Rozświetlacze
4 hity!
4,8 na 5
ColourPop Super Shock Cheek, Highlighter Rozświetlacz do policzków
4,8 na 59 opinii
4 hity! 89% kupi ponownie
Opis produktu
Różświetlacze ColourPop maja wspaniałą, mięciutką konsystencje i przypominają rozświeltlacz w kremie, jednak nie jest to żadna typowa kremowa formuła. Najlepszą metodą na ich nałożenie są palce. Dzięki niej osiągniemy maksymalne krycie i otrzymamy pełną intensywność koloru. Ich trwalosc jest niesamowita! Istna rewelacja!
| Marka: | ColourPop |
| Płeć: | Kobieta |
| Grupa wiekowa: | Dorosły |
| Opakowanie: | kompakt, pojedyncze |
| Konsystencja: | prasowana |
Produkt dodany do katalogu 5 September 2017
przez
weroncia85
weroncia85Składniki
Ten produkt nie ma jeszcze uzupełnionego składu 🥺
Znasz skład tego produktu?
Dodaj go do naszej bazy i twórz z nami KWC!
Opinie użytkowników
Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.
Średnia ocena:
Wydajność:
Zgodność z opisem producenta:
Trwałość:
Stosunek jakości do ceny:
Opakowanie: 
Kupi ponownie: 89% osób
Rainybowland5 / 520 lutego 2021 o 14:40Tak tak!Kupi ponownie:TakUżywa od:kilka miesięcyWykorzystał/a:w trakcie pierwszego opakowaniaUwielbiam, wielbię, kocham. Mam 2 różne odcienie tych boskich rozświetlaczy są to jedne z lepszych jakie miałam. Są delikatne, subtelne, a widoczne aż pewnie w kosmos. Nie ścierają się, współpracują z każdym podkładem. Wystarczy nie duża ilość by wyglądał dobrze, nie robi ciemnych plam.1 osób uznało tę opinię za pomocną
amariae5 / 59 maja 2020 o 12:34shut up and take my moneyKupi ponownie:TakUżywa od:kilka miesięcyWykorzystał/a:jedno opakowanieO, jakiż to jest zacny rozświetlacz... Oceniam wersję Lunch Money, i jest to słoiczek, który powinien leżeć w Sevres jako wzór rozświetlacza w kremie. Nie mam mu nic do zarzucenia, poza dostępnością, jak to się stało, że CP nie jest jeszcze dostępny w Polsce i trzeba zamawiać paczki prosto z Los Angeles? Rozprowadza się bosko, opakowanie nie męczy użytkownika, kolor ma idealny, blask bez zarzutu, trwałość znakomita. Działa tak na skórze bez podkładu, jak i na podkładzie, dobry do makijażu dziennego i wieczorowego. Pewniaczek, jak mi się skończy - kupię następny. I następny.1 osób uznało tę opinię za pomocną
martaka565 / 530 stycznia 2019 o 10:47polecamKupi ponownie:TakUżywa od:kilka miesięcyWykorzystał/a:w trakcie pierwszego opakowaniaRozświetlacz warty swojej ceny, bardzo ładnie prezentuje się na kościach policzkowych. Jest blask, ale subtelny, pigmentacj mega, odcien mi odpowiada. Mógłby być tańszy, ale coś za coś.Jak najbardziej warto kupić.0 osób uznało tę opinię za pomocną
Czarls5 / 530 stycznia 2019 o 10:40Amrezy się może schowaćKupi ponownie:TakUżywa od:kilka miesięcyWykorzystał/a:kilka opakowań
Kultowy już Amrezy może się schować przy tej unikalnej formule i blasku jak stąd na księżyc. Posiadam odcień FLEXITARIAN który jest prawdziwym skarbem wśród moich rozświetlaczy i sięgam po niego częściej niż Amrezy kiedy chce mieć taflę i TEN glow. Formuła jest bardzo unikalna, kremowa, ale z łatwością pracuje pędzlem i przy jednym pociągnięciu otzymujemy taflę błysku. Rozświetlacz znajdziemy w kilku (jak nie kilkunastu kolorach?), FLEXITARIAN to zbawianie dla bladziochów, jest świetnie wyważony, szampański, ale nie złoty jak Amrezy. CUDO za 8$ <31 osób uznało tę opinię za pomocną- 21 stycznia 2019 o 14:51Trzeba obalić kilka mitówKupi ponownie:NieUżywa od:miesiącWykorzystał/a:w trakcie pierwszego opakowaniaBędę pisała o kolorze najbardziej kultowym czyli "flexitarian" - kupiłam go bezpośrednio ze sklepu Colourpop i taki zakup polecam - szkoda przepłacać 3-krotnie w polskich sklepach online. 1. Kolor - żaden szampan, żadne jasne złoto - niemiłosiernie białe srebro - kolor bardzo jasny - mimo mojego odcienia bardzo jasnego skóry pod światło dawał mi białe smugi na twarzy 2. Tafla tak ale z brokatem - nie jest to jednolite lustro ale jest sporo drobinek brokatu który widać 3. Jeśli nie chce się go nałożyć delikatnie to wychodzi na pierwszy plan brokat Dla mnie to połączenie diamentowego rozświetlacza z FENTY i srebrnego z lovley (jeszcze nawet trochę jaśniejszy). Szkoda liczyłam na coś lepszego a kolor mi nie podpasował.1 osób uznało tę opinię za pomocną
