Nie ma co ukrywać, że marka Batiste w suche szampony potrafi. Wersja Bare to dla mnie kolejne potwierdzenie tej tezy.
Nie ma co ukrywać, że marka Batiste w suche szampony potrafi. To właśnie na ich propozycję decyduję się najczęściej, a jakiś kosmetyk z tej kategorii zawsze muszę mieć u siebie w szafce w łazience. Często eksperymentuję z olejowaniem, stosuję różnego rodzaju nowe wcierki, odżywki czy szampony, testuję tego naprawdę sporo jako zainteresowana tematem włosomaniaczka, także suchy szampon to pozycja obowiązkowa jaki produkt ratunkowy. Mimo, iż staram się na co dzień nie stosować właśnie tego typu rozwiązań bo wcale nie są one aż tak dobre dla włosa, to wolę go przy sobie mieć niż potem żałować i wyglądać, delikatnie mówiąc, nieświeżo. Tym razem wrzuciłam do koszyka wersję o nazwie Bare Natural & Light. Kupiłam ją głównie dlatego, że jej jeszcze nie miałam, a staram się za każdym razem wybierać jakąś inną.
Bardzo podoba mi się design tego kosmetyku. Jest w odcieniu głównie jasnozielonym, z botaniczną grafiką. Kojarzy mi się z naturą, delikatnością i wiosną oraz latem. Na opakowaniu umieszczono również logo producenta, nazwę produktu i jego podstawowe właściwości, a także etykietkę z dokładniejszym opisem oraz oczywiście składem. Aplikatorem jest tutaj aerozol, czyli klasycznie, jak w znacznej większości tego typu produktów. Produkt w cenie regularnej kosztuje około piętnastu złotych, ale bardzo często można go złapać na promocjach. Dodatkowo jest bardzo łatwo dostępny, czy to w drogeriach internetowych czy stacjonarnych.
Szamponu tego, tak jak wspomniałam, starałam się używać raczej od święta. Nie pozostawia on mocno widocznej, białej poświaty, a jeżeli już przesadzimy z ilością, to łatwo idzie ją strzepać albo wyczesać, co dla mnie jest bardzo ważną cechą, z racji tego, iż jestem posiadaczką włosów w kolorze ciemnego brązu, na których często takie kosmetyki może być widać. Produkt ten sprawdza się świetnie zarówno na skalpie, jak i na długości. Doskonale ujarzmia przetłuszczenie, nadaje większego matu i przede wszystkim świeżości. Dodatkowo zwiększa objętość, ale nie plącze czupryny. Jest bardzo wydajny, mi starczył na około trzy miesiące. Przyjemny jest także jego zapach, delikatny, ale kwiatowy i orzeźwiający zarazem.
Nie będę ukrywać, że z kosmetyku tego jestem jak najbardziej zadowolona. Wersja Bare to dla mnie kolejne potwierdzenie tezy, że suche szampony od marki Batiste są niezastąpione. Zdecydowanie polecam, kolejna perełka do kolekcji.
Zalety:
- Opakowanie
- Design produktu
- Cena
- Wydajność
- Zapach
- Dostępność
- Odświeża
- Nie plącze włosów
- Nadaje objętości
- Eliminuje efekt tłustości włosa
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie