Tołpa Holistic, Pro Age Adaptogen, Witalizujące serum-booster liftingujące 

Producent serum deklaruje, że jego produkt "Witalizuje, spłyca i wypełnia zmarszczki. Liftinguje, ujędrnia i napina skórę. Zmniejsza widoczność i zwęża pory. Normalizuje wydzielanie sebum i ogranicza liczbę nie doskonałości. Balansuje skórę – nawilża suche partie, a matuje tłuste. Wyrównuje koloryt, niweluje przebarwienia i głęboko nawilża". Ja wiem, że obiecać można niczym polityk przed wyborami prawie wszystko, gorzej, gdy weryfikacja tych deklaracji przynosi li i jedynie rozczarowanie. Tak jest w moim przypadku. Tak, tak, wiem, że nie powinnam wierzyć we wszystkie obiecane cuda - gdybyż serum czyniło chociaż połowę z nich, zasługiwałoby na miano kosmetycznego Świętego Graala. Niestety, okazuje się, że jest wyjątkowo leniwe i nie robi prawie nic. Nie napina, nie ujędrnia, nie normalizuje, nie balansuje - jednym słowem "nie" do kwadratu. Nawilża bardzo przeciętnie, wchłania się w miarę przyzwoicie, ma przyjemną żelową konsystencję i fajną butelkę z dozownikiem, która uprzyjemnia stosowanie tego bezużytecznego produktu. Całość chyba na pocieszenie okraszono przyjemnym, choć nieco zbyt intensywnym zapachem. Innych pozytywnych efektów brak.

Serum w moim koszyku znalazło się dość przypadkiem podczas buszowania po stronie Tołpy. Jako, że mam skórę przetłuszczającą się, z zaskórnikami, a do tego przebarwieniami i zmarszczkami (istne kombo) po natrafieniu na serum i przeczytaniu obietnic producenta stwierdziłam, ze ok- warto spróbować. Jako, że trwały promocje, serum udało mi się kupić za niewiele ponad 20zl. Nie od razu przeszłam do testowania, ponieważ miałam jeszcze produkty, które oczekiwały na wykończenie. Gdy w końcu produkt się doczekał wyjęłam je z pudełeczka (uwielbiam ich opisy na zewnątrz i w środku :) ) i moim oczom ukazała się prawie przeźroczystą buteleczka (jest taka jakby ciut przydymiona) ze sprawną pompką, która dozuje dobrą ilość produktu. Serum stosuję już od 2 miesięcy, co wieczór, a zdarza mi się tez nałożyć go rano pod makijaż. Produkt ma żelowo-wodną konsystencję, nie spływa z palców, dobrze się rozprowadza oraz wchłania. Jeśli chodzi o działanie to w przypadku mojej skory mogę śmiało powiedzieć : TAK, to działa! Rzeczywiście pory zostały zmniejszone (dla mnie to pozytywny szok), skóra przetłuszcza się ciut mniej, a te partie, które potrzebują nawilżenia to je otrzymują. Mam wrażenie, ze skóra zrobiła się bardziej sprężysta, taka jakby pełniejsza. Nie zauważyłam jednak zmiany w zmarszczkach- jak były tak są, jednak pomimo młodego wieku do moich zmarszczek trzeba wytoczyć już konkretne działa ;) ogólnie nie spodziewałam się tak fajnego działania i jakże przyjemnie się zaskoczylam! Produkt mogę polecić z czystym sumieniem na pewno do cer mieszanych (bardzo fajnie komponuje się z makijażem). Jak już skończę opakowanie i wykończę kolejne produkty w kolejce to z pewnością do niego wrócę :)

Serum kupiłam dosyć w ciemno było ono w promocji w Rossmanie około 30 złotych, nie sprawdzałam opinii jedynie po obietnicach producenta zostałam zachęcona do zakupu i przetestowaniu go na moje cerze. Stosuję go już od dłuższego czasu serum jest bardzo wydajne, ma dosyć rzadka konsystencja przez co świetnie rozprowadza się na skórze, po nałożeniu nie występuje u mnie niemiłe uczucie ściągnięcia skóry. Efekty zauważyłam już po kilku dniach stosowania, moja cera jest dosyć wrażliwa mieszana często występuje u mnie przesuszenie wokół policzków i ust, oraz przetluszczajaca się strefa T oraz rozszerzone pory wokół nosa i na brodzie. Przed używaniem serum miałam dużo przebarwień na policzkach i na linii żuchwy co po stosowaniu serum całkowice znikło, jestem bardzo zadowolona gdyż moja cera w końcu jest bez przebarwień. Przy stosowaniu na wypryski widzę duzo szybsze gojenie się tego stanu zapalnego co skraca maksymalnie czas trwania tego nie przyjaciela na skórze. Po trzech dniach zapominam o nim lecz gdy nie stosowałam tego serum potrafiło utrzymywać się nawet do dwóch tygodni. Serum jest w przezroczystym OPAKOWANIU z pompką. Jak dla mnie z dość przyjemna szata graficzna. Opakowanie jest solidne, mi wszystko leci z rak to serum również a opakowanie wciąż jest całe. Pompka tez, nic sie z nia nie dzieje, a serum jest dosc wydajne wiec naprawde ma co robić. Jeśli chodzi o #KONSYSTENCJE to jest to przezroczysty żel, dosc rzadki. Bardzo latwo rozprowadza sie na twarzy, oraz, co bardzo wazne, szybko sie wchlania. Poniewaz serum ma w skladzie retinol, to KONIECZNIE zaopatrzcie sie w SPF! #ZAPACH Dosc delikatny, ale wyrazisty. Bardzo przyjemnie sie dzieki niemu naklada serum. Ale tez szybko znika. Taki kompromis dla tych co lubia pachnace kosmetyki i nie :D Przechodzac do najwazniejszej rzeczy, czyli do #DZIALANIA + nawilża - i to widac, nie wiem jak to jest, ale w tym wypadku obietnice producenta sa spelnione! Miejsca na twarzy wymagjace nawilżenia sa nawilzone + wygadza skore + jednoczesnie matuje - stosujac serum zauwazalnie zmniejszyla sie ilosc wydzielanego serum w strefie T + nie zapycha + nieco zweza pory + nie podrażnia (dawka retinolu jest chyba bardzo mala - co jest dobre pod katem podraznien, ale złe pod katem efektow wygladzenia zmarszczek) + ujedrnia skore - ten efekt jest widoczny juz od pierwszych uzyc, skora staje sie napieta, lekko ujedrniona, ALE z MINUSOW - czasem moze wystepowac uczucie sciagniecia - nie mialam tego efektu zawsze, moze przy czestszym stosowaniu/wiekszej ilosci serum? Ale bywaly dni, kiedy naserum musialam nakladac zupelnie inny krem niz zazwyczaj, bo musialam ukoic sciagnieta skore. Mysle, ze tu osoby z bardzo sucha skora musza uwazac - brak wygladzenia zmarszczek - nie zauwazylam zadnego efekt ich splycenia, ani tych drobnych, ani tych glebszych. Duzo sobie obiecywalam po retinolu w skladzie, niestety tego nie otrzymalam :/ - nie zauwazylam tez redukcji rpzebarwien. Z innych plusów + serum jest wydajne + średnia polka cenowa, w promocji mozna dostac za dobra cene jak na serum +dobrze wspolpracuje z innymi kosmetykami (kremy, SPF) +nadaje sie pod makijaz Podsumowujac serum jest dobre, ale do nawilżania cery mieszanej i raczej dzialan liftigujacych, tj poprawiajacych napiecie i nawilzenie skory. Pod tym katem to naprawde fajne serum w dobrej cenie. Wg mnie wlasnie cery mieszane beda zadowolone, bo strefa T jest zmatowiona, pozostala czesc nawilzona. ALE obiecywane wygladzenie zmarszczek niestety nie mialo u mne miejsca. Wiec pod tym katem nie polecam. Daje 3 gwiazdki przez to,ze najbardziej reklamowane dzalania wygladzenia zmarszczek po prostu nie wystepuje.

na samym początku użytkowania zauważyłam większe złuszczenie skóry w suchych partiach, które po kilku dniach minęło i to by było na tyle. żel wchłania się błyskawicznie, ale może się przez chwilę lekko lepić. ma strasznie intensywny, sztuczny zapach, przez który wątpię w naturalność produktu. na szczęście ulatnia się tak szybko jak się wchłania. niestety nie dał mi nic. żadnego nawilżenia czy zwężenia porów, nie wspominając o reszcie obiecywanych efektów.

Po serum siegnęlam chyba pierwszy raz latem - wydaje mi się, ze widziałam gdzieś dobre opinie o nim (szukalam czegos nawilzajacego, co nie baedzie zapychalo skory i nada sie do skory mieszanej). Z opisu Tołpa Holistic ProgAge Adaptogen okazała się idealna. Czytajac opis liczylam takze na splycenie zmarszczek, a wegański skład był gwoździem do decyzji kupna serum. Serum kupiłam na stronie tołpy z kilkoma innymi kosmetykami. Było w promocji, zapłaciłam za nie jakies 36 zł zamiast 45. Mój kot bardzo polubil otrzymana paczkę,gdyz kosmetyki sa rozmieszczone pomiedzy skropakiem - tymi dziwnymi gabeczkami, ktore rozpuszczaja sie w wodzie. Przyznam, ze lubie takie pakowanie bo wydaje sie dosc ladne w porownaniu do wkladania pomiedzy produkty scinkow kartonow. A teraz do rzeczy. Byłam zorientowana na takie a nie inne efekty serum z powodu cech mojej cery, na ktora mial byc nakladany kosmetyk. A jakie to sa cechy? O tym ponizej;) #MOJA SKORA Mieszana, sucha na policzkach, ze skłonnościa do przetłuszczania się w strefie T. Do tego jest to cera trądzikowa, w "gorszych" czasach traktowana różnymi wysuszajacymi kremami przeciwtradzikowymi. Latem, kiedy uzywalam produktu, z kolei lubi wydzielać dużo sebum i się "tłuścić" (potem mialam przerwe z powodu leczenia farmakologicznego tradziku. Teraz znowu wrocilam do uzywania). Do tego oczywiście zaskórniki, rozszerzone pory. Nie wiadomo jak i z czym walczyc najpierw ;) Serum jest w przezroczystym OPAKOWANIU z pompką. Jak dla mnie z dość przyjemna szata graficzna. Opakowanie jest solidne, mi wszystko leci z rak to serum również a opakowanie wciąż jest całe. Pompka tez, nic sie z nia nie dzieje, a serum jest dosc wydajne wiec naprawde ma co robić. Jeśli chodzi o #KONSYSTENCJE to jest to przezroczysty żel, dosc rzadki. Bardzo latwo rozprowadza sie na twarzy, oraz, co bardzo wazne, szybko sie wchlania. Poniewaz serum ma w skladzie retinol, to KONIECZNIE zaopatrzcie sie w SPF! #ZAPACH Dosc delikatny, ale wyrazisty. Bardzo przyjemnie sie dzieki niemu naklada serum. Ale tez szybko znika. Taki kompromis dla tych co lubia pachnace kosmetyki i nie :D Przechodzac do najwazniejszej rzeczy, czyli do #DZIALANIA + nawilża - i to widac, nie wiem jak to jest, ale w tym wypadku obietnice producenta sa spelnione! Miejsca na twarzy wymagjace nawilżenia sa nawilzone + wygadza skore + jednoczesnie matuje - stosujac serum zauwazalnie zmniejszyla sie ilosc wydzielanego serum w strefie T + nie zapycha + nieco zweza pory + nie podrażnia (dawka retinolu jest chyba bardzo mala - co jest dobre pod katem podraznien, ale złe pod katem efektow wygladzenia zmarszczek) + ujedrnia skore - ten efekt jest widoczny juz od pierwszych uzyc, skora staje sie napieta, lekko ujedrniona, ALE z MINUSOW - czasem moze wystepowac uczucie sciagniecia - nie mialam tego efektu zawsze, moze przy czestszym stosowaniu/wiekszej ilosci serum? Ale bywaly dni, kiedy naserum musialam nakladac zupelnie inny krem niz zazwyczaj, bo musialam ukoic sciagnieta skore. Mysle, ze tu osoby z bardzo sucha skora musza uwazac - brak wygladzenia zmarszczek - nie zauwazylam zadnego efekt ich splycenia, ani tych drobnych, ani tych glebszych. Duzo sobie obiecywalam po retinolu w skladzie, niestety tego nie otrzymalam :/ - nie zauwazylam tez redukcji rpzebarwien. Z innych plusów + serum jest wydajne + średnia polka cenowa, w promocji mozna dostac za dobra cene jak na serum +dobrze wspolpracuje z innymi kosmetykami (kremy, SPF) +nadaje sie pod makijaz Podsumowujac serum jest dobre, ale do nawilżania cery mieszanej i raczej dzialan liftigujacych, tj poprawiajacych napiecie i nawilzenie skory. Pod tym katem to naprawde fajne serum w dobrej cenie. Wg mnie wlasnie cery mieszane beda zadowolone, bo strefa T jest zmatowiona, pozostala czesc nawilzona. ALE obiecywane wygladzenie zmarszczek niestety nie mialo u mne miejsca. Wiec pod tym katem nie polecam. Daje 3 gwiazdki przez to,ze najbardziej reklamowane dzalania wygladzenia zmarszczek po prostu nie wystepuje.

Serum jest niesamowicie wydajne (nie da się go zużyć w 3 miesiące). Ja używałam go do skończenia - ok pół roku (nie psuło się, nic się z nim nie działo). Serum jest wodniste, turbo szybko się wchłania. Ładnie pachnie, ale nie nachalnie. Momentalnie napina skórę. Nie kłóci się z innymi kosmetykami. Używałam tylko na noc. Niestety spektakularnych efektów nie ma. Główny minus za brak ilości retinolu. Jednak jak na pierwszy dla mnie kosmetyk z tym składnikiem było ok. teraz przerzucę się na coś z określoną zawartością retinolu.

Uwielbiam kosmetyki Tołpa i często sięgam po wypuszczane przez nich nowości. Witalizujące serum-booster otrzymałam w prezencie, ale ponieważ wykańczałam jeszcze inne sera, czekał grzecznie na swoją kolej w łazienkowej szafce. I w końcu się doczekał. Serum znajduje się w małwj, poręcznej, plastikowej buteleczce z pompką. Dozowanie jest łatwe i higieniczne, pompka uwalnia odpowiednią ilość produktu. Serum ma delikatny zapach, który absolutnie mi nie przeszkadza. Jego kremowo-żelowa konsystencja szybko się wchłania. Skóra bezpośrednio po aplikacji jest przyjemnie chłodna i nawilżona. Czy serum daje długotrwały efekt? Jako że jest to produkt przeciwzmarszczkowy i rewitalizujący, uważam, że spełnia swoje zadanie. Odczuwam nawilżenie na przesuszonych partiach mojej twarzy, a strefa T, która dotąd lubiła się błyszczeć, jest delikatnie zmatowiona. Wypłycenie zmarszczek owszem zauważyłam (po 2 miesiącach codziennego użytkowania), ale ten produkt raczej nie poradzi sobie z głebokimi zmarszczkami, a raczej z takimi które określiłabym mianem delikatnych. Nie zauważyłam natomiast zmniejszenia porów, choć producent wskazuje, że serum działa również w tym obszarze. Po 2 miesiącach ciągłego stosowania nie odnotowałam reakcji alergicznych, zaczerwienień, itp. Produkt oceniam pozytywnie, naprawdę dobrze kondycjonuje i nawilża skórę twarzy. Polecam!

Może zacznę od tego, że serum używam raz dziennie wieczorem, jak przystało na retinol - trzy pompki wystarczą spokojnie na pokrycie całej twarzy i szyi. Jest BARDZO wydajne, chyba nawet za bardzo - po dwóch miesiącach codziennego stosowania zostało mi ponad pół buteleczki, a biorąc pod uwagę, że PAO tego kosmetyku to trzy miesiące, obawiam się, że blisko połowa będzie do wyrzucenia Serum ma przyjemną konsystencję, szybko się wchłania, nawilża oraz przyjemnie napina cerę. Zamknięte jest w praktycznej i higienicznej butelce z pompką (co dziwne, buteleczka jest półprzezroczysta, co raczej przy produktach z fotowrażliwym retinolem nie powinno mieć miejsca). Niestety, pomimo retinolu na drugim miejscu w składzie nie zauważyłem typowego dla tego składnika działania - drobne linie na czole i pod oczami nie spłyciły się, naskórek się nie łuszczy, wypryski nie znikają. Nie pogorszył stanu mojej cery, ale poza nawilżeniem i napięciem nie przyniósł żadnej poprawy której oczekuję od retinolu. Polecam jako niedrogie serum nawilżające.

Serum lekkie, łatwo się rozsmarowuje i wchłania. Łatwe dozowanie dzięki pompce. Mobilizuje do masażu twarzy, który dobrze wpływa na elastyczność skóry. Delikatnie napina skórę. Pięknie pachnie, zapach działa na mnie odprężająco. Dobrze współpracuje z nakładanymi potem kosmetykami (zdarzały mi się sytuacje, że serum rolowało się po nałożeniu kremu, tu nie ma to miejsca).

Serum jest bardzo wydajne i już nie wiem, co z nim zrobić, by go skończyć - i pożegnać się z nim na zawsze. Na twarz nie będę go aplikować. Została mi 1/5 buteleczki i zastanawiam się, czy nie wcierać tego produktu w stopy. DLACZEGO NIE POLECAM? - nie czuję żadnych dobrodziejstw obiecywanych przez producenta po stosowaniu serum - skóra jest lepka i ściągnięta - nie czuję nawilżenia - serum zawiera kancerogenne BHA i BHT oraz mikroplastik (kupując w Rossmannie ten produkt, nie przeczytałam składu. Sugerowałam się rzucającymi się w oczy komunikatami: "100% vegan", "I'm green", "+ RETINOL". - retinol i tak się nie wchłonie ze względu na obecność mikroplastiku, anyway. NIGDY WIĘCEJ.

Serum z pompką , pozwala na dozowanie odpowiedniej ilośći produktu , . po zastosowaniu można zauważyć mniejsza widoczność i zwęża pory. Normalizuje wydzielanie sebum i ogranicza liczbę niedoskonałości. Zwiększają poziom endorfin w skórze, dzięki czemu poprawiają wygląd skóry, odprężają i działają antyoksydacyjnie. Składniki aktywne zamknięte w mikronośnikach dzięki temu retinol, kwas azelainowy i witamina C wnikają głębiej, są bardziej stabilne, a kosmetyki mają większą skuteczność działania.Balansuje skórę - nawilża suche partie, a matuje tłuste. Wyrównuje koloryt, niweluje przebarwienia i głęboko nawilża

Ostatnio bardzo polubiłam się z kosmetykami Tołpa. Czego się nie złapię okazuje się strzałem w 10. Seria z adaptogenami zainteresowała mnie już w momencie premiery. Adoptogeny znam dobrze z suplementacji i wpływu na organizm. Postanowiłam przetestować ich działanie na skórze. Wybrałam serię z różeńcem górskim, który od dawna suplementuję i pomaga niesamowicie w walce że stresem, spadkiem energii. A że okazało się, że wersja z różeńcem ma w składzie także retinol to dobra wiadomość jako, że 30 urodziny miałam już dobrą chwilę temu... Serum jest naprawdę znakomite. Jest to produkt wegański a plastik użyty do produkcji opakowania pochodzi z recyklingu. Serum jest bardzo wydajne, używam i używam i mam wrażenie że preparatu wcale nie ubywa. Ma bardzo lekką, żelową konsystencję i doskonale się wchłania. Nadaje się pod makijaż. Dobrze nawilża skórę, poprawia jej napięcie i jędrność oraz co ciekawe, spłyca pory i wygladza mocno skórę. Uspokaja zaczerwienia i łagodzi oznaki stresu na twarzy (to na pewno zasługa różeńca!!) Z serii kupiłam jeszcze krem-maskę na noc i to połączenie to prawdziwa petarda!

