Lubię kremy Cerko za doskonałe efekty i dużą zawartość mocznika, ale ten jest słabszy od swojego brata, Cerkodermu 15. Kupiłam go właśnie dlatego, że 15-stki nie było w aptece.
Plusem jest to, że bardzo wygładza skórę i pozostawia ją miękką i gładką w dotyku, takiego efektu nie można uzyskać po drogeryjnych balsamach. Niestety jest męczący w stosowaniu.
Krem szybko się wchłania, ma kolor biały i w pierwszej chwili ciężko go rozsmarować, żeby się tej bieli pozbyć, ale ona szybko znika. Zapach nieprzyjemny, wolę bezzapachowe, ale da się przeżyć, chyba że ktoś jest bardzo wrażliwy. Średnio wydajny.
Ma mniejsze stężenie mocznika niż Cerkoderm, więc stosowałam na:
* stopy – ale tylko przez pierwsze kilka dni po pedikiurze, bo mocznik ma to do siebie, że używany regularnie powoduje szybsze narastanie naskórka i żółknięcie podeszw stóp (doświadczyłam tego po tych kremach, ale to normalne, więc to nie może być codzienny krem). Wygładza, zmiękcza i nawilża skórę stóp, ale słabiej niż 15-stka, a z bardzo problematycznymi obszarami na stopach sobie nie poradzi – ja mam dość przesuszoną i twardą poduszkę stopy od chodzenia w kółko na szpilkach albo baletkach z cienką podeszwą. Z tym sobie nie radzi. Ale przyznaję, pięty mam po nim gładziutkie.
* łokcie, kolana – zmiękcza, wygładza, skóra w tych obszarach jest po nim milutka, aż chce się ją ciągle głaskać.
* po goleniu – tu bywało różnie. Nakładałam na nogi i okolice bikini po depilacji. W przypadku bikini nie było żadnych problemów, zero szczypania, ładnie się wchłaniał, nawilżał, włoski nie wrastały. Właściwie nie czułam niczego nieprzyjemnego w związku z używaniem go na okolicę bikini.
Jeśli chodzi o nogi – istny koszmar. Nałożyłam na łydki od razu po depilacji i to było istne piekło – skóra szczypała, piekła (istny ogień, mówię wam), ale co tam, skoro po 10 minutach przeszło, a efekty były zadowalające – gładka, satynowa wręcz skóra. Problem pojawił się, kiedy rano ogoliłam całe nogi, razem z udami i przezornie odczekałam z aplikacją kremu do wieczora. Wieczorem niesamowicie podrażnił mi skórę (o dziwo, tylko na udach, chociaż to na łydkach zawsze wrastają mi włoski), skóra piekła i pojawiły się czerwone krostki, po których rano na szczęście nie było śladu.
BARDZO odradzam używanie go w dniu depilacji, żaden efekt nie jest wart atrakcji, jakie ten krem funduje.
Polecam na suche pięty bo jest naprawdę dobry, efekty są już po jednym zastosowaniu (krem + skarpetki na noc) ja nie kupię więcej, wolę wersję z 15% mocznika, a interesuje mnie też 30%. Na małe problemy pomoże, na większe – rozejrzyjcie się za mocniejszymi kremami Cerko.
Używam tego produktu od: ponad miesiąca
Ilość zużytych opakowań: kończę pierwszą tubkę