Comptoir Sud Pacifique Vanille Coco EDT 

Ta woda toaletowa to obowiązkowa pozycja dla wszystkich wielbicieli jadalnych zapachów, które dość realistycznie odzwierciedlają aromaty różnych pyszności. W Vanille Coco mamy wanilię, kokos, ale również czekoladę/kakao (tego składnika nie ma w spisie nut, ale ja go wyczuwam) - można powiedzieć, idealna mieszanka dla łasuchów :-) Ja łasuchem jestem, a do tego kocham słodkie perfumy, więc ta pozycja przypadła mi do gustu.

Uwielbiam wszelakie kokosowe produkty, od balsamów aż po perfumy. Gdy wypatrzyłam ten zapach na wizażu, zapragnęłam go mieć w swojej kolekcji. Szybko przejrzałam polskie sklepy internetowe i w jednym z nich natrafiłam na te perfumy w wyjątkowo niskiej cenie - 80zł za 100ml. Zadowolona, zakupiłam ten zapach i niedługo później był on już w moim domu. Gdy otworzyłam paczkę, moim oczom ukazała się srebrna metalowa butelka bardziej przypominająca dezodorant, niż perfumy. Niemniej jednak, przetestowałam zapach. Jest on bardzo słodki, przyjemny, jadalny. Trudno przejść koło niego obojętnie i się nie oblizać :) Perfum nie używam na co dzień, tylko na specjalne okazje - koncerty, wieczory z chłopakiem. Mój mężczyzna przepada za tym zapachem, wtula się w moją szyję i ją ciągle wącha, przy tym mówi, że pięknie pachnę. Polecam te perfumy dla niezdecydowanych, bo naprawdę warto, jeżeli ktoś lubi słodkie i jadalne zapachy. Woń długo się utrzymują na skórze, gdy ją użyję do pracy, zapach kokosa połączonego z watą cukrową czuję przez cały dzień. Obecnie jestem w trakcie zamawiania kolejnych buteleczek tych perfum, bo wypatrzyłam je w niezłej cenie w jednej z perfumerii internetowych. Używam tego produktu od: 1 rok Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Nie są to wielkie perfumy, ale nie tego się przecież spodziewałam, stąd wysoka ocena. W swojej klasie są super. Przemiły, przeuroczy zapach poprawiający humor - niewiele więcej. Słodka, kremowa wanilia + nie kokos, lecz cień kokosa - jego najlepsza, najdelikatniejsza, ledwie wyczuwalna nuta. Wanilia - ciasteczkowo-maślana, nie wytrawna lecz łagodna. Zapach mleczno-kremowo-waniliowy, pachnie ciepłem i słońcem. Trwałośc na skórze - bez rewelacji. Ale poduszka pachniała mi kilka dni. Za cenę z Douglasa (ponad 200 zł) na pewno bym nie kupiła. Za cenę w USA i do tego w promocji (1/3 polskiej ceny) - można się skusic. Używam tego produktu od: kilka tygodni Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1-go

Na mnie nuty princessy kokosowej ujawniają się w całej okazałości i co tu dużo kryć szalenie dobrze się z tym czuję:D. Vanille Coco jest w sumie bardzo podobna do wersji Abricot-obie powodują niezły ślinotok,wanilia jest smakowita-mleczna,budyniowata(i niestety o wiele ładniejsza niż ta,która po jakimś czasie wychodzi z pozornie czekoladowego Amour de Cacao). O ile jednak morele w VA po jakimś czasie znikają,to kokos mocno trzyma się w siodle:D.Kremowy,z nutką białej czekolady i jakby olejku do opalania(?),apetyczny,rajski... Końcówka również nie rozczarowywuje:wanilia przechodzi w zapach pysznego,ciągnącego się toffi:slina:. Mój must have na te wakacje(i chyba tylko na te,bo zapachy CSP to raczej jednoroczne przygody-w ubiegłym roku było AdC,w następnym sięgne może po Vanille Abricot,powtórek nie przewiduję). Używam tego produktu od:testy Ilość zużytych opakowań:testy

