Miya Serum rewitalizujące - My Power Elixir Face Serum Serum rewitalizujące - My Power Elixir Face Serum
37,49 zł
Miya Serum rewitalizujące - My Power Elixir Face Serum Serum rewitalizujące - My Power Elixir Face Serum
38,96 zł
Opis produktu
Eliksir skomponowany z 11 składników: naturalnych antyoksydantów, witamin i kwasów Omega 3+6, które sprawiają, że kosmetyk ma prawdziwą moc upiększania. Skoncentrowana konsystencja Serum o zapachu cytrusów zmienia się na skórze w delikatny, jedwabisty olejek. Dodaje energii i blasku, ożywia skórę, rozświetla i wygładza. Jest także kołem ratunkowym na wszelkie przesuszenia (także przy skórze wrażliwej lub atopowej), redukuje ślady zmęczenia, ujędrnia i napina.
Eliksir doskonale sprawdza się do pielęgnacji skóry twarzy, szyi, dekoltu, do delikatnej i wrażliwej skóry wokół oczu, a nawet na usta. Idealny zarówno zamiast kremu jak i pod krem. W zależności od sposobu aplikacji z klasycznego serum zamienia się w olejek, maseczkę, a nawet rozświetlacz.
Składniki myPOWERelixir:
- Olejek chia – bogaty w antyoksydanty, kwasy Omega 3+6, witaminy i minerały; odżywia, nawilża, opóźnia procesy starzenia,
- Olejek ze słodkich migdałów – działa odżywczo i wygładzająco, usprawnia odnowę komórkową,
- Olejek kokosowy – nawilża, regeneruje, zmiękcza skórę, spowalnia procesy starzenia,
- Olejek jojoba – ujędrnia, nawilża skórę, przeciwdziała oznakom starzenia,
- Olejek ryżowy – ma działanie wzmacniające naskórek, odmładza, wygładza,
- Olejek eteryczny z gorzkiej pomarańczy – działa antyoksydacyjnie, przeciwzmarszczkowo, dodaje skórze energii i blasku,
- Ekstrakt z planktonu – rozświetla skórę, chroni ją przed działaniem czynników zewnętrznych,
- Masło mango – poprawia koloryt i elastyczność, przeciwdziała oznakom starzenia,
- Witaminy E i F – to witaminy młodości, zwalczają wolne rodniki, wygładzają zmarszczki.
Produkt nie testowany na zwierzętach, ze względu na zawartość wosku pszczelego nie jest odpowiedni dla wegan.
Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.
Zdecydowanie serum jest bardzo oleiste i przypomina wazelinę, przez co pozostawia tłusty film na skórze. Wchłania się, ale potrzeba na to bardzo dużo czasu i wtedy też nawilża doskonale skórę. Świetnie sprawdzi się w przypadku bardzo suchej skóry.
Nakładam go na twarz i widzę znaczne efekty działania.
Specyficzny zapach.
To serum jest bardzo problematyczne do stosowania. Ciężko trafić na dobry moment, aby go zastosować, bo kompletnie się nie wchłania. Ma konsystencję bardzo gęstą, podobną do wazeliny.
Jako posiadaczka cery mieszanej, w kierunku tłustej odradzam stosowanie tego serum na twarz.
Ja kupiłam, bo słyszałam różne ohy i ahy... teraz sobie myślę, że te ohy ahy niektórych mogły wynikać z tych licznych reklam miya przez celebrytki. Może zadziałało u nich jak placebo albo niektórzy ludzie nie wymagają tak wiele od kosmetyków.
Naturalny skład może jest, ale osobiście nie znalazłam partii ciała, która by się jakoś polubiła z tym kosmetykiem. Stosowałam w okolicę oczu - efekt straszny, zmęczone oczy, skóra od razu zdawała się obciążona. Stosowałam na usta na noc - efekt po spłukaniu dnia następnego mizerny, a jak przypadkiem trochę zjadłam to nie było to przyjemne.
Próbowałam stosować tylko na rzęsy, ale jak serum dostało się do oka to oko zaczynało szczypać, a też efekty nie były spektakularne.
