Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Artykuły
Produkty podobne
KWC LogobyWIZAŻ logo
Wody perfumowane męskie

Bond No. 9 Chinatown EDP 

3,9 na 58 opinii
flame1 hit!
38% kupi ponownie

Porównaj ceny

E-Glamour.pl
Acqua di Parma Colonia woda kolońska 100 ml tester unisex
294,78  zł
ceneo
Bond no.9 Chinatown Woda Perfumowana 100ml
726,33  zł

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
3,9 na 5
Trwałość:
Zapach:
Flakon:
Kupi ponownie: 38% osób
  • 9 listopada 2010 o 16:16
    Wschod i Zachod
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:rok lub dłużej
    Zderzenie kultur, wschod i zachod - kolizja czolowa i jeden, wielki: \"BAAANG\"!!. Wschod to slodkie, orientalne klimaty: drzewo gwajakowe, drzewo sandalowe, slodka wanilia i puszysta paczula. Zachod to przede wszystkim elegancja z dodatkiem nut bergamoty, delikatnego kwiatu pomaranczy, slicznej tuberozy oraz subtelnej gardenii. Chinatown to zgielk i tlum ludzi, spacerujacych po tej dzielnicy Nowego Yorku. To apetyczny zapach smokolykow, ktory unosi sie ponad ta czescia wielkiego miasta. Taki sam zgielk, ruch i zywotnosc odnajdziemy w samym zapachu, wzorowanym na dzielnicy Chinatown. Mocny odzew paczuly, przepleciony platkami kwitnacej pomaranczy i eleganckiej tuberozy. Wanilia, slodka i smakowita, slicznie komponuje sie z kwiatem brzoskwinii. Platki kwiatow, zagubione w tlumie orientalnych przypraw. Jest to tak ciekawy efekt, ze az dech zapiera mi w piersi! Zapach zdecydowanie slodki, ale ja uwielbiam sliczne slodziaki. Zwlaszcza w chlodniejsze dni, ciagnie sie za mna niesamowity ogonek. Jeszcze jedno: zaden, ale to absolutnie zaden inny zapach nie pachnie nawet podobnie do Chinatown. Jesli kiedykolwiek zostalby wycofany z produkcji (na co raczej nie ma szans:)) to nigdy nie mialby swojego substytuta. Ostatni werdykt, jest to najpiekniejszy zapach pod sloncem, i sa to najcudowniejsze perfumy na swiecie. Posiadam kilka ulubionych, najlepszych zapachow. Od 10-ciu lat, czyli od 13tego roku zycia, naprawde poznalam tysiace, tysiace roznych perfum. Szukalam tego jednego, jedynego, tego, ze gdy za kazdym razem go wacham, to czuje sie jakbym sie zakochiwala od pierwszego wachania, od nowa i za kazdym razem jest to: \"ahhhhh!!\". Zapach ten przypomina mi rowniez milosc mojego zycia, mojego ukochanego, z ktorym jestem juz od 14tu miesiecy i jest to najbardziej szczesliwy zwiazek pod sloncem:) Kazdy jego pocalunek smakuje tak slodko i cudownie, jakby byl ty mpierwszym:). Zupelnie jak z zapachem Chinatown, najslodzsza milosc i milosc mojego zycia. Ja i moj ukochany to rowniez zderzenie kultur, jak zapach Chinatown, jak Yin i Yang w kulturze chinskiej. Ja jestem polka, ktora mieszka na Florydzie, on jest latynosem z kraju Nicaragua. Ale wszyscy mowia, ze idealnie do siebie pasujemy:) Tak na marginesie, zareczyny juz wkrotce:)) A wiec jest to moj KWC i nic nigdy go niezastapi:) Używam tego produktu od: wielu lat Ilość zużytych opakowań: 2 flakony, duzo bon-bon\'ow
    Produkt kupił/a w
    2 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • szozda
    szozda
    4 / 5
    9 maja 2010 o 8:50
    gumka chińska
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:rok lub dłużej
    Skusiłam się po przeczytaniu opisu i jestem trochę zawiedziona. Zapach ładny, ale nic specjalnego, trochę cukierkowy i bardzo przypominał mi zapachem dawne gumki chińskie (roczniki 75 i młodsze będą chyba jeszcze pamiętały te wówczas luksusowe kolorowe cuda tak odmienne od naszych gumek myszek...) Powiało nostalgią, ale bez pazura. Gdybym te perfumy dostała to pewnie bym zużyła, ale biorąc pod uwagę cenę- moim zdaniem nie warte nawet jej ćwierci... Używam tego produktu od: 2 tyg Ilość zużytych opakowań: 2 próbki
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 24 września 2009 o 4:14
    Kuszacy i trujacy owoc
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:nie określono
