Calvin Klein CK IN2U POP EDT 

Moje ulubione perfumy, dla tego zapachu mogłabym zabić :D Niestety była to edycja limitowana i nie mogę ich już nigdzie namierzyć. Nie jest to popularny zapach, nie przypomina żadnych innych i może właśnie dlatego tak bardzo go lubię.

Nie wiem czemu ale ten zapach straszie przypadl mi do gustu. Może dlatego że lubie dziwne zapachy, a ten tu napewno do takich należy. Jest inny niz wszystkie, i napewno zdania co do niego będą podzielone - albo ktoś go będzie kochać albo nienawidzieć. Napewno zanim ocenicie ten zapach, należy sprawdzić go na skórze, każda inna pachnie :) Zapach jest świeży, orzeźwiający, nie jest monotonny Rewelacja Używam tego produktu od: ok. 2 lat Ilość zużytych opakowań: 2 opakowania

Pozory mylą. Przekonałam się o tym na własnej skórze i to dosłownie. Mogłoby się wydawać, że tak fantazyjna buteleczka "ubrana" w limonkowy kubraczek może zawierać jedynie cudownie orzeźwiający, owocowy koktajl oczarowujący otoczenie swym pięknem... Cóż. Nic bardziej błędnego. Spróbowałam. ... - zapach mnie poraził i wstrząsnął do głębi!!! Od razu skojarzył mi się ze "znoszonymi" skarpetkami... albo lepiej - z potem ludzkim! To tak jak gdyby ktoś spocił się i zamiast wziąć prysznic, chciał zatuszować ten nieprzyjemny zapach tanim kwiatowym dezodorantem do ciała. W efekcie fetor staje się jeszcze gorszy do wytrzymania. Okropność!. Tak właśnie pachnął NA MOJEJ SKÓRZE te perfumy. Zaznaczam, że na MOJEJ skórze, ponieważ nie twierdzę, że zapach na kimś innym będzie zachowywał się w ten sposób. Czyli tak. Początkowa nuta to takie lekko sfermentowane cytruski i zielone jabłuszko, później wyczuwam ten drażniący smrodek o którym wspominałam z próbą tuszowania go delikatnymi kwiatkami. I ten etap trwa najdłużej... Właściwie do końca. Chociaż nie. Muszę oddać mu sprawiedliwość i zaznaczyć, że mimo wszystko zapach staje się znośny jedynie w naprawdę końcowej fazie swojego rozkwitu. Nabiera takiego czystego ciepełka - wreszcie bez "potu". Wyczuwam wtedy przyjemną słodką wanilię... Szkoda tylko, że w momencie "umierania" pachnidła, kiedy zapach jest już prawie niewyczuwalny. Trzeba mocno wwąchać się nadgarstek. Nie ma mowy, aby w tej fazie stał się wyczuwalny dla otoczenia. Na mnie pachną okropnie! Moja skóra go nie polubiła. Dla mnie to killer mojego zmysłu węchu, który wręcz paraliżuje swoją wonią i z tego powodu nie kupię. Buteleczka nawet ładna, ciekawy pomysł... ale wiadomo, że nie kupuje się perfum dla flakonu - przynajmniej ja tak robię. ;) Używam tego produktu od: niedawna Ilość zużytych opakowań: testy w perfumerii

Perfumki dostałam na urodziny i w owym zapachu od razu się zakochałam. Są świetne, zapach jest oryginalny i wyrazisty. Utrzymują sie całkiem długo, na rzeczach takich jak szalik czy sweter czuc je nawet po upraniu. Są także dosc wydajne, uzywam ich od 2 miesiecy codziennie i zużyłam jakas 1/4 butelki gdyż wystarczą dwa psiknięcia by zapach było czuć cały dzień. Używam tego produktu od:2 miesiące Ilość zużytych opakowań: 1

Natrafiłam na niego w jednej z perfumerii. Mój wzrok przyciągnął duży flakon w kolorze limetki, a że bardzo lubię Calvina Kleina, musiałam powąchać. Na początku w nos uderza fala świeżej, owocowej woni - taki zmasowany atak owoców ;-D.Jednak potem zmienia się i zaczyna intrygować czymś ciepłem, lekko drażniącym. I to właśnie ta końcowa nuta, podszyta owocami, zostaje na długo. IN2U Pop urzekł mnie swoją innością, bo moim zdaniem to nie jest "typowy letni świeżak". Fakt, jest lekki i subtelny, ale na pewno nie banalny. Na mojej skórze trzyma się cały dzień, na ubraniach zostaje bardzo długo. Towarzyszy mi na co dzień, właśnie teraz, kiedy brak słońca i energii, budząc wspomnienie lata. Jedyny mankament to waga flakonu, bo jest okropnie ciężki i raczej trudno wozić go ze sobą, ale poza tym wad nie dostrzegłam. Zapach: 5 Flakonik: 4. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

