Roge Cavailles, Intime, Soil Toilette Intime Fraicheur (Odświeżający żel do higieny intymnej)

Ten produkt trafił w moje ręce w gratisie, i sama pewnie bym go nie kupiła, ponieważ miałam już styczność z tą marką i był to niewypał. Tym razem nie jest inaczej.

Żel jest w wygodnej w użyciu butelce z pompką, co doceniam, ponieważ jest to dla mnie bardzo wygodne.
Produkt przeznaczony jest dla wrażliwców, być może ze względu na to, cena jest tak wysoka. Nie mam wrażliwej skóry, ale patrzę na składy żeli intymnych, nie kupuję byle czego, nie mniej jednak nie płacę za nie prawie 30 zł. Ta cena według mnie jest zdecydowanie za wysoka na to co oferuje producent.
Przede wszystkim żel na bardzo, ale to bardzo wodnistą konsystencję i jest przeźroczysty. Szczerze mówią jak naciskam pompkę to w ogóle go nie widać na dłoni. Trzeba uważać bo przecieka przez palce. Wydajność automatycznie spada.
Jak dla mnie to w ogóle się nie pieni ani nie pachnie. Fakt, że odświeża, po kąpieli czuję się czysta, ale nie wyczuwam żadnej uwalniającej się z mikrokapsułek mięty, która daje poczucie świeżości do 12h.
Dla mnie poczucie świeżości jest praktycznie takie samo jak w przypadku innych, dobrych żeli z drogerii. Ten natomiast jest bardzo drogi i ma fatalną jak dla mnie konsystencję. Być może docenią go osoby w tendencją do podrażnień i skóry wrażliwej, ja takiej nie posiadam, więc nie potrafię się wypowiedzieć czy w tej kwestii jest faktycznie na tyle dobry, ale niweluje pozostałe minusy.

Żel jest dość wodnisty, dobrze się pieni. Dobrze myje, nie podrażnia, nie uczula. Przyjemnie pachnie, chociaż zapach jest słabo wyczuwalny.
Daje uczucie odświeżenia, które trwa.