Tołpa Green, Naczynka, Pianka micelarna do mycia twarzy i oczu 

Długo zwlekałam z tą recenzją, bo ciągle szukałam jakichś pozytywów w tej piance, a pierwsze wrażenie było takie sobie. A że markę Tołpa cenię i szanuję, to dałam sobie trochę czasu na dogłębne przetestowanie. Jednak wraz z jego upływem niestety moja ocena produktu nie zmieniła się. Pianka niby oczyszcza, niby nie podrażnia, ale... nie jest dla mnie jakaś "wow". Ma fajną, aksamitną konsystencję, ale dla mnie świadczy to o jakichś syfach w składzie. W działanie "antynaczynkowe" po prostu nie wierzę. Za te "gruszki na wierzbie" minus 1 gwiazdka. Efekt oczyszczenia jest dla mnie za słaby. Mam cerę mieszaną i użycie tylko tej pianki w demakijażu jest dla mnie niewystarczające. A już na pewno nie nadaje się ona do demakijażu oczu. Nie lubię tracić czasu na używanie kilku produktów do demakijażu, więc za to minus 1 gwiazdka. Opakowanie jest bardzo ładne, estetyczna a zarazem prosta grafika przyciąga uwagę. Pompka solidna, działa bez zarzutu. Zapach delikatny, całkiem przyjemny. Wydajność oceniam jako bardzo dobrą. Na jedno umycie twarzy wystarczy mi jedno naciśnięcie pompki. Ogólnie rzecz biorąc, nie jest to zły produkt ale jest dużo lepszych w tej kategorii.

Bardzo fajny produkt. Pianka jest bardzo delikatna, więc przy większych problemach z naczynkami polecałabym serie rosacal z tej firmy. Ale wracając do pianki. Bardzo fajnie oczyszcza. Zmniejsza zaczerwienienia. Bardzo dobrze nawilża. Produkt posiada bardzo fajną pompkę, która wielokrotnie porównywałam z innymi firmami. Często mi się zdarzało, że pompa się psuła itp. a tutaj wszystko zawsze działało tak jak należy. Bardzo duży plus, bo tak powinny się prezentować produkty.

Formuła pianki jest bardzo przyjemna, świetnie się aplikuje, ładnie, delikatnie pachnie. Dokładnie oczyszcza i nie ściąga skóry. Troszkę łagodzi podrażnienia, czy działa na naczynka-nie zauważyłam. Mimo takiego opakowania produkt można spokojnie zużyć do końca. Pompka wszystko wypompuje.

#tołpa - Pianka micelarna do mycia twarzy i oczu (cera naczynkowa) ✅ Zapach nie do zidentyfikowania, lekko kwiatowy, lekko nieprzyjemny ✅ Pianka nie jest mega gęsta, ale też nie bardzo rzadka ✅ Oczyszcza dość delikatnie (nie uzywałam jej do zmycia makijażu tylko do porannej rutyny) ✔ Coś czego nie lubiłam tej piance to to, że zostawiała na twarzy śliski film jakby parafinę ✅ Nie uczulała i nie podrażniała ✅ Wydajność super ✅ Cena niska Nie wrócę ponownie...

Plusy: -nie wysusza +nie podrażnia +delikatna dla skóry i oczu +bardzo dobrze oczyszcza +wygodna w aplikacji +pięknie pachnie +przystępna cena Jak na produkt w tej cenie (ok. 11 zł) to efekty są bardzo zadowalające. Minusów nie dostrzegam.

Doskonale zmywa makijaż. Jestem zachwycona! Jeszcze nic tak szybko i skutecznie nie zmyło mi makijażu oczu. Zero pozostałości po tuszu czy czarnej kredce. Must have!

Kupiłam w Biedronce, bo kończyła mi się Ziaja Manuka. Nie uważam, że jest specjalnie dobra. Nie radzi sobie z makijażem oczu - używam znanej maskary Pump up i często muszę oczy domywać płynem micelarnym, gdzie w przypadku wyżej wspomnianej ziaji nie trzeba było tego robić.

