Rimmel Moisture Renew Sheer & Shine Lipstick Nawilżająca szminka do ust

Będąc w Hebe i rozglądając się za jakimiś lekkimi szminkami nawilżającymi, moją uwagę przykuła seria nawilżająca Sheer & Shine. Najbardziej urzekł mnie nr 600 "Spin all spring". Taki brzoskwiniowo-koralowy, świeży i świetlisty kolor. Powiedziałabym, że nietypowy. Od razu skojarzył mi się z wróżkami i elfami. "Sen nocy letniej"? No właśnie coś w tym klimacie. Całokształt prezentuje się bardzo świeżo - ta urokliwa różowa zatyczka w połączeniu z jasnym, nienachalnym srebrem wygląda naprawdę ładnie. Poza tym przemówiła do mnie obniżona cena. Rimmel? Lubię - więc czemu nie zdecydować się na zakup! Malowanie ust tą szminką jest dziecinnie proste, zaś sama szminka autentycznie nawilża wargi (szkoda, że tylko na chwilę, bo później wysusza je strasznie, co stanowi bardzo poważną wadę). Konsystencja kremowa, bardzo przyjemna. Szminka wygląda na ustach bardzo świeżo i pięknie błyszczy, pomimo dość słabego pigmentu. Generalnie bliżej tej pomadce do błyszczyku w sztyfcie, aniżeli do szminki. Mam wrażenie, że Producent skupił się bardziej na właściwościach pielęgnacyjnych (które są krótkotrwałe), a wszystko co dotyczy koloru zeszło na dalszy plan i mam tu na myśli wspominany wyżej pigment, czy trwałość. Szminka się trochę rozmazuje, ale ponieważ jest tak jasna, nie widać tego mankamentu. Posiada witaminowy skład oraz ochrona przeciwsłoneczna (SUPER!!!), rzeczywiście zmiękcza wargi, a jeżeli mowa o barwniku to jest po prostu ok. Zresztą to pomadka półtransparentna, więc ciężko oczekiwać od niej pełnego krycia i tytanicznego pigmentu. Korzystam z niej, gdy chcę wyglądać promiennie. I ona naprawdę powoduje taki efekt! Wyglądam tak jasno i anielsko... Cudnie! Cóż, wiem już z czym eksperymentować, dlatego przyjrzę się konkurencyjnym produktom dającym podobne rezultaty. [DOPISEK] Wszystko byłoby do przyjęcia, gdyby nie to, że zawsze na drugi dzień po użyciu tej szminki, mam wysuszone usta. Odejmuję za to jedną gwiazdkę przy ogólnej ocenie.

Szukałam czegoś co mi nada lekki kolor z połyskiem, natrafiłam na kolor 100.Na dłoni pozostawia lekki połysk, praktycznie bez koloru.Na białej chusteczce to delikatny łososiowy kolor.Na ustach leko rozjaśnia je.Przy jednej cienkiej warstwie brak efektu, a przy drugiej niestety bardzo nieestetycznie zbiera się w załamaniach ust. Z chęcią wyrzuciłabym ją, ale za 20zł daje jej czasem szansę.W zasadzie zmuszam się żeby ją zużyć. W dniu w którym stosuję ją cały dzień , niestety ale bardzo wysusza usta, tzn. w ogóle ich nie nawilża w głębszych warstwach, czuje tylko powierzchwny "poślizg" i koniec.Jak dla mnie lipa straszna..Znika z ust bardzo szybko..

Kupiłam ją kiedyś w Rossmannie na promocji za 7zł. Jeżeli chodzi o nawilżenie to jest dobra, pozostawia delikatnie podkreślone usta z drobinkami brokatu, ale kolor bardzo szybko znika. Nie wiem, może wnika w usta pielęgnując je i nawilżając ale zostaje na ustach tylko brokat. Za 30 zł bym jej nie kupiła, ale za 7 nie ma tragedii :)

Pomadka Rimmel Moisture Renew Sheer & Shine jest bardzo przyjemnym produktem, ale nie jest czymś bardzo wyjątkowym. Pomadka fajnie nawilża usta i ma kremową konsystencję. Ładnie wyglada na ustach, bo ma świetliste wykończenie, ale nie m drobinek. Szkoda, że pigmentacja jest naprawdę delikatna, a trwałość bardzo słaba, ale tej kremowej konsystencji można to wybaczyć.

