Unikatowy Irys.
Na wstepie dodam, ze jestem w szoku, ze zapach otrzymal az tak niskie noty na wizazu! Dla kazdej fanki tego kwiatu, lub kazdej osoby uwielbiajacej swiat perfum, zapach Iris Silver Mist to jest niczym swiety graal albo cos w tym stylu. Chyba zaden inny zapach Irysowy nie jest az tak ogromna legenda, perla wsrod innych jak ten... Nie twierdze, ze odrazu musi sie kazdemu podobac, niemniej jednak jestem zaskoczona, ze wszystkim wydal sie az tak koszmarny!
Iris Silver Mist to jeden z pierwszych na rynku, zapachow irysowych (tak zreszta dzisiaj modnych i popularnych). Nie bede liczyc perfum o nazwie Irisia od Creeda, ktore ponoc powstaly w roku 1968... kupe lat temu, niemialam ich jeszcze okazji poznac, ale napewno to zrobie! Wracajac do Silver Mist, jest to dzielo kultowe, otwierajace przec swiatem perfum nowe drzwi, nowe mozliwosci i ukazujace, ze kwiat irysu moze miec wiele twarzy.
Kochajac perfumy, zwlaszcza te irysowe doszlam do takiego wniosku, ze aby wydobyc piekna kwiatu irysa najczesciej podkresla sie go nuta kwiatu pomaranczy (Prada, Infusion DIris, Acqa di Parma, Iris Nobile), co jest latwiejsze do usyskania, lub tez dodaje sie nut z klaczy marchwii (Hermes, Hiris oraz Silver Mist wlasnie). Ta druga wersja dodaje perfumom tajemniczosci, mrocznosci, oraz przypomina, ze zapach irysa pochodzi wlasnie z jego klaczy, spod ziemi.
Serge Lutens obral taktyke ukazania tego kwiatu w jego prawdziwej naturze: kochaj go lub nienawidz, to jednak zrozum, ze to jest prawdziwa natura Irysa. Jest to zapach mroczny, intrygujacy i bardzo ciekawy. Pozniej jest bardzo korzennie i troszke zielono: wiadomo liscie i lodygi... Jest tez troszke pudrowy, ale wcale nie za slodki! Zapach jest bardzo trwaly, spisuje sie wrecz na medal! Zdecydowanie polecam, jednak tylko tym osobom, ktore sa na to gotowe. Fankom swiezakow oraz salatek owocowych radze poczekac jeszcze kilka lat, az dojrzeja do perfum bardziej intrygujacych. Ten zapach jak sie kocha, to trzeba go kochac z calego serca.
Mieszkajac w Ameryce stwierdzam, ze jestesmy tu troszke "zli", ze Lutens postanowil zatrzymac ten skarb we Francji, i niechcial go do nas exportowac. Podobno Silver Mist rozkochal w sobie wiele Francuskich gwiazd oraz ludzi z elity, ktorzy zapach ten ubostwiaja do tego stopnia, ze niebardzo by chcieli aby stal sie zbyt latwo dostepny dla kazdego. Ja buteleczki calej jeszcze nieposiadam, jest ja w Stanach bardzo ciezka zdobyc. Gdy bede miec okazje np. podczas podrozy do Europy, lub ktos bedzie sprzedawal na Ebayu - napewno sie skusze i bede pachniec tym cudem!
Używam tego produktu od: proby
Ilość zużytych opakowań: niestety zadne, jeszcze!