Pragnęłam zakupić tę piankę już od dłuższego czasu, ale w odwiedzanych przeze mnie drogeriach nie było jej w asortymencie. W końcu zamówiłam przez internet i nareszcie miałam okazję przetestować to cudo. UWAGI OGÓLNE: + Fajne, poręczne opakowanie, estetyczne. Lubię fakt, że jest przezroczyste - widać, ile produktu mamy jeszcze do dyspozycji. + Dozownik działa bez zarzutu, dobrze spienia płyn w opakowaniu. + Pianka jest całkiem wydajna: na zwyczajne odświeżenie twarzy potrzebuję jednej pompki, do zmycia makijażu dwóch. Kiedy widzę, że nie ubywa mi jej w zastraszającym tempie zaczynam się oswajać z jej ceną ;) UŻYWANIE: + Kosmetyk ślicznie pachnie - naturalnie, nieco ogórkowo, bardzo świeżo. Ten zapach dobudza mnie rano, kiedy idę się przygotować do wyjście z jeszcze na wpół zamkniętymi oczami :) + Pianka przyjemnie rozprowadza się po twarzy, nie szczypie w oczy DZIAŁANIE: + Fantastycznie usuwa makijaż! Nie żartuję, ta pianka naprawdę błyskawicznie radzi sobie z makijażem - niestraszna jej mascara czy kombinacja pięciu różnych cieni do powiek. Wszystko znika z twarzy w kontakcie z tym produktem i to bez jakiegoś agresywnego szorowania. + Dodatkowo kosmetyk doskonale odświeża skórę twarzy, redukując nadmiar sebum, + Rzeczywiście nie powoduje dodatkowych zaczerwienień. Nawet tuż po umyciu cera wygląda na ukojoną. + Po zastosowaniu tej pianki skóra na twarzy jest miękka i lekko zmatowiona. + Jeszcze co prawda nie zauważyłam zniknięcia pękniętych naczynek, jakie sporadycznie pojawiają mi się wokół nosa, zapewne do tego potrzebowałabym wsparcia w postaci kremu i innych produktów Tołpy dedykowanych cerze naczynkowej, ale z pewnością mogę odnotować ich zmniejszenie - zaczerwienienie zbladło, już nie rzuca się tak w oczy. Cóż więcej mogę powiedzieć. Usilnie próbowałam doszukać się w tej piance jakichś wad, ale póki co zwyczajnie ich nie widzę. To ten kosmetyk, któremu z pewnością pozostanę wierna, ponieważ spełnia swoje zadania na 120%, nie szkodząc przy tym mojej cerze. Brawo Tołpa!

Piankę kupiłam w biedronce za 10 zł, jako, że posiadam cerę naczynkową skłonną do rumienia, postanowiłam, że wypróbuję. Produkt jest bardzo delikatny, nie podrażnia cery, ale też nie zauważyłam, żeby niwelował obecne podrażnienia. Zmywanie nim makijażu oczu u mnie na pewno nie wchodzi w grę- po pierwszej takiej próbie oczy szczypały i łzawiły. Ponadto po zmyciu nią twarzy zdarzyło mi się przemyć jeszcze twarz tonikiem i na waciku było nadal sporo zanieczyszczeń, więc jeśli chodzi o oczyszczenie cery, to w moim przypadku radzi sobie z tym średnio. Plusem na pewno jest delikatny zapach, lekka formuła i brak uczucia ściągnięcia na skórze.

Nie wierzę w cudowne zapewnienia producentów o likwidacji, zmniejszeniu naczynek poprzez używanie ich produktów. Najważniejsze, aby produkt nie pogłębiał problemu! Tołpa radzi sobie z tym całkiem znośnie. Jak za taką cenę (kupiłam za 13 zł. w Biedronce) ładnie oczyszcza twarz wieczorem. Dla mnie, jedna pompka na wstępne mycie twarzy jest wystarczająca. Na drugie mycie używam połowę pompkę. Po bardzo ciężkim dniu zdarzało mi się myć twarz jeden raz od razu dokonując demakijażu. Pianka poradziła sobie znakomicie ze zmyciem produktów kolorowych (ale zaznaczam - nie używam wodoodpornego tuszu). Trudno znaleźć mi coś podobnego w cenie poniżej 30 zł., więc produkt na razie zostaje ze mną na dłużej.

Mój pierwszy produkt tego typu, który można zastosować również w okolicach oczu. Kupiłam właściwie przypadkiem w jakiejś Biedronce i chyba się polubiłyśmy, zostaniemy ze sobą na dłużej.

Mam skórę mieszaną z tendencją do pękających naczynek, lecz na co dzień nie używam dedykowanych produktów dla cery naczynkowej. Tę piankę pierwszy raz kupiłam trochę przypadkowo, szukając wygodnego produktu do mycia twarzy i demakijażu. Zachwyciła mnie od razu, bo skutecznie poradziła sobie ze zmyciem podkładu i tuszu z oczu, nie podrażniając oczu i nie wywołując uczucia ściągnięcia skóry. Jest wygodna w użyciu i wydajna - 2 'pompki' starczają do dokładnego zmycia twarzy, pianka jest dość zwarta, więc nie spływa z twarzy tylko fajnie się rozprowadza aż do zmycia. Dużym plusem jest też dość naturalny skład (typowo dla tej linii Tołpy nie ma tu parabenów, etc, tylko konserwant, żeby zapewnić trwałość produktu). W tej chwili po pół roku jestem na 3. opakowaniu (buteleczka starcza mi na ponad 2 miesiące) i nie mam potrzeby zmiany. Mam też wrażenie, że moje naczynka są trochę mniej widoczne. Atrakcyjna cena i dostępność nawet w Biedronce sprawiają, że będzie często gościć w mojej łazience.

