Donna Karan DKNY, Be Delicious Men EDT 

Osobiście nie używam męskich perfum oczywiście. ALE używa go mój ukochany tatuś i uwielbiam ten zapach! Jest to bardzo delikatny zapach, typowo na lato - wiosnę. Lekki, nie ciężki. Opakowanie jest śliczne. Cena moim zdaniem jak na perfumy całkiem przystępna. Zapach utrzymuje się na ciele, nie wietrzeje. Używam tego produktu od: 2 lat Ilość zużytych opakowań: 1 flakonik

Flakonik mi się podoba i właściwie tylko tyle. Zapach wydaje mi się bardzo syntetyczny. To jabłko jakieś takie niedojrzałe i skisłe jednocześnie. Zapach wydaje się być zimny. Spodziewałem się, że kawa spowoduję, że będzie to cieplejsza kompozycja. Spodziewałem się gorącego kubka kawy, a tu raczej jest taka której nikt nie chciał pić i wystygła. Poza tym zapach na mnie w ogóle się nie rozwija, no może w stopniu minimalnym, ledwo dla mnie wyczuwalny. Trwałość średnia, gaśnie po 2-2,5 h. Zapach wydaje się być na wiosnę dla nastolatka, trzyma się blisko skóry. Absolutnie nie mój typ. Używam tego produktu od: testy Ilość zużytych opakowań: próbka

Poznałam ten zapach całkiem przypadkiem. Otóż jechałam sobie kiedyś pociągiem a obok mnie siedział fajny facet, który "ubrany był" w świetny zapach. Ciekawość wygrała i postanowiłam zapytać czego używa, hi, hi ;) Okazało się, że to właśnie DKNY "Be Delicious Men"... :) Wtedy postanowiłam, że kupię sobie jego damską wersję, ale niestety nie jest tak fajna jak wersja męska. Szczerze polecam każdemu mężczyźnie :) Używam tego produktu od: upajam się przy każdej wizycie w perfumerii Ilość zużytych opakowań: mój facet niestety nie chce się przestawić z Fahrenheita ;)

mniam mniam:)kupilam na urodzinki mojego faceta i oboje jestesmy zadowoleni:) ten zapach nie pachnie mi dziadkiem,jest jak dla mnie powalajacy,elegancki i nowoczesny. buteleczka jest sliczna,nie mozna przejsc obojetnie obok tego zapachu. niestety jest troche nietrwaly,zupelnie jak damska wersja.ale warto kupic i tak. Używam tego produktu od:miesiaca Ilość zużytych opakowań:rozpoczete pierwsze

Ciekawy, choc cos mi w nim przeszkadza i wiem na pewno co to jest - JABLKO :D Powachalam w ramach poszukiwan zapachu na prezent dla mojego mezczyzny, i choc wiedzialam, ze z DKNY w formie zenskiej nie zaprzjaznimy sie na pewno ze wzgledu na cytrusy ktorych nie lubie, meska wersja ma jednak te delikatne nutki, ktore lagodza owoce, a wydobywaja inne cieple akcenty. Zatem : ciekawy kandydat na mojej liscie, ale znalazlam inne, ktore przebily go na glowe (L.Lempicka Au Masculin, Thierry Mugler, JPG Le Mal, czy chociazby K.Clein Obsession). Natomiast zdecydowanie zdyskryminowala go z konkursu butelka : lubie oryginalne pomysly (stad zamilowanie do Lolity i do JPG), ale to "jablko" jest nie dosc, ze niepraktyczne, to jeszcze jakies takie banalne (juz sie dzis zwyklych kwadratowych butelek dzis nie robi, drodzy kreatorzy, by podbic serca publiki, i rozumiem potrzebe innowacji, ale okragle butelki staja sie dzis rowniez banalna codziennoscia; troszke kreatywnosci please..) Wrazenia? Pozytywne, ale to za malo jak na moje wymagania. Używam tego produktu od: nie, jednak podziekuje Ilość zużytych opakowań: kilka psikniec w perfumerii

Idealny na wiosnę. Swieży, subtelny, nowoczesny.Raczej dla młodych mężczyzn. Na początku uderza świeżością zielonego jabłka, potem przechodzi w delikatny aromat palonej kawy. Nie przytłacza swoją obecnościa,odpowiedni na każdą okazję, dokładnie taki jak lubię:) Podobno dosyć trwały,szkoda, że nie na mojej skórze. Flakon to ideał, nieskomplikowany, oryginalny, dokładnie taki jak sam zapach. Na pewno w te wiosnę zagosci na mojej połce pełnowymiarowy produkt! Edit: Jestem zmuszony odjąć gwiazdkę za zapach. Po dłuższym używaniu wyczuwam lekko drażniącą, "tandetną" kolońską nutę. W dalszym ciągu zapach bardzo mi się podoba, ale kiedyś mój nos lepiej go odbierał. Używam tego produktu od:1,5 roku Ilość zużytych opakowań:kilka próbek, zaczynam 30ml