Już nie zliczę które to moje podejście do szminki. Zawsze mam problem z doborem koloru do mojej karnacji. Dlatego możliwe że nigdy nie zdecydowałam się na ciemniejsze kolory by nie wyglądać jak klaun. Kiedy chciałam mocniejsze kolory to z pomocą przychodziła mi konturówka do ust. Ale znowu postanowiłam spróbować. Pierwsze co mi się spodobało to opakowanie. Jest dość eleganckie, ale nie do przesady. Kolor który wybrałam to lekki i delikatny róż. Na moich ustach wygląda jakbym posmarowała się balsamem do ust. Praktycznie nie widzę koloru, chociaż w opakowaniu jest nieźle napigmentowany. Nie zauważyłam by nawilżył moje usta, tak jak obiecuje producent. Czasami podkreślał moje suche skórki. Wcale nie jest tak trwała jakby mogło by się to wydawać. Nie mam aż takiego dużego doświadczenia z szminkami, ale ta zachowuje się lekko jak błyszczyk. Po nałożeniu jest nadal pół płynna. Czasami mogłam znaleźć ją na zębach. Większą zaletą tutaj jest to że jest dość wydajna. Nie wiem czy skuszę się ponownie na szminki. Kolejna próba zakończyła się fiaskiem. Możliwe że one nie są dla mnie. Następnym razem jeśli skuszę się na szminkę to tylko w płynie.

Szminka kosztuje około 30 zł, więc cena jest ,,normalna". Zwykle drogeryjne szminki tyle kosztują. Pomadka jest zamknięta w sztyfcie z różową nakrętką. Estetycznie wygląda ładnie i powiedzmy lekko elegancko. Łatwo się wysuwa, nie łamie się. Konsystencja: wydawałoby się, że jest to zwykła szminka. Ale... jest to błyszczyk w sztyfcie. Łatwo się nakłada na usta. Trwałość: No i tutaj zaczynają się problemy, bo szminka znika z ust po 20 minutach, bez jedzenia czy picia. Schodzi równomiernie - jest, a za chwilę nie ma. Nie wysusza ust, nawilżenia nie zauważyłam. Ogólnie jest okropna przez trwałość.

Fakty : Jest to błyszczyk w formie pomadki. Dość transparentny, każdy posiada lekkie zabarwienie nadające ustom ton. Krycia tutaj nie ma. Wykończenie mocno błyszczące lecz kremowe. Nie jest to natomiast efekt jak w błyszczykach butelkowych, gdzie efekt przypomina wręcz taflę płynu na ustach. Jest to pomadka nawilżająca i faktycznie tak to wygląda. Z powodzeniem może być używana jako pielęgnacyjna i ochronna zważając na to, ze ma filtr spf 20. Opakowanie bardzo lekkie i poręczne. Odczucia: Niby wszystko z nią ok ale pomimo, ze mam ją długo jakoś niezbyt często używam. Widać podświadomie coś mi w niej nie pasuje. Pomadki ochronne mam inne a na pomadkę kolorową jest za słaba. Myślę, ze jest to jakaś opcja na lato by nawilżyć usta i ich zbytnio nie obciążyć. Pewnie również w słońcu ładnie się błyszczy. Posiadam kolor 600 spin all spring i jest to odcień koralowy. Nie do końca fajnie wygląda jeśli się jej kilka razy porządnie nie rozetrze ustami po całej powierzchni (bardziej niż z każdą inną przeciętną szminkę). W miejscach gdzie zbierze się większa warstwa nieroztartego produktu po prostu uwidacznia więcej koloru co sprawia wrażenie np tylko kolorowych zmarszczek na ustach a pozostałej powierzchni transparentnej. Przez to na dzień dobry efekt potrafi być taki, jakby część szminki się już zjadła. Oczywiście nie mówię tu o wyrazistym efekcie a mimo wszystko delikatnym no ale ja to widzę, ja to wiem, mi przeszkadza. Ogólnie jest niby fajna ale mimo wszystko niezbyt po nią sięgam. Może po prostu nie lubię takich półśrodków. Takie to trochę jak półprzezroczyste lakiery do paznokci, które w efekcie sprawiają, że płytka wygląda na lekko żółtą i chorą a nie pomalowaną. podsumowując: Nawilżająca, niewielkie krycie, błyszczyk. Potrafi się zbierać w zmarszczkach ust, podbijając barwę tylko w tych miejscach. Za podobną cenę (ok 30 zł) są podstawowe wersje pomadek z tej serii i wolałabym mimo wszystko na nie wydać pieniądze.