Jest do cery naczynkowej, lecz warto go spróbować nawet nie mając z tym większego problemu. Bardzo delikatnie oczyszcza twarz i okolice oczu z makijażu i całodniowych zanieczyszczeń. Moim zdaniem lepiej jest najpierw oczyścić innym produktem okolice oczu z makijażu, a pianki użyć do końcowego oczyszczania, gdyż przez delikatną konsystencję oczyszczanie oczu jest bardzo czasochłonne i męczące. Łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia powstałe podczas całego dnia i warunków atmosferycznych. Pomaga też redukować rozszerzone naczynka. Nawilża i wygładza oraz chroni przed niekorzystnym działaniem atmosfery. Skóra po użyciu wydaje się ukojona. Mam go w wydaniu 150ml w masywnej buteleczce z pompką. Jest hipoalergiczny, przyjazny dla skóry wrażliwej. Ma łagodny, subtelny zapach, nie podrażnia i nie ściąga skóry. Pompka dozuje małe porcje, trzeba nacisnąć ich kilka, aby nabrać odpowiednią dla siebie ilość. Pianka jest średnio wydajna, lecz w przystępnej cenie, więc nie mam co do tego pretensji. Bez alergenów, sztucznych barwników, Peg, SLS, mydła, parabenów i donorów. Ma roślinne składniki aktywne a opakowanie nadaje się do recyklingu. Ogólnie rzecz biorąc jest dobry, naturalny, lecz nie wiem czy jeszcze kiedyś zdecyduję się na ten zakup.

Kupiłam w biedronce za jakieś grosze. Już po paru stosowaniach byłam ZACHWYCONA tą pianką. Jej konsystencja jest AKSAMITNA, delikatna i NIE PODRAŻNIA, nawet jeśli lubicie zmywać oczy. Nie daje uczucia ściągnięcia, napięcia. DOKŁADNIE ZMYWA makijaż, nie wysuszając skóry. Nie mogłam ją skończyć, taka jest WYDAJNA.

Pewnie jestem jedną z wielu osób, które miały dość brudnych ręczników po nie dokładnym zmyciu tuszu z rzęs lub podkładu z twarzy. Męczyły mnie też płyny do demakijażu, które aplikowały się na wacik i wycierało nimi twarz. Nie dość, że podrażniały oczy to była tez nie potrzebna kupka zużytych wacików higienicznych. W tym produkcie nie dość, że mamy pompkę, która ułatwia nam używanie produktu to miłym zaskoczeniem jest, że to nie jest zwykłym płyn, który ucieka nam przez palce ale jest to przyjemna piana, która ani nie podrażnia oczu ani skory, a przy okazji nie wiele jej trzeba by zmyć makijaż

Używałam tego produktu przez dobre kilka miesięcy rano i wieczorem i jestem z niego bardzo zadowolona. Przede wszystkim pianka jest niesamowicie wydajna. Poza tym jest bardzo delikatna dla skóry twarzy i oczu, nie powoduje żadnego pieczenia, łzawienia, nie podrażnia i nie wysusza skóry. W działanie niwelujące naczynka nie bardzo chcę wierzyć bo według mnie produkt do oczyszczania nie może być przy tym problemie skuteczny. Pianki używałam przede wszystkim do usunięcia resztek makijażu po wstępnym oczyszczeniu olejkiem i z tego zadania wywiązywała się świetnie pozostawiając skórę gładką i oczyszczoną. Według mnie jest to naprawdę dobry kosmetyk i szczerze go wszystkim polecam.

Długo szukałam produktu, który oczysci twarz jednocześnie jej nie wysuszając. Mam cerę wrażliwą, naczynkowa z tendencją do rumienia. Ta pianka jest dla mnie wielkim odkryciem i zakochałam się! Doskonale oczyszcza, nie wysusza, nie powoduje nieprzyjemnego ściągnięcia skóry. Jest po nim fajnie nawilżona i dobrze oczyszczona, uspokojona . Można kupić ją w biedronce za kilkanaście złotych. Napewno zostanie ze mną na długo!

Chociaż nie mam problemu z naczynkami, skusiłam się na tę piankę ze względu na dosyć dobry skład oraz cenę (niecałe 10zł w biedronce). Mam cerę tłustą ze skłonnością do trądziku i jest dla mnie idealna. Robiłam już recenzję pianki Pharmaceris, A, Puri - Sensilium i jak dla mnie ta pianka z Tołpy to zamiennik. I tak też ich używam, w zależności, którą mam okazję prędzej kupić, kiedy kończy mi się poprzednie opakowanie. Różnią się trochę zapachem i konsystencją (ta z Tołpy jest jakby rzadsza) , ale działanie mają takie same.