Rozświetlacz w sztyfcie Infallible od L'Oreal Paris znalazłam w paczce, którą otrzymałam z Klubu Recenzentki, jako gift do testowanych przeze mnie wówczas korektora oraz pisaka do brwi, za co Wizażowi pięknie dziękuję.
Przyznam, że dotychczas byłam w kwestii rozświetlaczy tradycjonalistką, to jest wybierałam produkty prasowane lub w kamieniu, ewentualnie sypkie. Sztyft miałam raz i nie zachwycił mnie.
Jednakże ten produkt wprawił mnie w zadziwienie tuż po otwarciu paczki - eleganckie, czarne opakowanie, które płynnie wysuwa sztyft kryje w sobie produkt naprawdę wysokiej klasy. Pierwsze, co mnie rozbawiło (w pozytywnym tego słowa znaczeniu), to urocza nazwa. Otrzymałam bowiem nr 501, czyli Oh My Jewels, który rzeczywiście mieni się niczym błyskotka wyciągnięta wprost z kobiecej szkatułki. To przecudowny odcień różowego złota z mnóstwem iskrzących się drobinek, przyznam, że jeszcze takiego koloru rozświetlacza nie miałam.
Rozświetlacz nakładam w następujący sposób: przesuwam palcami po sztyfcie, po czym wklepuję w kości policzkowe, okolice oczu, grzbiet nosa, łuk Kupidyna. Rzecz jasna, aplikuję go na podkład, następnie zaś wykańczam pudrem sypkim. Mogłoby się wydawać, że w ten sposób niszczę całą ideę rozświetlacza w sztyfcie, ale uwierzcie, że nie - on bowiem tuż po nałożeniu zmienia swoją kremową formułę w pudrową, co daje nie tylko naturalne, ale przede wszystkim trwałe wykończenie makijażu. Kolor kosmetyku doskonale stapia się z moją ciemną karnacją, staje się niemal niewidoczny, a jednak pięknie pracuje, dając mi to, czego chcę - idealnej, promiennej i świeżej twarzy, bez obciążania wrażliwej skóry.
Nawet spod pudru widać przepięknie rozświetlenie, on rzeźbi i modeluje twarz, ale bez efektu maski czy spoconej laski ;).
Wypróbowałam go również do rozświetlania ramion, dekoltu i obojczyków - przecudownie podkreślił letnią opaleniznę, rozświetlił i rozpromienił moją skórę, bez brudzenia letnich sukienek/bluzek i bez nienaturalnego efektu.
On daje taflę, ale bardziej na zasadzie naturalnego padania światła - ot, taka doskonała ja, kto by pomyślał, że to makijaż? ;)
Trzyma się pięknie cały dzień, nie zapycha porów i nie uczula - stosowany nawet w okolicy oczu. Bezzapachowy i niezwykle wydajny, mój sztyfcik mam od ponad miesiąca, a końca nie widać. Cena przystępna, powiedziałabym, że typowa, zwłaszcza jak na L'Oreal.
Myślę, że jeszcze go kupię, zwłaszcza, że jego kolor mnie zachwycił...no i ta magiczna formuła - z kremu w puder-która sprawia, że mogę cieszyć się efektem glow przez cały dzień.
Serdecznie polecam!
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Trwałość
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie
Otrzymałam w ramach testowania na Wizaz.pl