Na ręce, kolana, łokcie, nogi - ok, ale serum nigdy się nie wchłania. Wszystko się do niego przykleja, warstwa tłuszczu dopóki nie umyjesz skóry albo nie wetrze się w ubranie... Raczej nie ujędrnia i nie rozświetla. Chyba, że to niezdrowe błyszczenie tłustej skóry to jest ten efekt rozświetlenia.
Jedyna zaleta to ładne opakowanie i naturalny zapach cytrusów.
Najgorzej, że kupiłam to serum również mamie w prezencie.. Jak nieraz mówi, że fajne kosmetyki jej kupiłam tak to przemilczała.
Serum trafiło do mnie w prezencie ale miałam prędzej już kilka produktów tej marki, z których byłam bardzo zadowolona.
Konsystencja jest bardzo tłusta ale to nic dziwnego w tym serum zmieszano olejki. To sprawia że skład jest świetny ! Pod wpływem ciepła konsystencja zmieni się w płynny olejek.
Z całą pewnością stwierdzam, że produkt ten nie nadaje się do używania na cala twarz. Tworzy warstwę, która świeci się na skórze i nie wchłania się.
Za to idealnie sprawdza się do nawilżenia ust albo nałożenia pod oczy na noc.
Czytając inne recenzje kosmetyku jestem zaskoczona jak skrajne on opinie wywołał, Przede wszystkim nie nazwałabym tego kosmetyku serum, dla mnie to uniwersalny olejek. Ja używam go do domknięcia mojej nocnej pielęgnacji zawierającej retinoidy. Jestem zadowolona bo zawsze rano budzę się z miękką w dotyku i nawilżoną cerą. Olejek nie wędruje po twarzy. Na inne partie ciała szkoda jest mi zużywać tak małego i drogiego produktu, który sprawdza się do twarzy.
Oczywiście ma swoje małe wady. Główna to wchłanianie, baaaardzo baaardzo powolne lub jego brak. Opakowanie jest mało higieniczne jeżeli używany jest do twarzy. Wyciągam wielkość małego groszku i rozpuszczam serum na palcach a następnie nakładam na całą twarz, szyję i dekolt. Z takim tłustym opatrunkiem czekam jeszcze minimum godzinę przed położeniem się do łóżka. Serum jak na olejek ma dość intensywny zapach, który to nałożony zbyt blisko oczu może je podrażnić. Cena jest znośna w szczególności, że jest on często na promocji a mały słoiczek wystarcza na długo. To jest moje trzecie opakowanie i na pewno będę do niego wracała co jakiś czas.
Ten kosmetyk dostałam w prezencie z kremem.
To moje pierwsze spotkanie z tą marką. Nie miałam jeszcze żadnych ich produktów.
Zachęciło mnie opakowanie.
Mały szklany słoiczek zakręcamy, taki elegancki.
Produktu w środku mało ale jest to produkt który według mnie nakłada się punktowo. Także nie nie jest źle.
Producent podaje że nakłada się go na różne części ciała.
No na twarz dla mnie zupełnie się nie sprawdził. Miałam wrażenie że cała się lepie.
Za tłusty.
Bardzo się po nim świeciłam.
Rozjaśnienia raczej nie ma.
Na ustach też mi przeszkadzał bo jakoś ten aromat i smak mi nie pasowały.
Punktowo na ręce super zwłaszcza skórki. No i na pięty w miejscach gdzie skóra jest przesuszona też się sprawdza.
Jest wydajny bo niewielka ilość starcza.
Konsystencja bardzo przypomina wazelinę.
Nie wiem czy go jeszcze kupię.
Kiedyś byłam mega fanką MIYA, w szczególności jak weszli świeżo na rynek i wypuszczali co chwilę nowy produkt. Wszystkie chłonęłam jak gąbka. Szkoda, ze moja skóra tak tego nie robiła. Niestety naturalne kosmetyki po dłuższym stosowaniu totalnie mnie zapychają. Kupiłam serum rewitalizujące i kompletnie nie rozumiem jego fenomenu (a może nie ma fenomenu?). Zostawia tłustą, lepką warstwę i nie robi kompletnie nic. Myślałam, ze będzie może takim s.o.s dla skóry, jednakże tak się nie wydarzyło. Jest spora ilość kosmetyków w niższych cenach, która przede wszystkim działa.
Serum Miya , to serum mocno odżywiające moją mieszaną skórę, ze względu na moc naturalnych składników /olejek jojoba, olejek ze skórki pomarańczy, słodkich migdałów, Wit.E, kwasy omega 3/
Duży plus za to, że serum nie ma żadnych niezdrowych , chemicznych dodatków i jest w 100 % naturalny.
Po zastosowaniu peelingu nakładam kosmetyk , ale w bardzo niewielkiej ilości. Wtedy najlepiej się wchłania , no i nie pozostawia tłustego filtra na twarzy.
U mnie sprawdza się delikatne rozgrzanie w dłoniach , a następnie wklepuję w twarz i szyję.
Skład jest mocno olejowy, ale muszę przyznać, iż wchłania się dosyć dobrze.
W moim przypadku najlepiej sprawdza się stosowanie go na noc- jako odżywienie skóry.
Zdarza się, że serum stosuję także na swoje dosyć gęste brwi.
Mam wrażenie, że wyglądają wtedy lepiej , są gładkie , no i układają się znakomicie.
Kolejne moje wykorzystanie tego fajnego kosmetyku- to balsam na usta. Uwielbiam!
Teraz zimą często noszę go w kieszeni kurtki i cieszy mnie podwójnie jego delikatnie pomarańczowy ???? zapach.
Opakowanie szklane, delikatne i estetyczne.
Stosuję już długo i polubiłam się z tym kosmetykiem . I chyba z wzajemnością ????
Zacznę od tego, że mam bardzo suchą cerę rzadko kiedy wyskakują mi pryszcze, natomiast po tym serum miałam wysyp bolących grud.
Kupując to serum liczyłam że będzie dobrze nawilżało. Niestety nie nawilża, bardzo słabo się wchłania. Stosowałam go na noc. Rano miałam cała brudną poduszkę a moja twarz była cała lepiąca się.
Bardzo rozczarowałam się, ponieważ kupiłam duże opakowanie za wysoką cenę, które praktycznie w całości musiałam wyrzucić.
Jedyny plus przecudowny zapach.
Na początku zaznaczę,że zawsze balam się tego typu kosmetyków w oleistej formule byłam się że będą mnie zapychać i obciazac skórę
Mam cerę mieszana z przewagą suchej łatwo o jej podrażnienie czy zapchane pory
Serum ma w składzie kilka olejków jest naturalne i nie testowane na zwierzętach
Kremowo oleista formuła uniwersalne zastosowanie zamknięte w szklanym słoiczku jest poręczne
Ja używam do włosów na końcówki czy olejowanie . skóry twarzy i pod oczy na noc
Na skórki wokół oczu po manicure,na suchą skórę kolana czy łokcie ,spierzchnięte usta
Serum mega nawilża daje uczucie nawilżenia i miękkości skóry.
Uwielbiam i napewno sięgnę po kolejne opakowania
Uwielbiam ten produkt! Jest bardzo odżywczy, a jednocześnie nie jest ciężki. Ma obłędny zapach, piękny kolor i bardzo przyjemną konsystencję. Stosuję go wyłącznie na noc, bo ze względu na dużą "treściwość" skóra po nim bardzo się błyszczy i trochę lepi. W nocy to nie przeszkadza, za to rano skóra jest miękka, gładka i aksamitna w dotyku.
Zalety:
właściwości odżywcze, zapach, konsystencja
Wady:
skóra się błyszczy i lepi, więc dla mnie nie nadaje się do stosowania na dzień
Pierwszy raz produkt kupiłam w Hebe na promocji. Serum mnie zaskoczyło ponieważ świetnie nawilża skore i dodaje jej blasku a przy tym obłędnie pachnie.
Jest to moje ulubione serum, działa nawilżająco i dodaje blasku. Można stosować pod kosmetyki jak i na noc. Skóra jest nawilżona i wypoczęta. Polecam ten produkt.
Zalety:
Konsystencja i wydajność zapach
Wady:
Tluste plamy gdyńskie jest nie uważnym alw łatwo da się sprać
Produkt ma opinie dosyc skrajne- niektóre użytkowniczki są bardzo zadowolone, inne nieco mniej. Dla mnie to był pierwszy produkt typowo olejków używany solo- skusilam się na niego w promocji w Superpharmie.
