Decoderm Rossetto Hydra Volume Pomadka nawilżająca

Miałam kolor 09 Malina Pomadka ma przepiękny kolor. Mimo, że to malina po nałożeniu na usta jednak bardziej przypomina czerwień, a dla mnie to jak najbardziej na plus. Uwielbiam wszystko co czerwone na ustach. Kolor nie jest matowy, choć nie jest też jak normalna pomadka/szminka. Od razu po dotknięciu pomadką ust czuć, że jest ona taka "mokra". Nie spotkałam się jeszcze z takim uczuciem. Zazwyczaj jak się nakłada pomadki to od razu czuć taką nieprzyjemną suchość na ustach, a tutaj nie. Tutaj czujemy cały czas, że nasze usta są zwilżone. Dzięki temu, że jest taka mokra nie wysusza ust jak inne pomadki tylko ma właściwości nawilżające. Co prawda ja nie zauważyłam jakiegoś nawilżenia na ustach, ale ma ona u mnie ogromny plus za to, że tak piękny kolor nie wysusza. Przez cały czas jest taka "mokra" na ustach, więc też cały czas zostawia ślady. Jeśli nic nie jemy i nie pijemy za wiele to nie zejdzie z ust, ale podczas posiłku jednak ją zwyczajnie zjemy i trzeba będzie jeszcze raz umalować. Według mnie powinnam być jednak bardziej wytrzymalsza, aby nie zjeść jej całej. Nie wżera się ona w usta tak jak nie które pomadki (rozumiem przez to, to że zmywając ją z ust jednak nie trzeba używać kilku płatków dlatego, że mocno się przyczepiła), przez co jest łatwa do usunięcia z ust. Na moich ustach nie zauważyłam większej objętości. Może to dlatego, że naturalnie mam pełne usta, więc możliwe, że efekt byłby zauważalny na ustach wąskich.