Ten szampon ma dwie pojemności i ja zakupiłam od razu tą większą. Jest bodajże 200 ml i 400 ml. Ja mam butelkę z pompką, co jest bardzo wygodne dla mnie podczas mycia włosów głową w dół, nie musze niczego wyciskać ani obracać butelki do góry nogami ale niestety mam mały problem z tą pompką, ponieważ jedna pompka to za mało szamponu, potrzebuję kilku, a jak wcisnę raz, to muszę chwilę odczekać, aby pompka się odbiła i wróciły do góry, a to już jest trochę uciążliwe. Gdyby pompka od razu wracała do góry byłoby idealnie, ale może to tylko takie moje odczucie. Poza tym nie mam zastrzeżeń do opakowania.
Konsystencja to taki typowo żelowy szampon, bardziej gęsty niż rzadki. Nie wyczuwam zapachu prawie żadnego. Pieni się dosyć dobrze ale sporo go muszę zużyć aby tak się zadziało więc najczęściej używam go w taki sposób, że kilka pompek w butelce mieszam razem z wodą, spieniam tak i dopiero potem tym myję skórę głowy. I tak, ja nie myję włosów na długości, myję tylko i wyłącznie skórę głowy. Włosy na długości same się umyją jak już spłukuję szampon ze skalpu. Taka metoda mycia włosów spienionym szamponem, połączonym z wodą nazywa się chyba kubeczkową, o ile się nie mylę. U mnie sprawdza się najlepiej, gdyż już poza tym, że jest wygodniejsza dla mnie i szybsza w użytkowaniu to po prostu nie męczę się z dokładaniem produktu i spienianiem na skórze głowy oraz dużo łatwiej i skuteczniej jest mi wypłukać szampon.
Co do działania to do tej pory używałam raczej delikatnych szamponów, ostatnio używałam mocnego przeciwłupieżowego i na wypadające włosy, ale jednak do stosowania cały czas jest zbyt mocny, więc potrzebowałam czegoś delikatniejszego. Nie ukrywam też, że mam jakieś skórne problemy, bardzo swędzi mnie skalp i nieustannie się drapałam... ale wzięłam się za to, z tym, że proces gojenia się skóry głowy potrwa trochę, ale jest coraz lepiej. I bardzo jestem zadowolona z tego, że ten szampon nie pogorszył sprawy a zaczął koić skórę głowy. Mniej mnie swędzi, mniej mnie ciągnie do drapania. Radzi sobie z myciem bez problemu, nie zauważyłam aby nie domywał czegoś, choć z olejowaniem sam sobie nie poradzi, ale jak ktoś olejuje to wystarczy emulgowanie odżywką i jest ok. Włosów wypada mi też coraz mniej, choć to raczej zasługa tego, że tak nie drapię skóry głowy.. W każdym razie jest bardzo delikatny, nie ściąga skóry głowy i nie mam takiego odczucia suchej skóry po nim, więc jestem zadowolona. Nie wiem, czy tak nawilża, ale na pewno koi i nadaje się do wrażliwej i podrażnionej skóry głowy. Myślę, że samo to, że nie wysusza i jest tak łagodzący jest już mega dużym plusem. Nie jest po prostu taki inwazyjny. Także ja jestem zadowolona.
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie