Estee Lauder Advanced Night Repair, Intensive Recovery Ampoules Serum Serum w kapsułkach

Serum Advanced Night Repair w buteleczce pojawia się u mnie od wielu lat. Bardzo ciekawiło mnie to serum zamknięte w kapsułkach i przy dobrej promocji skusiłam się na tą formę kosmetyku. Opakowanie jest śliczne. Kapsułki znajdują się w szklanym brązowym transparentnym słoiku z złotą szatą graficzną i dużą złotą zakrętką z żłobieniami. Całość wygląda naprawdę imponująco. Znajdziemy tu okrojony opis kosmetyku a szczegółowe informacje są na ulotce znajdującej się w kartonie ochronnym kosmetyku. Opakowanie zawiera 60 kapsułek, czyli pełną dwumiesięczną kurację, biorąc pod uwagę że na jedną zastosowanie użyjemy tylko jedną sztukę.. Ampułki mają kształt rybki w jasnobrązowym kolorze, są mięciutkie i łatwe oderwać im ogonek. Nie ma żadnych problemów z wyciśnięciem z nich zawartości. Konsystencja serum jest żelowo - olejowa od delikatnym perfumowanym zapachu identycznym jak serum w słoiczku. Skład zawiera skwalan, olej z orzeszków kukui, olej z pestek moreli, nawilżający i regenerujący bisabolol , wyciąg ze skórki mangostanu, wyciąg z solirodu zielnego, ekstrakt z kory magnolii lekarskiej, olej chia., ekstrakt z rumianku rzymskiego, ekstrakt z liści rozmarynu lekarskiego. wyciąg z ziaren kawy arabiki, olej z nasion słonecznika, olej rydzowy, olej z nasion borówki, witaminę E. Bardzo mało tu konserwantów , ostatnim składnikiem na liście jest bht. Ja nie żałuję sobie kosmetyków i jak dla mnie jedna kapsułka to zbyt mała ilość aby obficie pokryć twarz i szyję, i z tej strony to tu jedna czuje pewien niedosyt. Czasem używałam dwie porcje na jedno zastosowanie. Serum przeznaczone do nocnej pielęgnacji, dobrze się wchłania, ale zdecydowanie wolniej niż kultowe serum w buteleczce, równie dobrze łączy się z innymi kosmetykami. W moim przypadku był to zazwyczaj krem o działaniu intensywnie nawilżającymi przeciwzmarszczkowym. Działanie jak dla mnie jest identyczne jak w kultowym serum w płynie, czyli jest to produkt który ma widoczny wpływ na poprawę kondycji skóry i jej odmłodzenie. Oczywiście nie odnotujemy tego po jednym czy dwóch użyciach ale przez systematycznym stosowaniu serum, po po paru tygodniach widziałam różnice w jędrności skóry, napięciu, odżywieniu i regeneracji. Serum bardzo dobrze dba również o poziom nawilżenia skóry, ma wpływ na wyrównanie jej kolorytu i niwelowanie przebarwień, dodatkowo ładnie rozświetla skórę sprawiając że wygląda ona na świeżą i zrelaksowaną. Mimo że do działania tych ampułek nie mam żadnych zastrzeżeń to ta jak dla mnie zbyt mała ilość na jedno zastosowanie sprawia że jednak chętnie sięgnę po serum w buteleczce, gdzie mogę sobie swobodnie dozować produkt według własnych upodobań. Nie ukrywam że ten piękny słoiczek zachwycił mnie swoim wyglądem i odegrał on dużą rolę w zakupie. Tutaj też przeliczając pojemność wychodzi drożej niż serum w buteleczce, ale przy dobrej promocji myślę że ten produkt pojawi się u mnie ponownie.

Moja jeszcze dość młoda cera nie wiele mogła skorzystać na takiej pielęgnacji, ale jak już go dostałam to czemu nie. Serum ma konsystencje olejku zamkniętego w ampułkach, każda wystarczająca by pokryć całą buzię i można jeszcze rozetrzeć po szyi. Nakładamy na noc. Olejek wchłania się bardzo pomału, dlatego radzę nie nakładać bezpośrednio przed spaniem, bo zostanie na poduszce. Omijaj okolice oczu. Wrażenie po pierwszej nocy jest super, buzia promienna, nawilżona, miękka i gładka w dotyku, moje maciupeńkie zmarszczki zniknęły. Moja skóra nie jest podrażniona, ale z opisu producenta wynika, że takowe niweluje. Po dłuższym stosowaniu, żadnych wow efektów nie zauważyłam. Moja cera jest jeszcze dość młoda, a produkt jest polecany raczej Panią dojrzałym. Myślę, że produkt ten jest naprawdę dobry i może wiele zdziałać. słoiczku znajduje się 60 kapsułek, więc spokojnie wystarcza na dwa miesiące stosowania. Cena jest dość wysoka, jak dla mnie za wysoka w stosunku do jakości. Powinnyśmy pamiętać, że płacimy również za markę i opakowanie. Proponuje szukać promocji. Ja dostałam słoiczek w prezencie i myślę, że po takiej kuracji moja skóra tylko zyska. Na razie nie mam w planach ponownego zakupu, ale pewnie za kilka lat się skuszę.