Clarins Radiance - Plus Golden Glow Booster for Body Koncentrat rozświetlająco - brązujący do ciała

Tak, długo testowałam przeróżne samoopalające specyfiki - wszystkie miały jedną, okropną wadę - straszny, smrodliwy efekt uboczny! Mój węch jest dosyć wyczulony, nie mogę znieść nawet kosmetyków z kategorii organic (Vita Liberata, która miała być pozbawiona tej wady... ha, ha) Booster Clarins jest genialny - po prostu kosmetyczna perełka! Wystarczy kilka kropelek dodanych do ulubionego balsamu i opalenizna stopniowo wyzłaca nasze ciało. Bez tego wstrętnego, charakterystycznego zapaszku, bez smug, plam, konieczności odczekiwania w stroju Ewy i zmywania po określonym czasie, bez poplamionych ubrań i zabarwionej pościeli. Brzmi pięknie? Tak, to wszystko prawda. Opakowanie - klasa i elegancja, jak to Clarins - bardzo ładne. Dozownik działa bezbłędnie, łatwo odmierzyć malutkie kropelki. Bardzo podoba mi się pomysł takiej aplikacji - częściej ale z delikatnym efektem. Kolor wygląda na skórze absolutnie autentycznie, po prostu naturalne piękno. Świetna jest również wersja do twarzy, polecam obie!

Po prostu rewelacja! Olejek używam 1 x w tygodniu dodaje parę kropli do ulubionego kremu lub balsamu i smaruję takie to proste bez plam zacieków i różnych takich historii...skóra wygląda naturalnie jakby lekko muśnięta słońcem . Opakowanie śliczne z bardzo wygodnym dozownikiem w spodzie opakowania . Poleciła mi znajoma i teraz ja polecam każdemu naprawdę warto zainwestować niestety nie małe pieniążki.