Jak to człowiek może czasami się zdziwić - kajam się i biję w pierś, bo znalazłam na nie sposób ;)
Jestem posiadaczką wariantu 401 Creamy. To wariacja na temat różu oraz fioletu (taka, jak na zdjęciu). Jasny, cukierkowy róż, ciemny, później lila oraz śliwka.
Wszystkie kolory są kremowe, z połyskiem, bez brokatu czy perły.
Do zdecydowanych plusów należą:
+cztery zestawy kolorystyczne do wyboru (szarości, złota, zielenie oraz fiolety), palety są mieszane (zarówno maty, jak i satyna).
+śliczne opakowanie, w matowej czerni, do tego wewnątrz znajdziemy lusterko oraz podwójny aplikator.
+pigmentacja - jest dużo lepiej, niż w przypadku potrójnych cieni z tej serii, te są bardziej kremowe, 'mięsiste', trzymają się pędzla, łatwo je zblendować (nawet śliwkę!), na powiekach kolor jest niemal taki, jak w opakowaniu.
+konsystencja, lekka i kremowa, nie pylą i nie osypują się.
+nie uczulają
+nie podrażniają
+są niedrogie (płaciłam 19 zł za cztery cienie)
+łatwo dostępne
+wydajne, mam je od 10 miesięcy i ubytek jest niewielki.
MINUSY:
-nie są zbyt trwałe, choć i tak trzymają się dłużej, niż ich potrójne siostry. 5 h i zaczynają znikać, blednąć. I to na bazie, dodajmy!( Hean, Paese, EL).
-efekt połysku jest znacznie delikatniejszy na powiece, dobrze, że kolor jest widoczny, ale ja kupiłam je właśnie ze względu na te miliony migoczących drobinek-nic tak nie zdejmuje zmęczenie i nie odmładza, jak pastelowy, migoczący róż.
Nie są najgorsze, choć ich trwałość mogłaby być większa- w tej cenie mam czwórki Hean HD, które trzymają się cały boży dzień. Moją paletkę zużyję, bo ten jaśniutki róż i głęboka śliwka mnie urzekły, wyglądają naprawdę ładnie przy mojej ciemnej karnacji i ciemnych oczach, ale zakupu nie ponowię.
Znam lepsze, po prostu :)
EDYCJA 03.08.2019
Cóż, chyba muszę uderzyć się w (bujną) pierś i przeprosić te cienie.
Pisałam wcześniej o ich słabej trwałości i o tym, że efekt rozświetlenia i migoczących iskierek jest słabszy, niż sugerowałby to wygląd cienia.
Ostatnio zakupiłam sławny klej do brokatów i pigmentów z NYX-a i postanowiłam wypróbować na nim te cienie - i wiecie co? Efekt jest DOSKONAŁY. One potrzebują po prostu dobrej, dość lepiej bazy, to wydobywa z nich blask i intensyfikuje kolor.
Dokupiłam jeszcze zestaw w przepięknych odcieniach złota i teraz cieszę się pięknym i co ważne, trwałym makijażem przez cały dzień.
Nie dam najwyżej oceny, ze względu na 'wymagania', jakie te zestawy stawiają, niemniej jednak, zasłużyły na czwórkę.
Warto przetestować, z dobrą bazą można wyczarować nimi piękny, świetlisty makijaż :)
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Trwałość
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie