Treściwy.
Moja mama namiętnie używa Naturalsowych kremów, bo to jedyne, które jej nie uczulają, a ja zawsze podbieram te wszystkie mazidła :D Generalnie świetnie sprawdza się zimą - szybko doprowadził do porządku lekko przesuszona skórę, niestety jest dla mnie zbyt treściwy do używania pod makijaż, więc nakładam go na noc i z takiego rozwiązania jestem zadowolona. Gdy już zużyłyśmy jakieś 3/4 opakowania zaczął mnie zapychać :( i teraz nie stosuję go codziennie, ale od czasu do czasu i problemy ze skórą odpuściły. Z ciekawości zerknęłam na skład - z miodem i mlekiem to ten krem nie ma nic wspólnego :D na szarym, szarym końcu w składzie, nawet substancji zapachowych i parabenów jest więcej, dlatego też dziwi mnie, że tak kiepski skład nie sieje wielkiego spustoszenia ze skórą. Zapach genialny - słodki, mleczny, na zimę jak znalazł. Poza tym ma miłą konsystencję, pozostawia skórę miękką i dobrze wygładzoną. Bardzo ładne opakowanie, cena i wydajność - jak we wszystkich Naturalsach zawsze na plus :D
Używam tego produktu od: kilka miesięcy
Ilość zużytych opakowań: jedno