Elizavecca Serum CF-Nest 97% B-jo Serum do twarzy

Świetne serum w dobrej cenie. Moja skóra po nim jest napięta, wygląda zdrowiej. Stosowane z witaminą C widocznie rozjaśniło moją cerę. Na pewno skuszę się jeszcze na inne produkty tej firmy.

Świetne serum w dobrej cenie. Nawilża oraz rozjaśnia drobne przebarwienia,. Serum sprawdzi się dla wszystkich rodzajów cery. Pierwsze co zauważyłam to to, że kosmetyk fenomenalnie ułatwia wchłanianie się kremów.

Nawilżające serum zawierajace 97% ekstraktu z... ptasiego gniazda. Tak, brzmi to niedorzecznie i dziwnie, jednak jest to popularny składnik w azjatyckich kosmetykach. Dlaczego? Ponieważ ślina salangan (podobnych do jaskółek) zawiera substancję o nazwie EGF odpowiedzialną za odnowę komórkową. Może więc pomóc w szybszej regeneracji komórek oraz produkcji kolagenu. Jest to produkt cruelty free, powstał z gniazd porzuconych przez ptaki. . Serum jest przezroczyste, o konsystencji lekkiego żelu. Bardzo szybko się wchłania, więc będzie odpowiednie jako kosmetyk na dzień. Zapewnia nawilżenie, bez uczucia tłustości. Przy dłuższym stosowaniu zauważyłam, że posiada również właściwości rozjaśniające. Można więc używać go jako zamiennik w przypadku nadwrazliwosci na witaminę C. Rany szybciej się leczą (dzięki EGF), ale co do produkcji kolagenu, ciężko mi powiedzieć, ponieważ moja skóra jest młoda i nie mam problemów ze zmarszczkami i elastycznością. . Podsumowując - fajny, nawilżający produkt godny polecenia.

Serum jest przede wszystkim bardzo wydajne i na moją skórę działa. Zresztą zauwazyłam, że gdy zmieniłam pielęgnację i korzystam z kosmetków koreańskich to moja cera ma się lepiej, jest rozświetlona i wypoczęta. To serum kupiłam, bo skończyło mi się poprzednie ze śluzem ze ślimaka. Jest bezbarwne i praktycznie nie pachnie. Wchłania się bardzo szybko i nie ma mowy o jakimkolwiek filmie, tłustości. Odczuwalnie nawilża skórę i przygotowuje je na przyjęcie kremu i to jego rola. To kolejny krok w koreańskiej pielęgnacji i moim zdaniem kosmetyk dla każdego kto dba o prawidłowe nawilżenie skóry.

Zawsze produkty tej firmy sprawdzały się u mnie bardzo dobrze, ale niestety nie tym razem. Serum zawiera 97% ekstraktu z gniazda ptasiego.  Akurat mnie to jakoś bardzo nie obrzydziło. Formułę ma bezbarwną, lekko żelowatą, a zapachu w ogóle nie posiada. Jak widać opakowanie jest dosyć urocze i ładne. Serum można używać solo czy też łączyć z innymi produktami. Początkowo u mnie dobrze się sprawdzało. Przy aplikacji szybko się wchłaniało, skóra była nawilżona i gładka. Jednak po ponad tygodniu zauważyłam takie podskórne, małe pryszcze z którymi w sumie męczę się do dziś. Skóra wygląda aktualnie brzydko i mam takie jakby dziury?blizny, sama nie wiem co to jest, ale tragiczne. Wiem, że to jest od tego produktu. Nie jestem w stanie kontynuować z nim przygody. Przeznaczone jest dla każdego rodzaju skóry, ale najwyraźniej do mojej się nie nadaje.