bardzo przyjemny zapach ,zaskoczył mnie wrecz, gdyz jest calkiem inny od swojego poprzednika ckin2u w klasycznej wersji,jest bardziej kobiecy i zwiewny:)na letnie dni bardzo fajny.opakowanie bardzo estetyczne i rowniez lepsze od klasycznego.dobrze, ze jest w wiekszej pojemnoesci poniewaz nie jest zbyt trwały ,wiec wieksz pojemnosc starczy na dłuzej.szybka ulotność jak dla mnie jest jedyna wadą.jestm pozytywnie zaskoczona:)ze wzgledu jednak na ciagle nowe propozyzje pewnie nie zakupie go ponownie :) Używam tego produktu od:1 miesiąca Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1

fajny, letni zapach. bardziej kwasny niz waniliowy klasyk. w POPie jest taka musujaca, kwasna nutka - jak w cukierkach zozole :D normalnie wachajac nadgarstek czuje sie tak, jakbym miala zozola pod jezykiem ;) po krotkiej chwilce kwaskowatosc sie ulatnia i pozostaje slodycz, calkiem przyjemna, niezbyt slodka ale jednak ;) calosc jest niezle wywazona, moze sie podobac, dobrze sie nosi. ale czy jest to zapach na dluzej? raczej nie. dlatego ja swojej buteleczki sie pozbylam. ale wspomnienia mam mile :D Używam tego produktu od: testy Ilość zużytych opakowań: testy

Zobaczyłam, poczytałam o nutach zapachowych, zachorowałam. Byłby mój, w ciemno, gdyby mial jakąs przyzwoita pojemnośc, 30 ml na przykład ;) No, może 50 ml bym przebolała, ale przy 100 ml - testy były konieczne. I - na szczęscie - nie powaliło mnie w perfumerii :) Owszem, zapach dośc przyjemny, mniej męski od wersji podstawowej, ale tez mniej trwały - z mojej skóry ulotnił sie w iscie angielskim stylu ;) Nawet trudno mi się o nim rozpisywać, bo nie był ani wyrazisty, ani charakterystyczny. To pocieszyłam sie po nim woda L`Occitane - i z nia opusciłam sklep :) Używam tego produktu od:tygodnia Ilość zużytych opakowań:testy

Wyodrębniona nuta świeżości z klasyka, w nucie głowy więcej cytrusów i kokos zamiast wanilii (chociaż skład podaje wanilię - ja w tej wersji czuję kokosa). Gorsza trwałość, dlatego na nie. Nic wyjątkowego ale całkiem przyjemny. Buteleczka ok Używam tego produktu od:- Ilość zużytych opakowań:test

Calvin Klein to moje ulubione perfumy, w każdej postaci, znowu sie nie rozczarowałam, nowa wersja starszego zapachu jest powalająca, idealna na lato i nie tylko, jeżeli ktoś lubi świeże cytrusowe zapachy to ten jest dla niego, polecam :)Używam tego produktu od:tygodnia Ilość zużytych opakowań:1

Ehhh skad ja wiedziałam, że ten zapach to bedzie porazka? Slowo POP w nazwie nie budziło we mie nadziei i słusznie. Zapach jest okropny. Na początku pachnie gruszką i zielonym jabłkiem utaplanymi w jakims duszacym pudrze. Później jest niestety jeszcze gorzej... Pojawia się aromat kokosa w połączeniu z jakims plastikiem i sztuczną do granic mozliwosci wanilią... Straszny zapach. Na szczęście na mojej skórze średnio trwały. Butelka za to mi sie podoba - na żywo wygląda zdecydowanie lepiej niż na fotce. Ale co z tego skoro kryje tak beznadziejną zawartość... Używam tego produktu od: testy Ilość zużytych opakowań: testy

Na wstepie napisze, ze zgłaszanie kosmetykow jest takie fajne:D. Pierwszy raz zobaczywszy ta limitowke w sephorze jakos nie byłam do niej pozytywnie nastawiona. Od dawna wiadomo, ze produkowanie takich zapachow producenta za dobrze nie wychodzi. W tym wypadku jestem mile zaskoczona, bo te pefumy zupełnie sie roznia od swojej pierwszej wersji. Perfumy otwieraja sie dosyc mocna i orzezwiajaca cytrynowa limonka bez dodatkowych skladnikow. Nie dochodza do niego zadne owocki ani tez kwiatki, jak to opisał producent. Czasami mam rowniez wrazenie jakby sie gdzies przebijała deliktna i bardzo przyjemna mleczna nutka. Jest to letni cytrynowy zapach, ale do typowo cytrynowych swiezuchow bym go nie porownala. Ma w sobia jakas głebie cos mnie w nim intryguje i zaskakuje, a co zadko mi sie zdarza w przypadku takich zapachow. Kolejne brava dla producenta za to, ze pozbawił tej wersji tych meskich nutek, ktore posiada jego starsza siostra i co mnie czasami w podstawowej wersji denerwuje. Flakon bardzo ładny w zołto-zielonym kolorze, ale kształt butelki taki sam, jak u swojej siostry. Perfumy bardzo mi sie podobaja i mysle nad zakupem flakonu, ale szkoda, ze tylko jest w wersji 100ml. Używam tego produktu od:2testy nadgarstkowe Ilość zużytych opakowań:0