Witalizujące serum-booster działa liftingująco, spłyca i wypełnia zmarszczki, zmniejsza pory. Serum ma żelową konsystencję, buteleczka ma wygodną pompkę, wystarczą dwie aplikację by zaaplikować żel na całą twarz i szyję. Wchłania się całkowicie, skóra jest matowa a pory są cudownie zminimalizowane. Zapach ma przyjemny, nie natarczywy i wyczuwalny tylko podczas nakładania serum.

Dla mnie rewelacja. Używam serum ok 1,5 miesiąca i zużyłam mniej niż pół buteleczki, jest bardzo wydajne. Szybko się wchłania i natychmiast daje uczucie nawilżenia. Mam wymagającą cerę więc wiem co mówię, mojej cerze trudno dogodzić. Jest pewna, że kupię jeszcze jedno opakowanie.

Muszę przyznać, że bardzo polubiłam się z tym serum. Zacznę od tego, że ma bardzo fajną konsystencję, która bardzo dobrze się po skórze rozprowadza a jeszcze lepiej wchłania. Buteleczka z pompką jest bardzo poręczna i higieniczna. Dodatkowo plastik pochodzi z recyclingu. Produkt jest wegański. Główne składniki to różeniec górski, retinol, neuroguard, kwas hialuronowy oraz torf tołpa. Serum bardzo ładnie pachnie (nuty zapachowe to brzoskwinia, porzeczka, róża, jabłko, piżmo). Zapach jest przyjemny, delikatny i nie przeszkadza w używaniu produktu. Moja skóra bardzo polubiła się z tym produktem. Zmniejsza widoczność porów, odczuwalnie nawilża oraz napina skórę. Myślę, ze przy jeszcze dłuższym użytkowaniu ma szansę działać przeciwzmarszczkowo. Serum mnie nie uczuliło, nie spowodowało pieczenia czy zaczerwienienia. Dobrze współgra z innymi kosmetykami. Bardzo urzekła mnie szata graficzna! Zwraca moją uwagę i budzi zainteresowanie. Pojemność to 75ml a czas na zużycie do 3 miesiące.

Piękny, cudowny, pobudzający zmysły zapach to największy atut kosmetyków z serii Tołpa Holistic Pro Age Adaptogen. Calość zapakowana w estetyczne minimalistyczne a do tego ekologiczne opakowania Serum jest lekkie, szybko się wchłania, nie pozostawia tłustego filmu, idealny pod makijaż. Po dwóch tygodniach stosowania nie zauwazyłam żeby jakoś tak łał wygładziło zmarszczki ale skóra jest raczej nawilżona i wygładzona. Może przy dłuższym stosowaniu efekty byłyby bardziej wymierne. Polecam Produkt mimo iż jest niewielki to jest bardzo wydajny

Stosowałam je przez ponad dwa tygodnie rano i wieczorem pod krem. Zauważyłam znaczącą poprawę napięcia skóry i liftingu. Formuła serum jest lekka a pompka zastosowana w produkcie pomaga dozować ilość produktu. Jeden z lepszych serum-booster jakie miałam. Opakowania są ekologiczne. Jedyne czego nie robi to serum, to wybielenie przebarwień. Producent zaznacza, że serum ma również takie właściwości ale nie zauważyłam pod tym względem poprawy.

Serum pięknie pachnie, ma żelową konsystencję, dobrze się wchłania nie zostawiając tłustego filmu. Wzmacnia działanie kremu z tej samej serii. Używane samodzielnie też dobrze nawilża, matuje tam gdzie trzeba ale przy tym jest niewyczuwalne na twarzy (nie tworzy się skorupka). Duży plus za użycie do opakowania materiałów z recyklingu.