Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Artykuły
Produkty podobne
KWC LogobyWIZAŻ logo
Wody toaletowe męskie

Chanel Egoiste EDT 

4,5 na 525 opinii
flame5 hitów!
64% kupi ponownie

Porównaj ceny

E-Glamour.pl
Chanel Egoiste Woda toaletowa 100ml
496,92  zł
Sephora
Chanel - Égoïste - Woda Toaletowa W Sprayu - 100ml - Dla Mężczyzn
609,00  zł

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
4,5 na 5
Trwałość:
Zapach:
Flakon:
Kupi ponownie: 64% osób
Nasi użytkownicy zostawili 25 opinii dla tego produktu. Przygotowaliśmy dla Ciebie krótkie podsumowanie na ich podstawie:

  • 23 października 2024 o 19:26
    „Ich bin nur ein Egoist!” ♥️
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:rok lub dłużej
    Wykorzystał/a:kilka opakowań
    Czy komentarz z cyklu "jesteś egoistą" jest obelgą? Jeśli jest pełen wyrzutów, to tak... Ja jednak jestem w obozie zwolenników tzw. 'zdrowego egoizmu' i takowy otrzymujemy w tej oto prostej buteleczce. Zapach znam, ponieważ mój kochany Tato go używa. ♥️ To chyba jego ulubione perfumy i moje - jedne z ulubionych, zdecydowanie! Naprawdę tak bardzo szalenie je uwielbiam, że w przypływie - rzadkiego, bo rzadkiego, ale jednak - impulsu, zdarza mi się mu podkradać. ;) wtedy otrzymuję masę komplementów... od moich koleżanek. To już o czymś świadczy. Zawsze pada to pełne zdziwienia pytanie: "używasz męskich perfum?!" ponieważ są w 100% męskie. No tak, zdarza mi się. Częściej psikam się kobiecymi, ale kto mi zabroni małej sporadycznej ekstrawagancji? ;) To absolutnie niezwykły zapach, o którym mogłabym mówić... i mówić... W otwarciu czujemy gorzkie mandarynkowe nuty, które przechodzą w namiętną i tajemniczą dymną wędzoną śliwkę (ta nuta towarzyszy nam od początku do końca), pieprzną świdrującą kolendrę i brazylijskie drzewo różane, które kojarzy mi się z aromatem ciężkich mahoniowych mebli. Charakterystyczny zapach, nie do pomylenia z żadnym innym, bardzo zapamiętywalny, wybrzmiewa nieco jak skóra, jak tytoń... Mężczyzna, który go nosi ma w sobie coś szorstkiego, dużo stanowczości, dystansu, pewnego rodzaju chłodu, braku zainteresowania czymkolwiek, czuć w nim pewną cierpkości, ale to tylko pozory... Można powiedzieć - maska niedostępnego mężczyzny, który po prostu nie pokazuje swojego wrażliwego serca, ani delikatności tak od razu, każdej napotkanej osobie. Nie jest to typ imprezowicza, który gdzie tylko się pojawia, od razu robi się głośno, który ma grono spragnionych wielbicielek... Nie da się jednak przejść obok niego obojętnie. Przyciąga wzrok, bo ma charyzmę i mnóstwo magnetycznego, nieokreślonego tego 'czegoś' (cokolwiek to jest...). Wiem, że na początku owy "Egoista" może budzić ambiwalentne uczucia - niby bardzo chce się go poznać, ale coś jednak stoi na przeszkodzie. Trochę przeraża tym surowym, przeszywającym spojrzeniem, które być może ocenia... Jednak gdzieś tam intuicja podpowiada, że nie ma się czego (kogo) bać. Nie. On nie ocenia w sposób arogancki. Nie jest taki bezczelny, na jakiego wygląda. Warto tę wyniosłość interpretować jako elegancję, szyk i kulturę osobistą. Nie każdy dobry mężczyzna musi być sympatyczny i wylewny. Co się dzieje w sercu tego naszego "Egoisty"? No tam kwitną róże! Co wam przychodzi do głowy, gdy słyszycie "róża"? Romantyczność? Tak, to dobry trop, idźmy więc w tym kierunku... Ten "Egoista" bardzo by chciał ujawnić tę swoją romantyczną stronę (nie bez powodu już w nutach głowy pojawiło się drzewo różane), jednak nie w taki mdły i oczywisty sposób. Tak, on byłby w stanie zamienić wasze mieszkanie w kwiaciarnię, ale przy tym wszystkim nie zwerbalizowałby przed wami swoich uczuć (zaś w towarzystwie zaufanych, najbliższych