Jean-Charles Brosseau Fleurs D'Ombre, Jasmin-Lilas EDT 

Zapach ładny. ale chyba dla amatorek kwiatowych zapachów, do ktorych ja raczej nie naleze;) Zapach początkowo pachnie czysta lilia. Ale nie jest drażniacy. Później staje sie coraz bardziej delikatny. mozna go nosic ale mnie zachwycil;) Używam tego produktu od:- Ilość zużytych opakowań:probka

Pamiętam,ze kiedyś Avon miał w swojej ofercie wodę do ciała lilia wodna(Waterlily) z serii Naturals..i ja tą wodę uwielbiałam.Używałam ją do momentu gdy została wycofana co przyjęłam z bólem serca..Jednak teraz Brosseau stworzył zapach, który jest niemal identyczny jak tamten-no może ciut mniej "bagnisty" .Ale ma w sobie to duszno-kwiatowe serce.Jest może nieco monotematyczny-ja wolę jak perfumy rozwijają się na mnie i zaskakują swoimi nutami.Tu zaskoczenia nie ma ale całokształt jest bardzo przyjemny dla nosa.Wyraźnie czuć jaśmin jednak nie jest on taki wyrazisty i suchy jak np w Pure Poison Diora,ale taki właśnie "mokry"-to chyba przez ten dodatek lilii.Ogólnie zapach bardzo ładny i bardzo trwały-chyba najtrwalszy ze wszystkich perfum tego twórcy.Podoba mi sie ale nie wiem czy kiedykolwiek go zakupię. Używam tego produktu od:niedawna Ilość zużytych opakowań:1 próbka 2 ml

Ładny zapach, ale nie dla mnie. Jasmin pozostaje w tyle ustepujac woni bzu. Zapach kwiatkow jest na tyle transparentny ze od razu pozwala na przedarcie sie w gorne warstwy swiezej skorki pomaranczy..ktora dodaje mu swieżosci i sprawia ze nie dusi. Slabiej wyczuwalny i totalnie rozmyty jest zapach melona, ktory znowu wydaje sie zbijac cytrusy (dla mnie raczej neroli). Końcowka nie traci nut jej poprzedzających... wszystko zlewa się się białym piżmem...i trwa :) Zapach pozostaje caly czas kwiatowym. Podoba mi sie w nim to ze jest bardzo naturalny..chwilami przypomina mi serce Flory Nerolii z serii AA. U mnie jednak nawet sladowe ilosci jasminu szybko powoduja bole glowy.. Używam tego produktu od: testy Ilość zużytych opakowań: probka