GlamGlow Volcasmic Matte Glow Moisturizer Krem nawilżający

Krem z kategorii mam nawilżać ale matuje.... Matuje , ale nie nawilża, nie pozostawia warstwy ochronnej ale nie wchłania się. Ma świetną konsystencję, lekka jak piórko . Ma świetny zapach . Poza tymi dwoma plusami jest kompilacją najmniej lubianych przeze mnie cech kremu. Gdy nałożymy go na twarz mam wrażenie lekkiego zastygnia. Roluje się pod makijażem. Buzia nie jest nawilżona....a przynajmniej nie sucha. Nie jest to taki produkt i jestem zawiedziona. Liczyłam przynajmniej na coś przeciętnego. Tu jest duuuuzo poniżej normy.

Krem jest dobry. Nawilża i wygładza, ale za mało nawadnia.. Dziwna konsystencja, wygładza tak jakby silikonowo... Skóra w odczuciu jest po nim jakby tłusto silikonowa. Skóra wygląda po nim dobrze i naprawdę jest nawilżona ale tylko tak doraźnie. Robiłam do tego kremu kilka podejść ale totalnie nie dla mnie.

Ciężko mi się zdecydować. Krem ma nawilżać skórę i może to robi, ale dla mnie za mało intensywnie. Produkt, który dobrze sprawdza się latem, gdy ma się idealną cerę.Przez pierwsze dni wyglądał na buzi całkiem dobrze i zachęcająco. Na dłuższą chwilę zaczął mnie zapychać. Jako baza sprawdza się już lepiej, zwłaszcza go malujemy się nie zbyt często lub gdy makijaż jest naprawdę delikatny taki wakacyjny. Mam mieszane uczucia co do tego kremu. Myślę,że szału na mnie nie zrobił i raczej nie kupię go ponownie. W takiej cenie jednak oczekuje się czegoś WOW

Po otworzeniu widzimy zbity krem, jednak kiedy próbujemy go nabrać na palec, dotykamy lekkiej, satynowej formuły. Krem wchłania się w mgnieniu oka i pozostawia skórę jedwabiście miękką, gładką i nawilżoną. No właśnie - nawilżoną, a nie błyszczącą. W zasadzie od razu mogę rozpocząć wykonywanie makijażu, co jest dla mnie niezwykle ważne, ponieważ nie lubię czekać, aż zniknie tłusta warstwa ze skóry. Doskonale współpracuje dosłownie z każdym podkładem. O ile dawniej po 3 godz. moja skóra zaczynała się świecić, tak teraz dopiero po ok. 6 godz. zauważam potrzebę skorzystania z bibułek matujących, a zaznaczam, że moja skóra jest tłusta. Dawno nie miałam tak dobrego kremu. Agnieszka

Krem ogólnie bardzo dobry, o fajnej przyjemnej konsystencji. Nawilża i dobrze się wchłania, nada się też pod makijaż ale musimy mu dać najpierw porządnie się wchłonąć. Niektóre kosmetyki z GlamGlow są rewelacyjne i warte swojej ceny ale spotkałam się też z bublami typu GlamGlow pomarańczowy rozświetlający który nic nie robi. Z tą Volcasmic na szczęscie nie było tego problemu bo to w końcu krem za ponad 200 zł chociaż... jedyną wadą jest to że krem nie matuje tak super jak zapowiadał to producent. Jednak jak dotąd nie spotkałam się z kremem który rzeczywiście by matował na dłużej bez względu na cenę więc nie jest to bardzo wielki minus.

Rzuciłam się na nowość jak szczerbaty na suchary;) Zamówiłam zaraz po wypłacie, korzystając z -20% na sephora.pl "Volcasmic Matte Glow Moisturizer to jedyny w swoim rodzaju, matujący balsam nawilżający, który dostarcza skórze intensywnego nawilżenia bez niepożądanego błyszczenia. Satynowa konsystencja kremu rozświetla skórę, stanowiąc zarazem perfekcyjną bazę dla codziennego makijażu." Owszem, balsam nawilża, koi, nie szczypie i przepięknie pachnie-jak ciasteczka. Owszem balsam pięknie się wtapia w skórę, na pewno nawilża. Niestety nie matuje i nie zmniejsza widoczności porów. Nie ma o tym mowy. Naczytałam się, że minerały wulkaniczne działają jak gąbki wchłaniające sebum;) Czytam dalej : "Przeznaczony jest do pielęgnacji każdego rodzaju cery, zwłaszcza tej przesuszonej i wrażliwej. Krem ma działanie nawilżające z jednej strony i matujące – z drugiej. Reguluje pracę gruczołów łojowych, pochłania nadmiar sebum i zapobiega świecenie się skóry. Krem ma lekką formułę, która zapewnia cerze dogłębne nawodnienie i miękkość. Volcasmic Matte Glow Moisturizer od Glamglow świetnie nadaje się jako baza pod makijaż" Ok, dam mu czas, mam rozregulowaną cerę. Na pewno zadowoli osoby z mieszaną cerą wymagającą nawilżenia, szukających dobrej bazy pod makijaż. Do opinii dołączam skład kremu i zdjęcia.

Cudowny krem o wspaniałej lekkiej konsystecji idealnie nadaje się pod makijaż, wspaniale nawilża skórę, odbija światło, bardzo mocne rozswietlenie , fajne opakowanie i bardzo ładny wyczuwalny zapach. Jest wydajny, niestety zbyt drogi. Dostępny w trzech odcieniach, posiadam najciemniejszy.