Gucci Gucci Pour Homme II EDT 

Zapach bardzo lekki, nienachalny bardzo delikatny, na wiosnę i lato jak znalazł. Na początku nie zbyt mi się podobał ale po jakimś czasie doszedłem do wniosku że ten niepozorny zapach ma swoją glebie. Piękna projekcja delikatności a za razem meskosci. Ubolewam że staje się coraz bardziej trudny do dostania. Na rynku perfumeryjnym zaczyna brakować oryginalnych zapachów. Piękne wykonany i orginalny flakon.

Zapach klasyczny ! woda toaletowa dla mężczyzn, którzy są pewni siebie, nowocześni i aktywni, zarówno w pracy, jak i w wolnym czasie. To zapach mężczyzn, którzy lubią luksus, dbają o swój wygląd i zwracają uwagę na jakość. Kojarzy mi się z mezczyzna w wieku 27-35 ltat - i to chyba ideany wiek na te perfumy papryka, czarna herbata, cynamon, bergamotka, liście fiołka,oliwka, tytoń, piżmo, mirt..... nuty typowo męskie :)Składniki tworzą słodkawą, ale subtelną kompozycję. Perfumki maja nowoczesny flakon, który na początku zwraca uwagę swoim drewnianym korkiem. Sa intensywne i bardzo trwałe

Chodzilam miedzy regalami po perfumerii i mialam zadanie: Poszukac ladny perfum dla kolegi na urodziny. Perfum sie dosyc szybko znalazl ale trafilam niespodziewanie na cos jeszcze lepszego. Zobaczylam kwadratowy flakonik z niebieska woda. Moze nie bylabym tak nim zaintresowana ale przeczytalam napis: Gucci pour homme II. Zaraz pomyslalam o moim Gucci II dla kobiet i musialam sprawdzic jak pachnie ta niebieski woda. Szczere mowiac duzy nie oczekiwalam a tu jednak! Zapach ktorego jeszcze nigdy wczesniej nie czulam. Oczarowal mnie... Momentalnie wiedzialam ze ten perfum jest zrobiony dla milosci mojego zycia. Nie wiem jak to wytlumaczyc ale jak poczulam ten zapach to poczulam jego... Meski i zdecydowany ale jednoczesnie lagodny, zmyslowy i przytulny. Okazalo sie ze ten perfum ma nie tylko unikatowy zapach ale wrecz jest unikat! Gucci nie produkuje juz Gucci pour homme II, wiec sam fakt ze ma sie cos, czego juz oficialnie nie ma jest naprawde fajne. W domu nie moglam sie powstrzymac i musialam prezent ktory dostanie moj ukochany delikatnie rozpakowac i go jeszcze raz powachac. Jak zdjelam zloty kwadrat, ktorym sie zamyka perfum, to ten niepowtarzalny zapach sie juz wylatnial. Jestem zaskoczona jak perfum ktory jest bardzo przyjemny moze byc jednoczesnie tak intensywny. Na mojej skorze czuje ten zapach z dodatkiem przyjemnej slodyczy. Dosyc mocno moge rozpoznac kompozycje bergamotki z cynamonem. Popsikalam takze jego koszulke ktora mam i tam juz pachnie inaczej. Bardziej ostro i mesko. Bardzo przyciagajacy zapach. Nie moge sie doczekac kiedy poczuje ten niezwykly zapach na nim... Używam tego produktu od: 2013 Ilość zużytych opakowań: 1 duze