Kolejny zapach pod tytułem sama wanilia. Ile mozna tego juz zniesc?? Narazie jestem posiadaczka amour de cacao i na tym chyba zakoczne przyjazn z ta firma. Nie czuje w tych perfumach specjalnie kokosow, ani tez białej princessy tylko sztuczna, sucha i ponotonna wanilie, a szczegolnie za tym składnikiem nie przepadam. Byc moze jest tam kokos, ale tak sie szybko ulatnia, ze nawet nie zdarze go wywachac, a juz znika. Wybitnie nie moj sztuczny, nudny po prostu byle jaki zapach. Ps Dla zainteresowanych mozna te zapachy juz przetestowac w douglasie. Używam tego produktu od:testy Ilość zużytych opakowań:0

Deser waniliowy obficie posypany wiorkami kokosowymi - odurzajaco slodki i nieco sztuczny. W noszeniu calkiem przyjemny, aczkolwiek odrobinke monotonny w tej kokosowej waniliowatosci. Nie wiem, czy kupie, mam juz sporo zapachow waniliowych z dodatkami, a ten kokos nie oczarowal mnie jakos wybitnie - wielbicielkom kokosa w perfumach polecam jednak przetestowanie, moze to bedzie wlasnie TO? ;-))) PS. Wlasnie przeczytalam recenzje Kamlisy i tak, jest tam tez biala czekolada! :-) Używam tego produktu od: kilku dni Ilość zużytych opakowań: jedna probka

Zapach mało koksowy-na szczęście, bo nie przepaam szczególnie za aromatem kokocha w perfumach. Dominująca jest tu jednak mimo wszystko wanilia. wanilia spożywcza, bardzo słodka ale nie ulepkowata. Jest to zapach bardzo cieplutki, otulający:) Naprawde ładny. właściwie to trudno doszukac sie tu jakiegos kokosa;) Jest niezbyt intensywny ale bardzo trwały. Używam tego produktu od: kilku dni Ilość zużytych opakowań: próbka

Nie zamierzałam kupowac nowego zapachu - absolutnie! Szafka pełna, teraz należy uzywac, nie nabywać ;). Ale Khy tak łądnie opisała inny zapach tej firmy...I podała adres ich strony...A tam - pełen ślinotok, nie wiadomo, co najpierw chciało by sie przetestowac ...Wanilia-kokos? A może wanilia-brzoskwinia? Wersja z ananasem...? bananem? Albo w ogóle przerzucimy sie na cytusy...? O rajskich kwiatowych czy przyprawowych zapachach juz nie wspomne...A potem okazało sie, ze moja ulubiona perfumeria internetowa ma troche z tych zapachów - i przepadłam. Wanilia -kokos raz, poproszę...;) Przyznam szczerze, że nie rozumiem polityki producenta - jak można wlewac zapachy do takich butli?! 50 ml - rzadko, tylko niektóre wersje mają. reszta - to 100 ml, 140 ml, 315 ml, 500 (!)ml...Jak to zuzyc?! Chetnie przetestowałabym jeszcze kilka wód, ale ich pojemnosci - odstraszają! Co komu przeszkadzają małe, zgrabne 30...?! Opakowania...no cóż, nie potłuka się, bo są metalowe. Podobne są w tessori d oriente - ten sam styl, tylko, że srebrne. Zapach - bardzo słodki, wanilia, kokos i cos jeszcze - w typie czysto deserowym. Ja czuje białą czekolade, ale to pewnie sugestia ;) Cos dla wielbicieli białej princessy i temu podobnych słodkosi. W pierwszej chwili bardzo intensywny, ale szybko przycicha, trzymając sie blisko skóry. Moze inni czuja go na mnie - ja mogłabym sobie zyczyc dłuzszego ogona :) A nie kupie ponownie, bo zuzycia 100 ml czegokolwiek to dla mnie heroizm :D. jesli juz - może skuszę sie na inne wersje...Może... Używam tego produktu od:kilku dni Ilość zużytych opakowań:w trakcie 100 ml