Kocham ten zapach. Wydaje sie taki zwykły, ale ma w sobie cos co nie pozwala o nim zapomnieć:) Przepiękny, trwały. Uwielbiam go i polecam wszystkim facetom :) Poza tym bardzo mi sie podoba opakowanie. Używam tego produktu od:- Ilość zużytych opakowań:-

Jest naprawdę orginalny i napewno nie przeszłabym obok faceta z tym zapachem obojętnie. Nie zgadzam się z przedmówcą że jest ohydny, wręcz przeciwnie intrygujący i to bardzo. Kojarzy mi się z młodym mężczyzną, choć nie młodzikiem pracującym w wolnym zawodzie ( ale bez tej nieznośnej maniery reklamowców lub disajnerów), bardziej architekt lub rzeźbiarz. No tak rozmarzylam się... ale to przez ten zapach:) Używam tego produktu od:on używa 1 flakonik Ilość zużytych opakowań:w użyciu

Ohydny. Jabłko to tam czuć jedynie w kształcie flakonu. Kawę tak samo a podobno ma taką nute w sobie. Jak dla mnie jest po prostu nieznośny, niepodobna mi się o tyle o ile DKNY damski jest cudowny, to ten męski odpowiednik to po prostu ohyda. Jedynie flakon jest naprawdę świetny. Używam tego produktu od:nietkne tego więcej. Ilość zużytych opakowań:kilka psiknięć w perfumerii.

Używa go mój TŻ i napiszę tyle : gdy ma go na sobie - przyklejam się do Niego godzinami... Zniewala - bomba :) I z tego co widzę - jest niesamowicie wydajny ;) Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań:1

Zapach z typu jabłkowych. Jak dla mnie dla meżczyzny jest zbyt delikatny i za owocowy W przeciwienstwie do wersji damskiej jest bardziej soczysty, kwasniejszy czyli pozbawiony tej drazniacej w damskiej wersji nuty. Zapach bardzo ładny. Typowo dzienny i idealnie nadajacy sie dla młodego dynamicznego mezczyzny. Używam tego produktu od: Ilość zużytych opakowań: na razie kilka próbek

Moje pierwsze wrażenie, gdy zobaczyłem samą bardzo sugestywną reklamę zapachu: muszę sprawdzić jakie one są. :) Flakonik bardzo ładny, nowoczesny a prosty. Jabłuszko, które w połowie jest srebrne, a w połowie ciemnozielone, wręcz brązowe. Sam zapach jest bardzo urzekający, choć nietrwały. Faktycznie bezkompromisowo męski z rodzaju, których ogólnie nie lubię, ale ten swymi dodatkowymi nutami zapachowymi bardzo przypadł mi do gustu. Jest to zapach niezwykle ciepły dzięki kawie i jaśminowi. Słodkości dodaje mu intrygująca paczula. Świeżość gwarantują owoce jałowca, jabłka i grejfprut. Baza jest także wyczuwalna, co dodaje zapachowi stabilności i właśnie tej zamaskowanej przez paczulę "męskości": kawa, jabłoń, owoce jałowca. Minusem jest niestety, wspomniany wyżej, brak trwałości. Ewolucja zapachu: Pierwsze wyczuwalne świeże nuty zapachowe owoców ulatniają się dość szybko (po około godzinie), ustępując miejsca głębszym warstwom i cięższym aromatom. Na szczęście, choć jabłka już wtedy nie czuć, pozostaje słodki aromat paczuli i zdecydowany zapach... drzewa sandałowego (choć w bazie nie jest podany jako główny jej składnik)! Wtedy jeszcze czuć trochę grejpfrut, ale niewiele dłużej - razem z jaśminem zdają się znikać w tej samej chwili. Najdłużej na skórze pozostaje kawa, paczula, jabłoń i drzewo sandałowe. Dlaczego zaznaczyłem jednak, że nie wiem, czy go kupię? Ponieważ na ogół wody toaletowe z atomizerem są bardzo wydajne, a widzę, że ta buteleczka nie psika strumieniami, ale mgiełką zapachu. Za te kilka lat, nim zdążę zużyć cały flakonik, mój gust może się zmienić. ;) Używam tego produktu od: kilku dni. Ilość zużytych opakowań: pierwsze.