Dziwny, oryginalny, niebanalny... To pierwsze skojarzenia jakie przychodzą mi do głowy w związku z tym zapachem. Na pewno nie jest męski, przyciągający, obezwładniający... To nie poryw namiętności, to nie tajemniczy wieczór, to nie whiskey i cygara.... Czy to źle czy dobrze? Ten zapach kojarzy mi się z młodym gajem, z fiołkami, stokrotkami, nieśmiałymi promieniami słońca, z krótkimi białymi spodenkami i lnianą bluzką, z klifami i morską bryzą... Same pozytywne skojarzenia ale czy dla męskiej wody? Przyznam się że zapach misie podoba jako zapach- tak samo jak lubię zapach ciasta albo zapach waniliowych balsamów mojej dziewczyny ale czułem się w nim tak niekomfortowo, tak babsko że sprzedałem te perfumy na allegro XD Flakon jest bardzo fajny, mocny, nowoczesny, podbitka na dole daje ciekawy efekt. Kolor perfum pasuje do zapachu ale jest właśnie babski, lawendowy, niemal pastelowy... OGÓŁEM to zapach jest bardzo przyjemny, ulatujący i eteryczny, dziewczęcy i delikatny. Ale to nie są męskie perfumy. :) Mimo to oceniam go wysoko ponieważ nie mam nic przeciwko by inni faceci go używali ale ja odpuszczam:P Używam tego produktu od: używałem z miesiąc od czasu do czasu Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

Gucci Pour Homme to według mnie najlepszy produkt, jaki został wyprodukowany przez tą włoską markę. Otwarcie jest bardzo świeże - kwiat fiołka w połączeniu z bergamotką zwiastują teoretycznie charakter całości kompozycji. Otóż nie - a przynajmniej nie do końca. Po ok. 10 minutach czuję sygnaturę tych perfum. Herbata - mocna, czarna herbata, bardzo dobrej jakości, aromatem trochę przypomina earl grey, ale równie dobrze może to być mieszanka herbat. Występuje ona tutaj w wersji "korzennej" - mamy cynamon, ale także odrobinę ostrzejszych przypraw - papryczkę pimento i delikatny różowy pieprz w tle (w składzie go nie ma, ale ja go czuję). Całość jest słodka, ale nie jest to słodycz przesadna, wszystko jest doskonale zbilansowane. Baza jest mocnym punktem tego zapachu - tytoń (ale nie mocno wysuszony, tylko "liściasty") i mirra to jej dwa główne składniki, a właściwie to mirra z odrobiną tytoniu. Jeżeli chodzi o mainstream, to bez cienia wątpliwości jest to najlepszy zapach z dodatkiem mirry. Trwałość jest, biorąc pod uwagę kolor cieczy, koncentrację i teoretyczny "charakter" zapachu, nie z tej ziemi. Na mojej skórze oscyluje ona w granicach 12-15 h. Projekcja jest bardzo dobra przez ok. 5 h. Wiele osób ma opinię, iż ten Gucci jest zapachem wiosenno-letnim, a nawet "wakacyjnym". Owszem, zdaje wtedy egzamin, gdyż to bardzo uniwersalne perfumy. Jednak mnie nosi się go najlepiej zimą - wtedy ukazuje całe swoje piękno - bardzo wyraźnie czuć herbatę, a mirra jest wręcz dymna. Jest to w tej chwili jedyny bardzo dobry męski produkt spod znaku Gucci. Reszta perfum jest albo przeciętna (by Gucci i Sport) lub tragicznie zła (Guilty, Intense, Black i Made to Measure). Mój ulubiony, jeżeli chodzi o mainstream. Mam nadzieję, że nikt nie "wpadnie na pomysł", by go wycofać, tak jak jego poprzedników... Używam od dwóch lat Jestem w trakcie 100 ml

Chodziłem wokół tego zapachu już jakiś czas. W końcu kupiłem. Nie zawiodłem się. Zapach otwiera się świeżymi nutami (jednak trochę ogórkowo) jednak świetnie zgranymi i niebanalnymi. Dalej jest coraz bardziej ciekawie. Na sam koniec zapach staje się kadzidlany (mirra?), co bardzo kontrastuje z jego początkiem - ale cóż to jest za końcówka! Zapach idealny na wiosnę (choć nie tylko) , z wyraźną głębią, absolutnie męski i niepowtarzalny. Na mojej półce zagości na dłużej, bo to naprawdę zapach z klasą. Butelka świetna, może być ozdobą łazienki, zresztą jak i butelka poprzednika (choć dla mnie to dwa różne zapachy). Kolor cieczy jest rewelacyjny, świetnie prezentuje się w butelce. Miło popatrzeć. Używam tego produktu od: miesiąc Ilość zużytych opakowań: jeszcze nie

