Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Artykuły
Produkty podobne
KWC LogobyWIZAŻ logo
Wody perfumowane damskie

Hanae Mori Magical Moon EDP 

4,2 na 510 opinii
flame1 hit!
40% kupi ponownie

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
4,2 na 5
Trwałość:
Zapach:
Flakon:
Kupi ponownie: 40% osób
Nasi użytkownicy zostawili 10 opinii dla tego produktu. Przygotowaliśmy dla Ciebie krótkie podsumowanie na ich podstawie:

  • 5 maja 2011 o 17:02
    zbyt dużo oczekiwałam :/
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:rok lub dłużej
    Tak to już ze mną jest ,że jeśli coś jest mało dostępne i mało popularne to ja to chcę mieć ,tak było z MM,zapłaciłam jakieś koszmarne pieniądze za coś co miało być cudem a okazało się dla mnie duszącym koszmarkiem,czy moja skóra tak ma ,czy mój nos ale perfumy są po prostu nie do zniesienia, trochę kadzidła, trochę podwiędłych owocków, i tyle ,ani magiczne, ani seksowne, ani na dzień ani na wieczór,ani na lato (bo może zadusić jak boa dusiciel)ani na zimę przynajmniej dla mnie,stoi butelczyna na półce i czeka nie wiadomo na co, ja jak się nimi spryskam czuję się depresyjnie, żle, wręcz choro,a butelka mi się nie podoba Używam tego produktu od: 4 miesięcy, nie używam chociaz połowa wypsikana,ale bardziej w powietrze niż na mnie Ilość zużytych opakowań: 100 ml ,zostało 50 ml
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • Vanilla
    Vanilla
    4 / 5
    1 września 2009 o 8:42
    wróżka
    Kupi ponownie:Nie wiem
    Używa od:rok lub dłużej
    Gdy wącham Magical Moon moja wyobraźnia przenosi mnie do magicznego pokoju, pokoju gdzie w oparach dymów, kadzideł, brzęcząca kryształkami siedzi prawdziwa wróżka z kulą i czarnym kotem. Owa wróżka jest kobietą w średnim wieku, elegancką, o południowym typie urody, ubrana w ciemnoniebieską szatę, pachnąca dobrymi perfumami, ale i też dobrymi markowymi papierosami. Tak kojarzy mi się Magical Moon. Z początku zastanawiałam się czy nie pogryzie się z moją skórą i w ogóle ze mną samą, bo nijak nie pasuję do powyższego obrazu, ale uznałam, że chyba "zmienia" mi się nos, bo to jest pierwszy kadzidlany zapach, który mi się spodobał i w dodatku tak bardzo. Wyczuwam w nim oprócz wspomnianego kadzidła mix ezgotycznych owoców, które w fantastyczny sposób komponują się z bazą. Perfumy nie pasują na bardzo ciepłą porę roku, choć pierwszy raz zetknęłam się z nimi właśnie w lecie, mimo to flakon czeka na chłodniejsze dni (jesienne na przykład albo zimowe) i teraz dopiero zaczynam ostrożnie go używać. Butelka taka sobie tzn. flakon, natomiast cały efekt zawarty jest w bardzo pomysłowym i wprowadzającym w tajemniczy nastrój korku:) Trwałość bardzo dobra. Nie wiem czy kupię ponownie, bo jak już wspominałam w innych recenzjach, zapachy szybko mi się nudzą. Cieszę się, że Magical Moon jest tak mało znany i mało popluarny, może to prze jego niedostępność na polskim rynku? (ja swój flakonik mam kupiony w USA), choć z drugiej strony w moim otoczeniu mało kto używa perfum ( albo ja ich nie czuję) więc......:) Używam tego produktu od: lata Ilość zużytych opakowań: 2 próbki firmowe + ledwo napoczęta 30-stka
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • Minuit
    Minuit
    5 / 5
    11 maja 2009 o 15:45
    Równonoc jesienna
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:nie określono
    Moje pierwsze spotkanie z MM zakończyło się (po wstępnej fali zachwytu) dwudniowym bólem głowy. Zapamiętałam go jednak jako zapach na tyle upajający, że postanowiłam zaryzykować kolejną migrenę i dać mu jeszcze jedną szansę. Pierwsze skojarzenie: Feerie Van Cleef&Arpels. Pomimo raczej rozbieżnych kompozycji, w powstałych w zeszłym roku Czarach definitywnie gdzieś na dnie odbija się Księżyc. Pomijam już budowane przez obu producentów magiczno-fantastyczne pejzaże i szeroko pojętą niebieskość ;) Magical Moon posiada jednak pewną głębię i ostrość, której Feerie - w moim odczuciu - zabrakło. Więcej w nim intrygujących kontrastów - słodyczy