Przyjemna pomadka na co dzień. Daje ładny kolor, dodatkowo usta po aplikacji mocno się błyszczą, dlatego moim zdaniem spełnia rolę pomadkobłyszczyka :) Idealna do torebki, łatwo się rozprowadza, nie roluje, dobrze nawilża. Nie jest zbyt trwała (według mnie z uwagi na właściwości błyszczyka), ale nie przeszkadza mi to, by bardzo ją lubić :) Bogata kolorystyka, według mnie każdy znajdzie coś dla siebie, a ja szczególnie polecam kolor 300 pink rules.

Lekka pomadka nawilżająca, idealna na wiosnę. Nie rozmazuje się. Nie jest trwała, ale trwałość w jej przypadku jest zbędna, ponieważ nie lubię "zjadać" szminek podczas posiłków. Wolę poprawić makijaż już po. Łatwa w aplikacji, kolor delikatnie podkreśla urodę. Polecam każdej kobiecie, która potrzebuje delikatnego podkreślenia urody z lekkim kolorem.

Tą pomadkę kupiłam przypadkowo, jak to czasem ja, kieruje mną impuls. Wybrałam dość neutralny,jasny kolorek. (po czym okazało się że ten odcień jest aktualnie na śmiesznej promocji ok 8zł). Jestem z niej na prawdę zadowolona. Na moich ustach utrzymuje się około 2 godzin kiedy nic nie jem, nie piję. Cóż, kiedy jest odwrotnie ściera się dość szybko, natomiast mam już w głowie pewien obraz szminek nawilżających i wiem,że nie utrzymują się one długo (nawet droga chanel!) Co lubię w tej szmince? Ma słodkie,różowo-srebrne opakowanie, ładnie wygląda w kosmetyczce i cieszy oko. Faktyczne nawilżenie bez efektu zważenia na ustach Spora gama kolorystyczna (każda znajdzie coś dla siebie) Polecam ją wypróbować.

Pomadkę otrzymałam od przyjaciółki, w odcieniu 700 Better&Brighter. To przepiękny odcień nude, mimo, iż posiadam ciemną karnarcję, nie wygląda on groteskowo, jest naturalny, tak jakby dostosowywał się do naturalnego koloru ust. Niestety, mimo wspaniałego koloru, zawiodłam się na tym produkcie. PLUSY: +Opakowanie: plastikowe, w odcieniu srebra i cukierkowego różu. Zatyczka jest przezroczysta i mimo, że cienka, to nawet noszona w torebce nigdy nie pękła. Sztyft chodzi płynnie, a sama szminka osadzona jest mocno. Całość prezentuje się przyjemnie i bardzo kobieco, lubię takie połączenia kolorystyczne. +Konsystencja:pomadka jest kremowa, bardzo dobrze rozprowadza się na ustach, jest taka aksamitna, przyjemnie się ją nosi. +Neutralny zapach, praktycznie niewyczuwalny (albo ja mam upośledzony zmysł węchu). +Neutralny smak, nie drapie w gardło. +Pomadka daje efekt błyszczyku, ale bez drobinek. Kolor jest półtransparentny, ale zaakcentowany, szminka prezentuje się niezwykle efektownie-połysk, subtelny, mleczny odcień nude, idealny do codziennego makijażu. +Nie wysusza ust. +Niedroga MINUSY: -Bardzo słaba trwałość, gdy nie jem, nie piję i nie mówię to wytrzymuje ok. godziny, w porywach do 1,5. Ja rozumiem, że to pomadka nawilżająca, ale jako przykład przytoczę szminkę Ms.Perfect Bell-też jest to produkt nawilżający, o wykończeniu kremowym, a jednak wytrzymuje na ustach do 4 h. -Lubi wypływać poza kontur warg, zwłaszcza gdy na zewnątrz panują wyższe temperatury-ja rzadko do szminek nude używam konturówek, bo zwyczajnie nie miałam nigdy takiej potrzeby, tutaj było to koniecznie. -Wydajność, a raczej jej brak-przez znikomą trwałość, stosowana codziennie zniknęła po niecałych 3 tygodniach. -Mimo, iż nie wysusza, to i nie nawilża, jest raczej neutralna, choć przecież producent obiecuje nam cuda wianki w kwestii nawilżenia i odżywienia. Podsumowując:jeśli komuś nie zależy na trwałości, a na nawilżaniu, ładnych kolorach i efektu błyszczyku, to polecam, jeśli nie, to już lepiej kupić wspomnianego Bella, jest tańszy, a trzyma się lepiej, niż Rimmel. Ja zakupu nie powtórzę.