    Co za istne cudo! Ale od poczatku. Podchodzilam sceptycznie do tego zapachu. Mimo, ze uwielbiam pozycje od marki Bond no. 9, to jednak niewiedzialam czy perfumy z az tak slodko rozowej butelki (notabene slicznej jednak baaardzo rozowej:)) przypadna mi do gustu. Okazuje sie, ze niemalze odrazu sie w nich zakochalam. Czym dla mnie sa perfumy chinatown? To przede wszystkim slodki, lecz trujacy owoc jakiejs kusicielki! Jest tak slodko-apetyczny, ze az mi sie wydaje, ze to jest tylko podpucha i az sie zatruje odzurzona tym lepkim nektarem! Przecudowna won kwiatu brzoskwini z cudownie dobrana bergamotka, no i oczywiscie ta cudowna paczula, bez, ktorej ten zapach by nie istnial. Tak samo jak Estee Lauder Pleasures Delight (tez bardzo lubie) po prostu by nie byl ten sam bez tej odurzajacej, slodkiej paczuly! Dla mnie Chinatown to raj na ziemi, slodki, z takim owocowym dodatkiem i charakterystyczna glebia. I jaki trwaly jest ten zapach! Trzyma sie caly dzien i przepieknie rozwija. Zdecydowanie dla kobiet, ktore lubia slodkie aromaty, jednak nie jest przesadzony. Po prostu kocham, kocham i kocham jak cudownie ten zapach sie rozwija. Moglabym go niemalze pic z samej butelki, jednak wtedy to juz napewno bym sie nim otrula:))Używam tego produktu od: byla butelka i 2 bon-bony. beda kolejne Ilość zużytych opakowań: butelka, plus bon-bony
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 19 września 2009 o 11:52
    Cudowny artystyczny bałagan
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:nie określono
    W znajomość z Bondami nie miałam się zamiaru wdawać; imperialistyczna, zbójecka cena dużej urody flakonów budziła we mnie przekorę i niechęć, dodatkowo podsycaną niezbyt pochlebnymi recenzjami. Ale w końcu ciekawość opętanej perfumoholiczki wygrała i kiedy w moim mieście pojawiły się wielkie, kolorowe Bondy, zaczełam kolejno ich próbować i za każdym razem oddychałam z ulgą, mówiąc do siebie: nihil novi sub nosem. Jednak pewnego pięknego dnia przyszła kolej na Chinatown. Spsikana na nadgarstek z różowo- białej butli woń odurzyła mnie, a na mojej twarzy pojawił się niewątpliwie charakterystyczny, głupkowaty uśmiech zaskoczenia i rozmarzenia. Buchnęły mi bowiem w nos soczyste brzoskwinie,cynamon, duszna słodko-gorzko tuberoza, a potem kolejno, gdy przez kilka godzin chodziłam z ręką przylepiona do nozdrzy , ujawniały się i dołączały zapachy lekko przypalonych ciasteczek, wanilii, rozpuszczonych w cieple letniego dnia różowych lizaków, dym z chińskiej restauracji, zapach chińskich szkatułek z laki. Tłok się robił niebywały i bałagan; bo ładu i składu w tej mieszaninie nie ma. Zakochałam się w Chinatown. Zakochałam się w tym artystycznym, radosnym bałaganie, uroczo kobiecym i absolutnie oryginalnym. Chinatown nie zobiązuje do nienagannego wyglądu ani określonego zachowania, nie zobowiązuje do niczego; to zapach wolności i piękna. Cudownie od czasu do czasu zaciągnąć się nim z nadgarstka, odkrywać za każdym razem jeszcze nowe i nowe składniki, albo te już poznane, ale ujawniające się w innych konfiguracjach. Chinatown pachnie ciepło, orientalnie, beztrosko i bardzo zmysłowo. Ta zmysłowa strona, po kilku dniach używania Chinatown zaczęła mi coś przypominać. Zaczęłam małe śledztwo i okazało się , że autor kreacji Aurelien Guichard jest synem Jeana Guicharda, autora m.in Lou Lou , Edenu, Deci Dela. Nie ma, nie ma ucieczki od genów - w Chinatown znalazłam też przyjemnie drażniący puder Lou Lou ,dziwne migdały z Edenu i niesłychaną beztroskę Deci-Dela. Stary perfumiarz może być dumny, że syn twórczo rozwinął przekazane mu dziedzictwo. Daję słowo, że o tym, iż Luca Turin,światowy perfumoznawczy autorytet uznał Chinatown za arcydzieło, dowiedziałam się już po poznaniu i zakochaniu się w Chinatown. Dałabym, gdyby było to możliwe dziesięć gwiazdek. Cieszę się, że nie wszyscy doceniają Chinatown, czy że budzi nawet sprzeciw. Masowe zachwyty bywają podejrzane. Używam tego produktu od: niedawna, po sprzedaniu kilku flaszek, żeby móc kupić Chinatown Ilość zużytych opakowań: początek pierwszego
    Produkt kupił/a w
    2 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 2 kwietnia 2009 o 12:28
    bardzo ładne
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:nie określono
    Na 9 testowanych przeze mnie "Bondów" tylko ten jeden zasługuje na recenzję. Przede wszystkim ze względu na swoją trwałość - cynamon czułam na nadgarstkach nawet po 2 kąpielach. Podoba mi się też słodka, dziewczęca buteleczka. Zapach jest z gatunku łatwych i przyjemnych, natomiast zaskakuje "kamelonowatością" - początki są słodkie i kwiatowe by w ciągu kilku godzin przeobrazić się w wytrawny krem z dodatkiem szampana. W międzyczasie bywa drzewnie i lekko, pod koniec ciasteczkowo (cynamon i kardamon). Wszystko jest delikatne i nieinwazyjne, nie ma niespodzianek migrenogennych, Jest słodko, dziewczęco i miło, naprawdę bardzo miło. Bez szału i cudów, ale też nie rozczarowuje. No i doskonale trwa. Testowałam z ogromną przyjemnością. Używam tego produktu od: tygodnia Ilość zużytych opakowań: próbka
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną

Artykuły


Produkty podobne

Zobacz także inne Wody perfumowane męskie

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.