AA Men, Sensitive, Żel do higieny intymnej nawilżający 

Niby sensitive a na SLS’ach i z mocnym zapachem. Żel mocno myje skórę, niczym nie różni się od zwykłego żelu pod prysznic. Niby ma nawilżać, ale w ogóle tego nie czuć. Bardzo mocno się pieni, jest wydajny. Zapach jest mocny, raczej nie takiego odświeżenia poszukuję. Osoby z naprawdę wrażliwą skórą powinny omijać ten produkt szerokim łukiem. Opakowanie żelu jest wygodne, ale korek lubi się zacinać, a z otworu zawsze wyleje się za dużo produktu.

To był bardzo dobry żel, nie tylko dla faceta, sama kilka razy go użyłam, pomimo zawartości SLES. Miał przyjemny męski zapach, dobrze mył i nie podrażnił ani mnie, ani męża. Oboje byliśmy zadowoleni. Żel był bardzo wydajny, dość gęsty, wystarczyła niewielka ilość do umycia. Po prostu robił to, co miał robić. Cena około 13 zł, niska, biorąc pod uwagę jego wydajność i ogólny komfort użytkowania. Mimo wszystko nie kupimy go ponownie ze względu na mocny detergent.

Podczas zakupów w poszukiwaniu żelu dla faceta natknęliśmy się na niego. Poprzednie były porażką również z ziaji. Likwiduje brzydki zapach, odświeża i rzeczywiście nawilża. Zawsze go wybiera i raczej nie zanosi się na zmianę. :) Jest bardzo wydajny. Polecam dla mężczyzn.

plusy: + ładny męski zapach + dobrze oczyszcza + dobrze się pieni + odświeża + nie podrażnia minusy: ? inne cechy, których nie biorę pod uwagę przy ocenie: - za wysoka cena - słaba dostępność + ładne opakowanie

Kupuję ten żel dla męża. Nie skarży się, także na pewno jest z niego zadowolony. Mnie cieszy jego niska cena, dobra dostępność i wydajność. Mam porównanie do żelu z serii Ziaja Yego, który męża uczulił. Z AA nie ma tego problemu, także polecam wszystkim mężczyznom.

Dodałam, więc ocenię. W imieniu swego mężczyzny rzecz jasna, dla którego ten żel kupujemy. Jak wielu facetów, mój również żył w przekonaniu iż, żel pod prysznic nadaje się do mycia wszystkiego. W końcu udało mi się go przekonać, że na pewne części ciała, stosujemy kosmetyki specjalnie do tego przeznaczone. Pierwszym wyborem były pianki z Elfy, które bardzo przypadły mu do gustu i chętnie ich używał. Niestety, nie mogę nigdzie dorwać ich w sklepach stacjonarnych, dostępne są wyłącznie przez internet, a nie zawsze mam ochotę na zakupy ze strony tegoż producenta. Będąc na zakupach w Rossmannie sięgnęłam więc po popularną Ziaję Yego, ale okazała się porażką. Bardzo podrażniała wrażliwą skórę, powodując szczypanie. Zamieniliśmy ją więc na AA Men i to był strzał w 10. Delikatny zapach, łagodne działanie, wygodna tubka. Nie wysusza, nie podrażnia, łatwo dostępny. Można kupować swojemu mężczyźnie.