z cierpkością, nut pobudzających z relaksującymi. Plus oczywiście kadzidło (klasyczne i intensywne!) - dla mnie nieodzowne, jeśli coś ma mnie odurzyć na sposób "magiczny". Lubię mieć go na sobie wieczorem, w najgłębszej nucie, gdy wszelka cierpkość zaczyna już delikatnie przygasać, a ciepło własnej skóry zdaje się niwelować obecny w zapachu kamforowo-balsamiczny chłód. Niezależnie od rzeczywistej pory roku wieczór z MM to zawsze późne lato/wczesna jesień, skąpany w zimnym blasku księżyca sad pełen owoców, muzyka świerszczy i jakieś dzikie, pierwotne pragnienie, by dać się jej porwać, i skończyć - być może - w elfowym kręgu ;) Jak już pisałam, MM jednocześnie odpręża i pobudza - w ciągu dnia powraca falami w coraz to nowych odsłonach, i za każdym razem pozwala na chwilę odpłynąć, jednocześnie trzymając w gotowości na coś radośnie nieprzewidywalnego. Polecam wszystkim stęsknionym za odrobiną białej magii w mrokach codzienności ;) Aha, gwoli jasności - fizycznych boleści z powodu Księżyca nigdy już więcej nie odnotowałam. Używam tego produktu od: testy Ilość zużytych opakowań: -
    Produkt kupił/a w
    2 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • khy
    khy
    5 / 5
    5 września 2008 o 22:08
    Noc obledna, upojna i magiczna
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:nie określono
    Dziewczyny juz tak pieknie opisaly Magical Moon, ze nie wiem, czy potrafie dodac cos jeszcze - dla mnie to zapach magicznej i upojnej nocy, zapach, w ktorym boska slodycz splata sie z chlodem i nutami kadzidlanymi w idealnej harmonii, zapach po prostu OBLEDNIE PIEKNY :-). Niesamowicie bogaty i niesamowicie zaskakujacy - dokladnie tak ,jak pisala violarozalinda - bardzo ciekawy, misterny w mnogosci skladnikow i frapujacy roznoscia konfiguracji, w jakich one wystepuja. Magical Moon nosze z bezbrzeznym zachwytem i nieustannym zadziwieniem, jak bardzo potrafi byc zmienny i jak oblednie piekne, zapachowe fazy potrafi przechodzic. Dla mnie Magical Moon jest idealny na kazda pore dnia - wieczory w Magical Moon sa upojne, a dnie naznaczone pietnem niezwyklosci... tak, juz nie wyobrazam sobie mojej zapachowej szafy bez porzadnego zapasu Magical Moon, o nie ;-)))). Używam tego produktu od: kilku miesiecy Ilość zużytych opakowań: kilkanascie ml
    Produkt kupił/a w
    1 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 2 sierpnia 2008 o 19:24
    Słodycz i drewniane kontrasty
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:nie określono
    Magical Moon to zapach bogaty i bardzo spójny, odzwierciedlający słodkie oblicze orientu. Pojawia się w nim słodycz niespożywcza, klimatyczna, trochę podniosła i bardzo stylowa. To słodycz kandyzowanej śliwki, trzciny cukrowej i suchego kokosa stanowiąca otoczkę dla zagadkowego zapachowego wnętrza, które przywodzi na myśl zapach palącego się, suchego drzewnego pnia. Ten słodki miks wspomnioany w pierwszej części poprzedniego zdania bardzo silnie kojarzy mi się z zapachem The Parfum Charlesa Jourdana. Hmmm... z resztą czy ja wiem czy to zapachowe wnętrze jest tak jednoznaczne, żeby po prostu przyrównać je do drzewnego pnia stojącego w płomieniach? Istnieje tam jakiś zaskakujący, kompletnie niespodziewany kontrast. To zapach drewna. Ale z jednej strony to drewno tli się w ogniu a z drugiej dryfuje po powierchni słonawej wody. Straszne dziwactwo ;) Baza jest kremowa, minimalnie mleczna, w dalszym ciągu drzewna na oryginalny sposób. Zapach ma w sobie jednocześnie coś gorącego oraz przeszywający chłód wymuszający dystans. Zapach jest obiektywnie rzecz biorąc niezwykły i piękny, ale jednak szczerze mówiąc nie spodobał mi się do szaleństwa. Zamiast przyjemnego zawrotu głowy jest migrena. Ciekawy zapach. Ciekawy zapach nie dla mnie. Używam tego produktu od: testy Ilość zużytych opakowań: ...
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną

Artykuły


Produkty podobne

Zobacz także inne Wody perfumowane damskie

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.