Opakowanie może wzbudzać wątpliwości, ponieważ zdecydowanie nie jest typowe dla produktów serum. Wydaje mi się, ze dobrze by było, gdyby producent dołączył do opakowania małą szpatułkę. Nie tylko umożliwiłoby to nakładanie produktu, ale byłoby również bardziej higieniczne, co byłoby ważne dla posiadaczek skory skłonnej do wyprysków.
Sama konsystencja eliksiru jest przyjemna, przypomina masełko, ponadto bardzo ładnie pachnie. Opakowanie jest bardzo poręczne i solidne.
Co do samego działania - początkowo wahałam się, czy będzie to produkt odpowiedni dla mnie, czy nie będzie zapychajacy. Po paru tygodniach używania zauważyłam poprawę w wyglądzie swojej skory- jest ona teraz niesamowicie miękka, gładka i odżywiona. Produkt jest tez niesamowicie wydajny - używam zaledwie odrobiny produktu, łącząc go z nawilżająca mgiełka. Polecam wyprobowac, nawet posiadaczkom cery tłustej, a może nawet specjalnie im.
Zalety:
Cena
Zapach
Skład
Dzialanie
Wydajność
Wady:
Opakowanie - może być nieporęczne, brak aplikatora
Moja skóra: tłusta i trądzikowa.
Serum pachnie obłędnie! I oprócz tego to chyba nic :) Lubię tę markę, ale to serum z moją skóra nie robi absolutnie nic. Serum nakładałam tylko na noc i to co pare dni, ponieważ na dzień było zbyt ciężkie. Rano budziłam się z bardziej zapchaną skórą niż nawilżoną. Jedyny pozytyw jaki mogę powiedzieć to to, że produkt fajnie odnajduje się w roli pomadki na usta.
Skończę opakowanie ale na pewno nie kupię drugi raz.
ZALETY:
obłędny zapach
Serum mnie bardzo rozczarowało. Zakupiłam z myślą o pielęgnacji suchej, dojrzałej, wrażliwej skóry pod oczami. Pomyślałam, że skoro taki świetny, naturalny skład, to pewnie produkt będzie działał cuda. Niestety nie dość, że nie robił właściwie nic, to jeszcze podrażniał mi oczy. Nawet, kiedy stwierdziłam, że końcówkę wykorzystam na ciało, to też nie byłam zadowolona. Skóra była tylko tłusta i nic więcej. Skończył na piętach i też mam wrażenie, że się nie wchłaniał, tylko zostawiał na powierzchni tłuszcz. Nawet zapach mi się w tym kosmetyku nie podobał, choć inne produkty marki pachną obłędnie. Dobrze, że to mała pojemność, ale i tak męczyłam się z nim długo, bo jedyne co można powiedzieć na plus, to wydajność.
Do twarzy się nie nadaje. Jako balsam do ust - nie, drażniący zapach. Zużyłam na.... suche łokcie i na stopy. Więcej nie kupię. Oczywiście zależy co kto lubi, ja więcej tego produktu nie kupię.
Jestem totalnie rozczarowana.
Serum ma konsystencję oleju kokosowego, szybko się rozpuszcza na palcach/dłoniach.
Stosowałam jako serum pod oczy, na usta, skórki paznokci… i nie sprawdził się w żadnym z zastosowań. Nie wchłania się wcale, a wręcz mam wrażenie, że po prostu spływa ze skory. Nie nawilża, jedynie zostawia „warstwę”.
Pr
Serum miya zawiera jedynie 15 ml a jest tak bardzo treściwe że zużycie go wymaga kilku miesięcy. Jest to serum wielozadaniowe można go używać do ust, dłoni, suchych skórek i paznokci, pod oczy, suche miejsca na ciele jak i twarz i ile ktoś potrzebuje tak dużej ilości nawilżenia. Jeśli chodzi o cerę tłustą to nie polecam do twarzy bo jest zbyć ciężkie i powoduje wypryski natomiast do całej reszty zastosowania o którym wspominałam sprawdza się znakomicie.
Zalety:
Wydajność
Możliwość wielu zastosowań
Wady:
Cena produktu
Słoiczek wymaga popierania szpatułka by nie pozostawiac bakterii