mu osób, gadałby o was, o tym jakie emocje w nim budzicie jak najęty :D oni będą już dawno wiedzieli dokładnie, że darzy was ciepłym uczuciem, a wy, moje drogie panie, będziecie to tylko przeczuwać... a dowiecie się o wszystkim na szarym końcu :D). To ten typ, który w liście napisze, że kocha, po czym skreśli to zdanie tak, żeby nie było widać. ;) Pierwsze wasze spotkanie wcale nie musi należeć do najprzyjemniejszych, możecie czuć się skrępowane tą elegancką i jednocześnie nonszalancką męskością, ale w miarę upływu czasu, możecie się zakochać... Na początku możecie sobie pomyśleć, że nie zależy mu na niczym - a na was to już kompletnie i w szczególności, ale jemu zależy na wielu aspektach... A was w skrytości uważa za piękne kobiety. O tym mówi baza, tło, które składa się z orientalnego drzewa sandałowego, ciepłej, wiernej, pełnej łagodności i niemalże kobiecej delikatności wanilii i... nasion malwy moschata... Rzadki i nieznany składnik, ale wydaje mi się, że 'to' czuję. Kompozycja gra fantastycznie! Wszystko jest w niej wyczuwalne, stosunkowo łatwe do wyodrębnienia, żadna z nuty nie przytłacza, ani nie zagłusza innej, zaś nosiciela nie przyprawia o mdłości - pomimo swoich parametrów i trwałości. Doskonale projektują, rozwijają się na skórze tak, jak należy. Po kilku godzinach wybrzmiewają słodko i przytulnie - jak cynamon, wanilia i miód w towarzystwie drewna i odrobiny cytrusów. Perfumy są zaskakujące, niebanalne. Panowie - odradzam używania tych perfum na pierwszą randkę, podobnie jak na rozmowę o pracę! Możecie bowiem wyjść na niezainteresowanych, zbyt niedostępnych, takich o chłodnym temperamencie, a nawet aroganckich (to może być szczególnie źle odebrane, gdy jesteście albo nieśmiali, zamknięci w sobie, zdystansowani, albo wręcz przeciwnie - zawadiaccy, uwodzicielscy, zuchwali i stanowczy). Ten zapach, choć jest bezdyskusyjnie intrygujący, po prostu nie pomaga kruszyć lodów. Na takie okazje, w których pierwsze wrażenie odgrywa znaczącą rolę, wybierzcie coś bardziej odpowiedniego - lżejszego, bezpieczniejszego, bardziej wizytowego/profesjonalnego lub klasycznego. W podsumowaniu ośmielę się jeszcze raz przyrównać ten zapach do typu mężczyzny, bo tak najłatwiej mi opisywać perfumy - Pozornie chłodna, stanowcza, nonszalancka, uparta jak wół bestia z zamkniętym sercem, która ma swój świat, swoje zdanie, nie ustąpi za Chiny ludowe, potrafi ostro zapyskować, podnieść głos, a jednak... coś nam mówi, że to intrygujący romantyk. I taki też jest - nie ma to jednak nic wspólnego z niepohamowanym głodem miłości, uwieszaniem się na kobiecie, emocjonalnym uzależnieniem. On jest personą, która ceni niezależność i swoją przestrzeń, dlatego nie przekracza czyichś granic, nie stapia się z innymi. Natomiast nie boi się zainicjować, wykonać pierwsze kroki, pójść po 'swoje' i walczyć o to. Nie jest napastliwy, natrętny, ani agresywny, ale charakter ma niezłomny i będzie zaciekle i skutecznie bronił zarówno siebie, swoich wartości, jak i swoich bliskich. Jest wygadany. I zdecydowanie raczej dominujący... To nieco ponurawy jegomość, który na pierwszy rzut oka (nosa) wydaje się być wstrzemięźliwy, a nawet skąpy, chytry, lecz w rzeczywistości jest bardzo hojny, świetnie czuje się w roli obdarowującego. Po prostu sprawia mu to wszystko dużą frajdę i przyjemność - a niewątpliwie jest hedonistą. ;) Tak teraz wącham mój nadgarstek skropiony tym zapachem (i nawąchać się nie mogę) i tak go odczuwam, interpretuję. Niezwykłe perfumy dla niezwykłych mężczyzn. Zastanawiam się też nad recenzją Egoistycznej wersji "Platinum". Wiem, że będzie to nie lada wyzwanie, ale opis tego zapachu również nie był dla mnie łatwy. W każdym razie - uwielbiam to dzieło sztuki! ♥️ Przepiękne perfumy! „Die ganze Welt dreht sich um mich, denn ich bin nur ein Egoist.” ;)
