Purederm Age Defying Hydro Pure Gel Mask Hydrożelowa maska przeciwstarzeniowa do twarzy

Maskę kupiłam już jakiś czas temu w drogerii Hebe. Lubię maski w płachcie, ale ostatnio jakoś częściej sięgałam po te klasyczne, więc miło było wrócić do formy nakładania materiału na twarz. Właściwie może nawet nie materiału a płatów hydrożelowych, podzielonych na dwie części (góra i dół). Taka forma maski bardzo dobrze przylega do skóry, nie trzeba jej poprawiać i w międzyczasie można zająć się czymś innym, kiedy ona sobie 'działa'. Otwory na oczy i usta są spore, nie ograniczają widoczności i można popijać sobie jakąś herbatkę :) Maskę nałożyłam na skórę zgodnie z zaleceniami Producenta, czyli na oczyszczoną twarz i trzymałam ją około 30 minut. Maska wręcz ociekała żelowym serum o ładnym, świeżym zapachu, co jeszcze bardziej umilało zabieg. Efekt, jaki otrzymałam po zdjęciu maski to gładka, miękka w dotyku, nawilżona skóra. Podoba mi się w takich hydrożelowych maskach to, że daje przyjemne uczucie chłodzenia skóry, przez co ma się wrażenie, ze cera jest bardziej odświeżona i zrewitalizowana. Dla mnie, czyli posiadaczki cery suchej i wrażliwej najważniejsze jest, aby maska działała w głębokich warstwach skóry i nie podrażniała jej. Ta na szczęście krzywdy mi nie zrobiła, dała jej to co najlepsze. Maski użyłam przed ważnym spotkaniem i miałam okazję sprawdzić jak makijaż będzie się prezentował. Przez cały wieczór makijaż trzymał się dobrze, skóra przez długi czas wyglądała świeżo i miała zdrowy blask. Samo nakładanie makijażu także było bezproblemowe, bo kolorówka nie rolowała mi się i ładnie zgrała z pielęgnacją. Jedyne, co mogłabym sobie życzyć to nieco dłuższe efekty, tak na dzień/dwa. Następnego dnia po masce jakby nie było już śladu i co prawda najbardziej zależało mi, aby skóra prezentowała się ładnie na wspomnianym spotkaniu, to nie pogniewałabym się, jakby efekt utrzymał się trochę dłużej. Na szczęście maska nie była droga, bo zapłaciłam za nią w granicach 10zł w promocji. Dla mnie to dobra propozycja na jakieś ważne wyjścia, kiedy chcemy, aby skóra wyglądała dobrze przez cały wieczór.

Maseczke kupiłam w Hebe, przykuła moje spojrzenie i aktualnie jest w promocji więc postanowiłam ją wypróbować. Wygląda jak na poniższym zdjęciu. Podzielona jest na dwie części. Jedną zakładamy na oczy, czoło i odrobinę nosa, a drugą część na usta i dolne partie twarzy. Jest wykonana z mocnego, ale delikatnego w dotyku i cienkiego tworzywa. Pachnie lekko mydlanie, ale ten zapach po nałożeniu maseczki nie jest intensywnie wyczuwalny, nie drażni zmysłów jak niektóre mocno perfumowane kosmetyki. Maseczka dobrze przylega do skóry i po 20 minutach można cieszyć się dobrze nawilżoną, zadbaną cerą, która promienieje świeżością. Oczywiście tylko przez krótki czas ;) Działania anti age nie zauważyłam. Nie mniej jednak, nie zaszkodzi wypróbować.

1. Po pierwsze, maska jest podzielona na 2 części. Pierwszy raz miałam do czynienia z takim produktem. Osobno nakładało się ją na okolicę oczu i nosa, a osobno na okolice ust. 2. Inny płat, co to znaczy? Płat był w postaci żelu, ale na delikatnej płachcie. Niesamowicie trwały, ciężko było mi go rozerwać po zużyciu. Chciałam sprawdzić jego trwałość i przeszedł moje najśmielsze oczekiwania. Czegoś takiego jeszcze nie testowałam. Płat nie był mocno nasączony produktem, więc nie kapał jak inne maseczki. Żelowa formuła świetnie koiła skórę. 3. Zapach - bardzo ładny, przyjemny zapach. Nie jest alkoholowa, bardzo przyjemnie trzymało się ją na twarzy. Skóra po maseczce napięta, nawilżona i odżywiona. Jestem bardzo zadowolona.

Tak właśnie powinny działać dobre maski - natychmiastowo dawać zauważalne efekty, które nie znikają po chwili, ale są widoczne też po wielu godzinach. Ta maska w pełni spełnia moje oczekiwania - świetnie wygładza, zostawia skórę nawilżoną i w wyraźnie lepszej kondycji. Sama maska ma postać nie jednego, ale dwóch hydrożelowych płatów (na górną i dolną część twarzy), co jest genialnym rozwiązaniem, bo można ją naprawdę łatwo i dokładnie dopasować. Płatki są dość grube, jakby napompowane, i rzeczywiście podczas gdy uwalniają substancje aktywne, stają się dużo cieńsze i coraz szczelniej jakby przyklejają się do twarzy. Po nałożeniu w ogóle trzymają się świetnie, bez przesuwania, zsuwania czy odklejania. Zaraz po nałożeniu maski czujemy przyjemne, komfortowe nawilżenie. Niemal czujemy, jak skóra wypija zawartość. Po zdjęciu maski od razu widać efekty: skóra jest gładsza, miękka, nawilżona bardzo treściwie, wygląda zauważalnie lepiej niż przed zabiegiem. Wiadomo, w krótkim czasie nie ocenimy działania przeciwstarzeniowego, ale na pewno w jednorazowym zastosowaniu działa już mocno wygładzająco, przez co wszelkie drobne linie są dużo mniej widoczne. Nawilżenie skóry również robi swoje i "wypycha" zmarszczki od wewnątrz, twarz wydaje się jakby bardziej wypełniona. Maska jest zarazem delikatna dla skóry, nie podrażnia. Rano nadal mamy wrażenie ładniejszej, bardziej nawilżonej skóry, co osobiście zauważyłam też po makijażu, który dużo lepiej się prezentuje i lepiej trzyma na wypielęgnowanej cerze. Z przekonaniem mogę polecić tą maskę, jest to bardzo skuteczny kosmetyk. Zamierzam ją stosować regularnie, a pewnie sięgnę też po jakąś inną z tej firmy. (moja cera: normalna w kierunku suchej)