Złamałam się i kupiłam TŻ flaszencję perfum w prezencie (będzie miał już dwie, poprzednia oczywiści też ode mnie:P) Lubię w zapachach Gucci taką niedosłowość i nietypowość. Gucci II są słodkie, ale nie za słodkie (zgodnie z zaleceniami męża), uwielbiam w nich to co zawsze uwielbiam w perfumach - korzenność. Wyraźnie wyczuwam goździki i troszeczkę jakby przyprawę do piernika. Trwałe. Pyszne!! Po części sobie sprawiłam prezent...;) Używam tego produktu od:TŻ jest w trakcie 50 ml Ilość zużytych opakowań:jw

Od pierwszego momentu jeden z najprzyjemniejszych zapachów jaki dane mi było wąchać. Taki jest zresztą przez cały czas po użyciu. Tak - jest to zapach świeży. Jest jednak przy tym zupełnie inny, niż wszystkie świeżaki, jakie znam. Ogórków tu nie ma - o nie. Jest za to na wstępie cudowny aromat bergamotki, później równie piękny zapach fiołków i jakby tego było mało, powalający mnie aromat czarnej herbaty i cynamonu. Ta kompozycja jest mistrzostwem. Jakże inna od poprzednika, a jednocześnie jakże podobnie stylowa, pełna klasy i charakteru oraz niezaprzeczalnej męskości. Brawo dla nosa Karine Dubreuil! Jednak (w przeciwieństwie do GP I) jest to zapach bardziej uniwersalny, nadający się zarówno na okazje formalne jak i swobodne, na dzień i na wieczór, na lato i na zimę (doskonała równowaga pomiędzy świeżością a ciepłymi przyprawami). Naprawdę dotąd nie spotkałem nic podobnie pachącego. No i ta trwalość - można powiedzieć że pachnie bez końca..... Osobna sprawa to flakon - nawiązujący kształtem i formą do poprzednika, jednak tym razem wypełniony błękitną cieczą (barwa znów idealnie pasuje do charakteru zapachu) i zamknięty jasną, imitującą drewno, masywną zatyczką. Flakon także masywny, z grubego szkła. Po prostu piękny. Jestem zdecydowanie na TAK! GUCCI ma klasę i po raz kolejny mnie nie zawodzi (Envy, PH I, PH II). POLECAM! Używam tego produktu od: 1 m-ca Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Według mnie bardzo ciekawy intrygujacy zapach z wieloma obliczami, zdecydowanie radosny na codzien zapach, w odroznienia od poprzednika ktory tez jest tak samo dobry jak jego nastepca. Dobra opcja wedlug Gucciego, mamy dwa zapachy meskie na wieczor czy Envy, Pour homme I, w zamian jest na codzien niebieski bardzo delikatny, tak samo teraz dostepny nowy w miare delikatny zapach Gucci by Gucci meski ktory tez posiadam i uwazam za udany zakup, Szczerze goraco polecam, kazdy tylko kwestia nosa komu co bedzie pasowac. Ale 2 edycje Pour Homme szczegolnie Używam tego produktu od:2008 Ilość zużytych opakowań:0

Wspaniały letni zapach, zupełnie inny od wszystkich. Mężczyzna go noszący jest pewny siebie i nie boi się eksperymentować. Trwałość tytanowa, jak na Gucci przystało. Flakon prosty, elegancki, nowoczesny. Używam tego produktu od:kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań:1

Gucci II posiada swoją klasę. Nie wyczuwam w nim ogórków jak to opisują inni, i jestem pewien, że ich tam nie ma! Ten efekt jest zapewne wywołany skojarzeniem z Acqua Di Gio, bo rzeczywiście zdaje sie w początkowo-środkowej fazie zbliżony, ale nie jest tak "efekciarski" i tandetny za co go lubię. Jest delikatny i nie zabija jak AdG swoim dnem - zielonym, syntetycznym i duszącym paskudztwem. Można go przyrównać do Prada meskiego, za sprawą tej nietypowej słodkości. Dla mnie jest to zapach zbliżony do kleiku ryżowego(?). Pewnie to anyż. Zapach ma słodkość, która nie dusi i nie przytłacza. Jest dość delikatny, a niektórzy by powiedzieli słaby - poprostu nie uderza tak w nos. Raczej przylega do ciała. Jakkolwiek na drugi dzień testowania i ten zaczął mnie lekko męczyć i nudzić; trwałość znośna. Używam tego produktu od:- Ilość zużytych opakowań:próbka

Ja nie wiem skąd Wy tam te ogórki bierzecie. :) A te morskie nuty i ocet? Wącham tę wodę i jak Babcię kocham, nie mam pojęcia. :) Na mnie i na moim mężu ta woda jest ciepła. Ciepła, przyjemna, trochę Gloriowata, trochę drzewna i piżmowa, lekko słodka. Bardzo miły, męski zapach na jesień. Rzeczywiście, jest raczej nietrwała, ale to już trudno. Desnuda też do trwałych nie należy, a jest w pierwszej trójce KWC, jakimś cudem. ;) Mnie się Gucci II podoba, mężowi też. Używam tego produktu od: kilku tyg. Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

Nie wiem co to właściwie jest, ale z pewnościa nie są to perfumy mające godnie zastępować brązowego klasyka. Sa po prostu nijakie, ani świeże, ani mocne, nie mają charakteru....słabo wyczuwalne, nietrwałe....moze to i nawet lepiej w ich przypadku. Zwykła niebieska woda, jakich tysiące wśród średniopółkowych zapachów. Opakowanie tak kiczowate (ten niebieski kolor zawartości i paskudny korek), że na sam widok flaszki odechciewa mi się juz wąchania zawartości....ale przełamałam się....niestety. Wielkie, wielkie rozczarowanie...az trudno mi uwierzyć że to gucci :( Używam tego produktu od:testy Ilość zużytych opakowań:nigdy, żadnego...i tak zostanie

Używałem wielu perfum, ale żadne poprzednie nie działały na mnie i na moją dziewczynę tak jak Gucci Pour Homme II ! Idealny zapach na lato, wyrazisty, ale orzeźwiający, najlepiej pachnie po około 30 minutach. Moim zdaniem z tym zapachem może konkurować tylko Leau par Kenzo, zaś pod względem flakonu to chyba żaden. Używam tego produktu od: tygodnia Ilość zużytych opakowań: zaczynam pierwszą setkę, będa następne

Testowałem w perfumeri, zamówiłem próbkę i się rozczarowałem. Zapach bardzo lekki, praktycznie go nie czuć. Niezbyt wyraźnie czuć jakieś wrzosy, nuta morska... za słabo pachnie- jak jakieś mydło... Używam tego produktu od: nie kupię Ilość zużytych opakowań:

Lekki jak lekki, jest po prostu brzydki. I już nie chodzi o to, że najpierw pachnie ogórkami w miodzie i occie (Babcia robi, uwielbiam je), by lekko przejść w białe i zwiewne kwiaty, aby skończyć sie po 2 godzinach (sic!) mirrą - i absolutnie niczym więcej. Nie wiem o co chodzi w tym zapachu, ale znając poprzednika - spodziewałabym się perfum. A to takie niewiadomo co. I jeszcze ten niebieski kolor ... Jak chlorowy wybielacz ... Brrr. Ogólnie rzecz biorąc - klapa przez duże K. Używam tego produktu od: nie używam Ilość zużytych opakowań: próbka

przetestowałem próbkę.zapach utrzymuje się bardzo długo, zaraz po psyknięciu nie jest intensywny, lekko wyczuwalny i jak dla mnie to jeden z minusów. Kompozycja raczej w stronę zapachów kwiatowych? jak dla mnie troche kwiatowy, słodki...z lekką nutą zieloną.opakowanie bardzo ładne jak przystało na markę. mi osobiście nie przypada do gustu- zginie wśród tlumu innych zapachow mnie otaczajacych-jest zbyt delikatny. Używam tego produktu od:kilku dni Ilość zużytych opakowań:próbkai ok 4ml