L'Oreal Paris Lumi Le Glow, Highlighter Stick Rozświetlacz w sztyfcie

L'Oréal Paris Lumi Le Glow to rozświetlacz w sztyfcie, który łączy w sobie wygodę aplikacji z eleganckim, subtelnym blaskiem. Już na pierwszy rzut oka przyciąga wzrok kompaktowym i poręcznym opakowaniem, idealnym do torebki lub na szybkie poprawki w ciągu dnia. Zalety: Konsystencja: Kremowa formuła sprawia, że produkt łatwo się rozprowadza i stapia ze skórą, nie tworząc smug. Efekt: Daje delikatny, naturalny glow bez brokatu, co sprawia, że świetnie sprawdzi się zarówno na co dzień, jak i na większe wyjścia. Odcienie: Dostępny w kilku wariantach kolorystycznych, dzięki czemu można dobrać odcień do swojej karnacji. Wydajność: Wystarczy niewielka ilość, by uzyskać widoczny efekt – produkt starcza na długo. Wady: Może nie sprawdzić się przy bardzo tłustej cerze – po kilku godzinach może się lekko przesuwać. Nie daje bardzo mocnego efektu rozświetlenia – fanki intensywnego glow mogą być nieco zawiedzione. Podsumowanie: Lumi Le Glow to doskonały wybór dla osób ceniących sobie szybki makijaż i naturalny efekt. To świetny highlighter do codziennego użytku – łatwy w aplikacji, efektowny, ale nie przesadzony. Jeśli szukasz dyskretnego blasku i wygody, warto go wypróbować.

Nie sądziłam, że kosmetyk w sztyfcie może zmienić moje podejście do makijażu – a jednak! L’Oreal Paris Le Lumi Stick Le Glow to prawdziwe złoto w poręcznym opakowaniu. Już sam wygląd – elegancki, wygodny, idealny do torebki – zapowiada coś wyjątkowego, ale to, co robi na twarzy… no po prostu efekt wow! Ma lekką, kremową formułę, która dosłownie sunie po skórze jak jedwab. Nie lepi się, nie zostawia smug – tylko ten piękny, półprzezroczysty, perłowy glow. I nie, to nie jest nachalny błysk – to subtelny blask, jakby skóra sama z siebie była promienna i wypoczęta. Po kilku muśnięciach policzki wyglądają świeżo, młodziej, jakby ktoś zresetował mi zmęczenie. Zaskoczyło mnie, jak idealnie stapia się z podkładem – nic się nie roluje, nie ściera. Daje efekt naturalnego rozświetlenia, bez brokatowego przerysowania. Uwielbiam to, że można go używać nie tylko na kościach policzkowych, ale też np. nad ustami, na dekolcie czy łuku brwiowym – daje ten sam efekt „glow z wnętrza”. A przy tym... nie czuć go na twarzy! Plusy: Lekka, kremowa formuła – żadnego ciężaru. Naturalny, równomierny efekt glow. Doskonale wtapia się w skórę. Twarz wygląda świeżo, młodo i zdrowo. Multifunkcyjność – twarz, dekolt, usta. Mały, poręczny i piękny. Minusy: Trudno się od niego oderwać – mam ochotę dokładać, choć nie trzeba. To dobry kosmetyk również na co dzień – kiedy chcę wyglądać „na luzie, ale świeżo” – i na wieczór, gdy chcę przyciągać światło jak gwiazda. Jeśli rozświetlacz może dać radość – ten właśnie to robi.

Ten rozświetlasz w sticku to moje odkrycie. Idealny odcień! Rozświetlacz tworzy taki efekt "glow", troszkę takiej mokrej twarzy ale w dobrym tego słowa znaczeniu. Pięknie wygląda na twarzy. Jest dopełnieniem makijażu.

Ten rozświetlacz w sztyfcie to jeden z tych produktów, które robią „efekt wow” w sekundę. Ma kremową konsystencję, łatwo się rozciera i daje piękne, mokre wykończenie. Idealny na co dzień i na większe wyjścia. Nie roluje się, nie ściera, można go dokładać w ciągu dnia bez efektu maski. Pasuje zarówno na gołą skórę, jak i na makijaż. Świetny dla każdego typu cery — nawet na mojej mieszanej wygląda bardzo świeżo i nie podkreśla porów.