    Szczegóły:
    • Trwałość
    • Zapach
    • Flakon
    Produkt kupił/a w
    W perfumerii
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 7 sierpnia 2023 o 9:10
    Ciekawy
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:kilka miesięcy
    Wykorzystał/a:jedno opakowanie
    Po kilku użyciach oceniam produkt wysoko. W zapachu może trochę za dużo cynamonu / odczczucie subiektywne/. Podobno wariant silver jest bardziej cynamonowy i dlatego wybieram zakupiony.
    Szczegóły:
    • Trwałość
    • Zapach
    • Flakon
    Produkt kupił/a w
    W perfumerii
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 2 maja 2022 o 21:12
    Jestem w nim zakochana.
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:rok lub dłużej
    Wykorzystał/a:kilka opakowań
    Najpiękniejsze męskie perfumy jakie miałam okazję wąchać. Oczywiście perfum używa mój mąż a nie ja ale uwielbiam ich zapach, prawdę mówiąc bardzo mnie kusi, żeby mu je podkraść ;) Zapach jest ciepły, drzewny, korzenny otulajacy ciało i zmysły jak najbardziej mięciutki kocyk. Bardzo wyraźnie wyczuwalny jest cynamon, goździki i wanilia. Ale dzięki nutom drzewa sandałowego i tytoniu wcale nie jest to przesłodzona mieszanka. Kocham połączenie tych zapachów. Acha, mój mąż również uważa, że to zapach, który najbardziej do niego pasuje ;)
    Zalety:
    • Oszałamiający zapach
    Szczegóły:
    • Trwałość
    • Zapach
    • Flakon
    Produkt kupił/a w
    W perfumerii
    11 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • pawelr
    pawelr
    5 / 5
    19 czerwca 2014 o 22:10
    Robi wrażenie
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:miesiąc
    Muszę przyznać, że zapach jest specyficzny taki drzewno-orientalny a może to ta nuta róży daje takie uczucie. Tylko to jest w moim odbiorze taki zapach "drzewnej" róży a nie róży w kobiecym wydaniu. Zapach ma bardzo dobre parametry trwałości i projekcji. Podobnie jak kolega wcześniej uważam, że Egosite jest dużo lepszy od Platinum, który dla mnie pachnie troszkę jak... pianka do golenia ;-) Używam tego produktu od: miesiąc Ilość zużytych opakowań: 1 mała
    Produkt kupił/a w
    2 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 22 października 2012 o 13:06
    Egoiste vs "Egoiste"
    Kupi ponownie:Nie wiem
    Używa od:nie określono
    Chanel Egoiste sprzed reformulacji vs produkt poreformulacyjny: Stara wersja ma bardzo mocne "wejście". Osobiście czuję mieszankę dobrej jakości tytoniu i skóry. Można powiedzieć, że to najbardziej męska część tych perfum. Środkowa faza to przepiękny mix róży, drewna różanego, wanilii i cynamonu. Tutaj z kolei jest nieco lżej, ale wciąż męsko. Baza to przede wszystkim gładkie, nieco kremowe drewno sandałowe, przy czym składniki z poprzednich faz są wciąż wyczuwalne, głównie wanilia, cynamon, skóra, róża i tytoń - można powiedzieć, że te pięć ingrediencji wraz z szóstym drzewem sandałowym niejako buduje całą kompozycję. Trwałość wynosi 12 h, projekcja jest doskonała przez ponad 6 h, potem przeciętna. Nowa wersja nie ma tak wyraźnie wyszczególnionych trzech faz, jest bardziej monolityczna, jest też, mam wrażenie jakby bardziej "matowa" w porównaniu z poprzednią, jakby "gumowa". Trwałość na mojej skórze wynosi 6 h, projekcja jest słaba. Starą wersję oceniam na pięć gwiazdek, nową na trzy. Używam tego produktu od: jeszcze nie używam Ilość zużytych opakowań: testy globalne
    Produkt kupił/a w
    3 osób  uznało tę opinię za pomocną

Artykuły


Produkty podobne

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.