Laura Biagiotti Aqua Di Roma Donna EDT 

Połączenie mimozy, jaśminu, magnolii i wiciokrzewu. Głównie, ale nie tylko. Troszkę cytryny i bergamotki, tuberozy prawie nie ma. Przyjemny, letni kwiatowy zapach. Bez słodkości. Super. Też nieofensywny, przyskórny, bez ogona. Nie wysuwa się na prowadzenie.Trwałość ok.4 godziny. Mam próbkę edt oryginalną made in uk. Spróbuje jeszcze poużywać w jesieni, póki co jest ok, ale nic specjalnego.

Trochę kwiatów, potu i pudru, jakaś fajna świeżość. Nawet to przyjemne, w sumie nie ma do czego się przyczepić, ale czegoś tu brak. Taki poprawny przeciętniak z niego. Dla kobiety, która boi się ryzyka, szuka bezpiecznych rozwiązań, boi się krytyki, nie chce wyróżniać się z tłumu, nie szuka tajemnicy, głębi, intrygi, dziwactw, komplikacji, podwójnych, a nawet potrójnych den...

Aqua di Roma... hm... w sumie o tyle dobrze, że nie Aqua di Wenecja ;-) Rozwodniona, jak ktoś poniżej zauważył, ozonowa, kwiatowo-owocowa wariacja na temat Rzymu. Włoski poranek? Być może... choć w tym przypadku wybrałabym nuty espresso, drzewa oliwnego, niech będzie bergamotkę i figowe liście, a tak... świeży, niczym nie wyróżniający się z grona tysięcy innych zapach, na który na pewno nie zwróce nigdy więcej uwagi, i choćby pod nos mi ktoś podsunął bletterek, to obawiam się, że w życiu nie wpadnę na to, że to bliska krewna Romy od Laury Biagiotti. Używam tego produktu od: już nie używam Ilość zużytych opakowań: testy

Aqua di Roma jest zapachem na ciepłe, słoneczne dni. Nienachalna, lekka kompozycja o fatalnej trwałości. Z początku dominują nuty mydlane i za to właśnie zapach jest skreślony u mnie :( To taka delikatniejsza wersja Summer Kenzo. Później zapach się wysładza i staje się dla mnie bardziej przystępny, ale co z tego jak wsadzając nos w nadgarstek ledwo go czuję :eek: Niestety, ale ten zapach Laury jest już u mnie na straconej pozycji. Używam tego produktu od:miesiąca Ilość zużytych opakowań:próbka 2 ml

Zapach kojarzy mi się z Doną Karan bodajże Black. Jest bardzo rześki, jakbym czuła tlen, powietrze (o ile to wszystko ma zapach). To może inaczej, zapach porannej rosy - świeży ale bez wyrazu. Na mnie bardzo nietrwały. Używam tego produktu od: 1 raz Ilość zużytych opakowań: -

Mhm... ladne mydelko, tylko nie wiem czemu skojarzyli go nazwa z TA "Roma"?! Przeciez to zupelnie nijaki i banalny, mydlano-kwiatowy tworek. Gdzie ten sandalowiec? Ten zapach mnie meczy swoja mydlanoscia, zageszczeniem nutek lazienkowych rodem z zelu pod prysznic. AdR jest zapachem lekko slodkim, swiezym, dziewczecym, ale zupelnie bez polotu. Nie moj i nie polecam. Używam tego produktu od: 3 miesiecy Ilość zużytych opakowań: kilka psikniec

Począqtek bardzo ładny-kwiatowy z wyraźni wyczuwalną bergamotką. Dość słodki. Ja to lubie:-) Później zapach staje sie coraz bardziej delikatny i po pół godzinie pozostaje po nim tylko wspomnienie:( Szkoda, bo zapowidał sie ciekawie. Flakon taki sobie. Używam tego produktu od: kilku dni Ilość zużytych opakowań:

Poznalam zapach dzieki wymianie z moja ulubiona wizazanka (patrz nizej):) I to byl strzal w dziesiatke. Perfumy sa poprostu sliczne. To prawda, nic a nic nie przypominaja swojej starszej klasycznej siostry,ale to nie minus. Sa poprostu inne. Mocno kwiatowe, delikatne, doskonale na wiosne i lato. Swietnie sprawdza sie i w pracy i na randce. Na mnie pachnie delikatnie cukierkowo co akurat mi sie podoba. Malo oryginalny, uniwersalny ale ja zdecydowanie polecam!:):):) Używam tego produktu od: dzis Ilość zużytych opakowań: pierwsze 30 ml

Podobieństwa do klasycznej, cudnej ROMY nie wyczuwam-Aqua di Roma to zapach dziewczęcy,kwiatowy,przyjemny i faktycznie nie będzie przytłaczał,gdy użyje się go do pracy lub na randkę. Może się podobać,ale brak mu tego czegoś, co wyrózniałoby go z "tłumu" innych zapachów. Doskonały na cieplejsze dni,trwałość niczego sobie ale faktycznie- za te pieniądze można kupic cos bardziej wyrazistego-chociażby Eternity CK ;) Używam tego produktu od:... Ilość zużytych opakowań:...

Mocny , wyrazisty , trwały zapach zapach. Niestety nie widzę w nim nic oryginalnego. Podobny do wielu innych , dużo tańszych. Dostałam w prezencie od mężczyzny który sie nim zachwycał. Osoboiście lubię orientalne , ciężkie perfumy ale tego nie potrafie zakwalifikować do żadnej z grup zapachowych. Raczej klasyczny , do pracy niż na randkę. Za taka kasę wolę kupić coś bardziej oryginalnego Używam tego produktu od:kilka lat temu Ilość zużytych opakowań:1