Moja miłość którą polecę każdej kobiecie której chce się dbać o skórę mimo jej obciążeń ❤
O oleju z opuncji figowej już pisałam ale innej marki, natomiast potem skusiłam się na test innej marki, tak o- żeby porównać czy będzie różnica. I zbytnio jej nie ma.
Działanie dla mnie dalej tak samo cudowne ale tym razem bogatsza w wiedzę rozszerzę swoją recenzję.
Po wielu próbach i błędach trochę tego rozumu co do tego, jak pielęgnować moją skórę (mieszaną, wrażliwa, lubiącą się zapychać, tłustą w strefie T) nabrałam i zbiorczo, jak najkrócej postaram się podsumować moją "przygodę" z olejem, w ogółe i tym szczególnie. Jestem włosomaniaczką więc olejuję też włosy, ale tam sprawa jest prostsza, bo dobieramy oleje do porowatości włosów a tutaj, przy takiej kombinacji skóry jest ciężko znaleźć idealną pielęgnację. Ale dzięki temu olejowi jestem o krok bliżej. Natomiast tutaj od razu zaznaczę, że sam olej, bez pozostałych elementów pielęgnacyjnych nie robi tak dużo jak z całą resztą, tak samo włosy - olejowanie samo w sobie nic nie daje, olejujemy na podkład np aloes, jakaś odżywka itp żeby podbić efekt kosmetyka pod olejem i domknąć pielęgnację. Z twarzą jest, według mnie, nie jestem profesjonalistką, lecz amatorką próbująca wielu kosmetyków, podobnie.
Jeśli nakładamy olej sam na noc to on nie zrobi nam tak wiele ile mógłby zrobić w momencie kiedy zamyka etap pielęgnacji. Takim realnym faktem, pradziwym jest to, że i tak trzeba spróbować kilku wersji żeby dowiedzieć się jak skóra nasza zareaguje, bo to, że coś mi się sprawdza to nie znaczy, że komuś w takim samym wymiarze będzie służyło ale do rzeczy...
Olej ten służy jako domknięcie całej pielęgnacji, ale czy ta pielęgnacja składa się wieczorem (bo olej nakładamy na noc, tak działają najmocniej, najlepiej kosmetyki i najintesywniej) tylko z zmycia makijażu, toniku, kremu i potem oleju o koniec czy też zmycia makijażu płynem micelarnym, potem żel z wodą, potem tonik, potem esencja, potem serum, potem krem i na koniec np olej to zależy od nas. Ja mam dni kiedy chce mi się, i sprawia to przyjemność robić milion rzeczy z twarzą (łącznie ze szczoteczką soniczką, maską itp) a mam dni kiedy mi się nie chce ale walczę i przynajmniej zmyję makijaż, użyję żelu, toniku albo zamiennie esencji, potem kremu i na koniec już orzed samym spaniem olej bo jego wystarczy 3 kropelki, wsmarować i koniec idę spać.
I tak przygotowana moja skóra rano wygląda tak, że aż chce mi się więcej dbać o siebie. Na prawdę... To pierwszy, ale ogólnie jeden z dwóch olejów jakich używam na noc i moja największa miłość kosmetyczna. Bo nawet skóra jak ma zmiany trądzikowe może wyglądać dobrze po pielęgnacji z tym olejem..
Ten olej działa jak naturalny botoks, nie jest to oczywiście efekt mezoterapii powtarzanej kilkukrotnie w salonie kosmetycznym ale produkt, który nie zapycha w ogóle, domyka skórze nawilżenie, ochrania ją przed wszystkim, sprawia, że staje się mniej wrażliwa na czynniki zewnętrzne i co najważniejsze sprawia, że skóra wygląda na mega napiętą, wypoczętą i zdrową to uważam, że nie ma nic lepszego.
Moja skóra znacznie szybciej się regeneruję, i mimo, że testuję dużo nowych rzeczy to i tak lepiej sobie radzi.
Część kobiet może nie wiedzieć jak wygląda efekt skóry po mezoterapii, część może się nie malować na co dzień w ogóle, część może stawiać tylko na skóre która ma wyglądać ok, ale jeśli ktoś lubi ten efekt jaki daje mezoterapia, różne masaże manualne skóry i często obciąża skórę nawet lekkim makijażem to będzie zadowolony z efektów jakie daje ten olej.
Zmywam makijaż, tonizuje skórę przywracając jej odpowiednie ph, nawilżam skórę dbając jednocześnie o to aby zapobiegać powstawaniu zaskórników i trądziku nowego, regeneruje ją a na koniec domykam wszystko olejem z opuncji figowej który sprawia, że rano skóra mimo obciążeń, stresu, nerwów, kosmetyków i wszystkiego wygląda lepiej.
Ale powtórzę, jak każdy olej który stosujemy na skórę, włosy i ciało to ma być olej który domyka pielęgnację. Wtedy jest najlepszy efekt, i wtedy, dla mnie to ma sens. I tutaj dodaj jeszcze tylko, że np przy mojej skórze skłonnej do zapychania, trądzikowej, mieszanej która od oczyszczania czyli fazy 1 wymaga usunięcia z twarzy wszystkiego, od tonizacji wymaga przywrócenia balansu po wcześniejszym oczyszczaniu, kremu działania nawilżającego/regulującego albo przeciwtrądzikowego tak od oleju wymagam ostetniego efektu, którego niezwykle ciężko otrzymać przy skórze mieszanej czyli ujędrnienia i sprawienia, że będzie wyglądać tak jakby nic nigdy ją nie wytyrało.
Nie wiem czy ktoś dotrwał do końca mojego wywodu, nie wiem czy to ktoś zrozumie poza mną ale pielęgnacja skóry z problemami wymaga trochę uwagi i jeśli któraś z nas chce wyglądać bez makijażu idealnie to należy trochę się postarać ❤
Zalety:
- działa jak naturalny botoks
- domyka całą pielęgnację i wzmacnia jej działanie
- ujędrnia
- zapobiega utracie wody czyli nawilżenia skóry
- wchłania się szybko
- używamy go odrobinę, nie za dużo
- nie zapycha ani nie podrażnia
Wady:
- To produkt, zastosowany świadomie, nie ma wad. Jest najcudowniejszy! ❤
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie