Serum otrzymałam do testów w ramach Klubu Recenzentki, za co bardzo dziękuję!
Moja cera - 39 lat, sucha, bez głębokich zmarszczek, ale z pogarszającą się elastycznością i świeżością, jasna, umiarkowanie wrażliwa.
Serum w szklanej buteleczce 30ml z pipetą - pipeta działa bardzo dobrze, nabiera słuszną ilość produktu (ja używam na raz 2 pełne pipety). Kolor przezroczysto-zielony, bardzo ładny, wyczuwalny zapach kwiatowy.
Produkt, gdzie na drugim miejscu w składzie jest gliceryna, więc składnik, który moja skóra bardzo lubi, nigdy mnie nie zapycha, ładnie nawilża sama w sobie. Poza tym, jak we wszystkich kosmetykach Tołpa, jest w składzie torf, a oprócz tego wegański kolagen, białko EGF, glukanolakton, chlorofil - wszystko razem tworzy mix molekuł odnowy (tak nazywa to producent). Ogólnie skład jest dość krótki, bez zbędnych wypełniaczy.
Serum jest bardzo lekkie, u mnie wchłania się do sucha, a nie żałowałam sobie. Stosowałam raz dziennie, raczej wieczorem. Jeśli chodzi o nawilżenie, to przy mojej suchej skórze jest niestety zbyt słabe. Konieczny był odżywczy krem na wierzch, a kosmetyk był stosowany już po sezonie grzewczym. Jest to jednak jedyny minus, który zauważyłam (zresztą nie dla każdego będzie to minus, bo dla cer normalnych, mieszanych i tłustych nawilżenie będzie wystarczające, bez obciążenia). Na pewno serum świetnie wygładza i uelastycznia, a także przywraca blask. Nie zapycha, a mam do tego tendencję na policzkach. Działania zwężającego rozszerzone pory nie zauważyłam, ale to dlatego, że nie mam z tym dużego problemu o tej porze roku, czyli wiosną.
W dni, kiedy zdarzyło mi się stosować serum na dzień, na wierzch kładłam już tylko lekki filtr SPF - makijaż nakładał się bdb, choć po południu czułam lekkie ściągnięcie skóry. Nie spodziewałam się zresztą wielkiej dawki nawilżenia przy tak lekkim i wodnistym serum. Efekty, które daje nie są długotrwałe - przy przerwie w stosowaniu ponad 2-3 dni, promienność znacznie maleje, dlatego polecam to serum raczej do cery młodszej niż moja (39 lat), o mniejszych wymaganiach. Jakość skóry jest rzeczywiście poprawiona, ale kosmetyk należałoby stosować ciągle. Pomimo to jestem z tego produktu bardzo zadowolona i zużyłam go z dużą przyjemnością, tym bardziej, że jest to szeroko dostępna, rodzima marka z długą tradycją i w przystępnej cenie.
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie
Otrzymałam w ramach testowania na Wizaz.pl