Rewelacyjny produkt, nadaje skórze przepiękny efekt glow. Moja buzia jest po nim promienna i rozświetlona, a własnoręcznie zrobiony makijaż wygląda jak od profesjonalnej makijażystki. Idealnie sprawdza się na imprezę, ale również przy delikatniejszym looku na co dzień. Dodaje naturalnego blasku nie tylko skórze twarzy, ale również szyi i dekoltu, ramion.

Nie ma koloru, ma mokre wykończenie. Daje bardzo subtelny, ale piękny efekt. Aplikacja sztyftem super wygodna i bardzo łatwa, czy to na policzkach, na łuku kupidyna czy pod łukiem brwiowym. Operowanie kosmetykiem w sztyfcie jest bezbłędne w porównaniu do rozświetlaczy w pyłku lub mokrych. Nie mam zastrzeżeń.

Rozświetlacz w sztyfcie zamknięty jest w bardzo poręcznym opakowaniu. Ma kremową konsystencję, przez co przyjemnie się go aplikuje. Nie pozostawia smug, plam, wtapia się w skórę pozostawiając subtelny efekt rozświetlenia, który uwielbiam od pierwszego użycia. Efekt jest naturalny, delikatny, nie czuję się wyświecona. W mojej opinii to klasyczny wet look. Trzeba jedynie uważać przy aplikacji by nie zetrzeć nim podkładu. Dla mnie to letni must have, kiedy zależy mi by makijaż był lekki i jedynie podkreślał muśniętą słońcem skórę.

Uwielbiam rozświetlacze i naprawdę wiele już wypróbowałam. Ten jest hitem! Mam odcień 630 Glowy Creme Chic - ma on takie ciepłe, złotawe drobinki. Jest bardzo miękki i idealnie się go rozciera, wtapia się równomiernie w skórę i zapewnia nieziemskie rozświetlenie. Rozświetlacz wygląda bardzo naturalnie. Jeśli się nad nim zastanawiasz - kup :D

Rozświetlacz zamknięty jest w wykręcanym sztyfcie opakowanie jest w porządku, praktyczne, ale nic specjalnego. Konsystencja od pierwszego dotyku wydaje się bardzo przyjemna, miękka i kremowa, niestety… również bardzo tłusta. To sprawia, że produkt może zepsuć makijaż, szczególnie jeśli nakładamy go na podkład i puder potrafi je rozpuścić lub przemieścić. Tłusta warstwa zostaje z nami na długo, co wymaga ostrożności w ciągu dnia. Dla mnie to skreśla ten produkt, bo choć efekt jest piękny, to w praktyce sprawia zbyt wiele problemów przy cerze mieszanej. Ale jeśli szukacie rozświetlacza z efektem mokrej skóry tutaj naprawdę robi robotę. Daje piękną, gładką taflę bez drobinek brokatu. Mój odcień to 610 bardzo jasny, niemal transparentny, który stapia się ze skórą i odbija światło w bardzo subtelny, elegancki sposób.

Ciekawy efekt świeżej skóry, łatwy w użyciu, nie ma tu problemu osypywania się czy podkreślenia suchych skórek, polecam. Coś nowego, ciekawego. Czasem zamiennie używam odżywczy krem do twarzy ale nie nakładam podkładu tylko puder kryjący sypki lub w kompakcie i wtedy też mam efekt glow bez tego sztyftu

Ten rozświetlacz to szybki sposób na zdrowy, promienny wygląd. Ma kremową konsystencję, łatwo się rozprowadza i daje piękny efekt glow bez brokatu. Używam go nie tylko na kości policzkowe, ale też na powieki – sprawdza się świetnie jako wielozadaniowy produkt. Idealny do codziennego, świeżego makijażu.