Posiadam 3 kolory tej pomadki: 300 Pink Rules - ciemny róż wpadający nieco w czerwień 600 Spin all spring - jest to jasny róż 700 Better & Brighter - piękny odcień nude Chociaż obecnie w trendach królują maty, postanowiłam spróbować czegoś nowego. Wszystkie 3 pomadki udało mi się dorwać w ostatnich dniach promocji -55%, co było dla mnie ogromnym zdziwieniem, ponieważ nigdzie nie mogłam ich znaleźć, a zainteresował mnie ten produkt jak tylko wszedł do KWC. Niestety nie było go w moim Rossie. Najwyraźniej miałam szczęście, bo w innej przypadkowo odwiedzonej drogerii w szafie było aż 5 sztuk, a ekspedientka nawet nie wiedziała, że mają je na stanie, nie było nigdzie plakietki z cnd, gdyby nie to, że szukałam innego produktu i poprosiłam o sprawdzenie w szafie, pewnie bym ich już potem nie dostała, bo Rossmann wycofał je z oferty. Stałam się szczęśliwą posiadaczką 3 sztuk, w pięknych kolorach idealnych zarówno na co dzień jak i na większe wyjścia. Co mi sie podoba to to, że kolory naklejek z nazwą koloru idealnie oddają kolor pomadki, dzięki czemu mam pewność co kupuję. To ważne, bo w przypadku braku testerów tej pomadki kupowałam w sumie w ciemno, nie mam w zwyczaju otwierania kosmetyków, nie akceptuję tego po prostu, a wręcz odbieram jako niszczenie pełnowartościowego produktu. Wiem co to znaczy kupić "używany i testowany" produkt w drogerii - nic przyjemnego. Ze szminek jestem zadowolona, dają niecodzienny efekt. OPAKOWANIE Jak na Rimmel przystało jest ono schludne i estetyczne. Kolorystyka jest dobrze przemyślana - mamy tutaj pastelowy róż oraz srebro. Zatyczka wykonana jest z cienkiego plastiku, widnieje na niej logo marki. Z uwagi na to, że plastik jest cienki nie noszę jej w torebce z obawy przed złamaniem. Mechanizm natomiast i główna część szminki wykonane są z materiału przypominającego metal, ale jest to w rzeczywistości mocny plastik. Sztyft działa bez zarzutu. SZMINKA Kolorystyka jest ograniczona, ale za to bardzo dobrze przemyślana i myślę, że w tej gamie kolorystycznej każdy znajdzie coś dla siebie. Szminka ma bardzo ciekawą formułę - jest dosyć miękka, masełkowa wręcz, bezproblemowo sunie po ustach. Pigmentacja jest świetna - 1 warstwa daje wyrazisty efekt bez konieczności poprawek. Szminka nadaje ustom blask, efekt przypomina użycie błyszczyka lub szminki i nałożenie na nią błyszczyka. Nosi się ją komfortowo przez cały czas - nie wysusza ust, są one miękkie i gładkie. Producent obiecuje nam filtr, nawilżenie, witaminy i przeciwutleniacze, co jest dodatkową zaletą, bo to otrzymujemy. Co prawda efekt nie każdemu się spodoba, szczególnie osobom zakochanym w matach, ale dla mnie jest on świetną odmianą. Szminka jest średnio trwała - wystarczy coś wypić, wtedy odbija się na szklance, jeśli coś zjemy, praktycznie znika, stąd konieczność poprawek. Jednak przy tak lekkiej i przyjemnej formule podejrzewałam, że nie będzie ona nie do zdarcia. Szminka posiada bardzo przyjemny zapach, który mi kojarzy się z dobrymi perfumami. Ogólnie jestem zadowolona z tej szminki i mogłabym ją polecić osobom, które lubią błyszczyki lub błysk na ustach. PLUSY + bardzo przyjemna lekka formuła + nawilżenie ust + duży komfort noszenia + piękny zapach + niecodzienny efekt + śliczne opakowanie + bardzo ładna kolorystyka MINUSY - średnia trwałość

Posiadam dwie szminki w odcieniu 600- spin all spring, oraz 700 better & brighter. Szukałam szminek, których kolory będą delikatne. Nadające się zarówno do pracy, na spacer czy wieczorne wyjście. Bardzo przyjemna delikatna formuła pozwala idealnie zaaplikować produkt. Usta automatycznie zostają nawilżone i podkreślone. Piękny zapach czuć od razu, po otwarciu, natomiast drobinki dodają blasku. Małym minusem jest trwałość, za tą cenę liczyłam na coś lepszego i trwalszego.