Ofra Cosmetics Long Lasting Liquid Lipstick Płynna matowa pomadka do ust

Oceniam tylko odcień Bronx, czyli bardzo głęboką, czarną czerń. To moje pierwsze spotkanie z jakimkolwiek kosmetykiem Ofry. Zacznę od opakowania - wygląda tanio i niezbyt ładnie, i nie czepiałabym się, ale szminka kosztuje jakieś 90 zł, mogę więc wymagać, żeby wyglądał. Za tę cenę dostajemy jednak sporo produktu: 8g (ponad 6,2 ml). Przekrój kolorów jest dość spektakularny - wybrałam czerń, bo od dawna chciałam mieć dobrą szminkę w tym kolorze, żeby się nie rozlewała i dał się ją nosić. Nie chciałam jej też sprowadzać z USA. Zapach jest bardzo przyjemny, aplikator dość precyzyjny. Pigment jest naprawdę dobry - jedna warstwa w zupełności wystarczy. Lepiej jej więcej nie nakładać, bo wtedy nie zastyga i jest strasznie nietrwała. Natomiast nałożona cienką wartewką wytrzymuje długo. To nie jest trwałość Maybelline Superstay - tłuste jedzenie ją naruszy, ale za to nie wysusza ust. Lubię pomadki Jeffreego Stara, bo czuję taką jakby warstewkę ochronną na ustach. Tutaj jest odczucie trochę jakbym je wysmarowała maseczką bombelkową - są takie mięciutkie i przyjemne. Pomadka może nie przetrwać obiadu bez poprawek, ale poza tym nosi się ją bardzo komfortowo i dla tego komfortu zdecydowanie jestem w stanie poświęcić trwałość. Czerń jest szalenie trudnym kolorem - tak jak np fiolety - zazwyczaj trudno jest uzyskać pigmentację, a szminki są mniej trwałe. Tym ważniejsze jest, żeby nie rozlewała się poza granice ust i zastygała. Tej pomadce to ostatnie trochę zajmuje (do 5 min), ale potem już nie trzeba się martwić, że się rozleje, albo odbije na szklance, a my będziemy mieć niedługo czarny podbródek. Zauważyłam, że jest trwalsza, jeśli pomieszam ją z jaśniejszą pomadką o bardzo trwałej formuje. Wystarczy odrobina na środek, my mamy ładne ombre, a szminka się lepiej trzyma

Ma lekką formułę,po kilku godzinach noszenia nadal nie odczuwa się wrażenia ciężkości,nie wysusza ust i ma ładny zapach. Jej minusem jest to że nie jest aż tak trwała żeby wytrzymała cały dzień bez dokładania, schodzi delikatnie podczas jedzenia i picia, jest w dalszym cigar widoczna lecz nie już tak, trzeba ja lekko poprawidz by wygladać ponownie perfekcyjnie. Aplikator wygodny, taki jaki lubię, łatwo mi się maluje nim usta. Opakowanie z wierzchu - nic specjalnego, ale nie o opakowanie przecież tu chodzi ;) To jest moja pierwsza pomadka z tej serii i myśle, ze czas zebrac ich więcej. Oby taka formuła była w każdej :)

Zauważyłam iż jaśniejsze odcienie mają lekko inną konsystencję niż czerwienie przez co by pokryć usta perfekcyjnie potrzebujemy dwóch warstw. I to jedyna różnica. Poza tym nie przesuszają ust mimo iż są matowe. Trzymają się cały dzień a jak już schodzą to bardzo równomiernie. Posiadają również precyzyjny aplikator i bardzo łatwo nałożyć je na usta