Jestem zdecydowaną sroką i kocham wszelkie możliwe rozświetlacze. Stosuję je nie tylko na kości policzkowe, ale także na powieki, na czubek nosa czy na czoło. Produkt od Loreal ma bardzo ładny, złotawy odcień który myślę że większości z nas się spodoba. Efekt jest dość delikatny, więc nie można z nim przesadzić i myślę że najlepiej nakładać go nie bezpośrednio z tubki ale delikatnie wklepując palcem w skórę albo pędzelkiem. Nie radzę nakładanie go bezpośrednio z opakowania chyba że na bardzo trwały, utrwalony podkład albo czystą skórę bo może po prostu rozmazać nam produkt który znajduje się pod spodem. Z racji tego że jest malutki myślę że świetnie sprawdzi się w torebce i zawsze można zrobić  nim poprawki w ciągu dnia i właśnie w ten sposób zamierzam go wykorzystywać.

Bardzo przyjemny rozświetlacz w sticku. Gładko i równomiernie się go rozprowadza, przez co nadaje piękny i delikatny błysk, dzięki czemu skóra wygląda świeżo. Używam go na twarzy, szyję i dekolt.

Rozświetlacz w sticku L’Oreal Paris Le Lumi to wyjątkowo praktyczny i efektowny produkt. Ma kremową, miękką formułę, która gładko sunie po skórze i bez problemu wtapia się w makijaż, nie naruszając podkładu. Efekt rozświetlenia jest subtelny, ale widoczny – skóra wygląda na świeżą, promienną i zdrową, bez widocznych drobinek brokatu. Idealnie nadaje się do codziennego makijażu, ale można też stopniować intensywność, by uzyskać mocniejszy blask na wieczór. Jego kompaktowa forma sprawia, że łatwo go mieć zawsze przy sobie do szybkich poprawek w ciągu dnia.

Rozświetlacz w sztyfcie otrzymałam o numerze 610. Pierwszy raz spotkałam się z rozświetlaczem w sztyfcie o tak przyjemnej i delikatnej konsystencji. Po nałożeniu na skórę od razu twarz jest świeża i promienna, daje niesamowity efekt glow byłam bardzo zaskoczona jak bardzo się świeci. Nakładałam go bezpośrednio na skórę, ale również bardzo fajnie nakłada się go gąbeczką daje troszkę mniejszy efekt glow i chyba bardziej odpowiada mi ten sposób. Rozświetlacz w sztyfcie jest bardzo wydajny, ma duże opakowanie, świetnie prezentuje się również na dekolcie. Idealny dodatek do makijażu. Jeżeli ktoś lubi mega blask w makijażu to jest to idealny kosmetyk dla niego.

Ten rozświetlacz w formie sticka to prawdziwa magia w małym opakowaniu! Formuła jest kremowa i bardzo łatwa w aplikacji. Świetnie się blenduje, dając naturalny, ale intensywny blask, który utrzymuje się przez cały dzień. Nie ma efektu “brokatowego”, co sprawia, że rozświetlacz wygląda subtelnie i elegancko, idealny zarówno na co dzień, jak i na wieczorne wyjście.

Highlighter w sztyfcie L`Oreal Paris Lumi Le Glow, daje na skórze piękny efekt poświaty. Nie jest to mocny, dyskotekowy błysk, a bardziej subtelne rozświetlenie, dobre na co dzień. Kosmetyk jest wygodny w użyciu, łatwo się blenduje i ładnie wtapia się w skórę. Zauważyłam jednak, że najładniej wygląda na skórze bez podkładu. Używam go więc najczęściej w dni kiedy nie używam mocnego makijażu. Pięknie wygląda również nałożony na dekolt.

Rozswietlacz w sticku zrobił na mnie bardzo pozytywne wrażenie choć rzadko sięgam po rozswietlacze w sztywcie ten mnie ujął swoimi właściwościami i formułą. Rozprowadza się niczym masełko jest miekki i świetnie wtapia się w skórę dając efekt glow. Ja używam go do twarzy jak również ciala ,świetnie wygląda rozprowadzony na dekocie. Idealny na tą porę roku.