Sylveco Tonizujące mydło naturalne 

Mydło to bardzo wysuszało mi skórę, jest gorsze od kostek za 2 zł. Żadnym tonizowaniem mojej skóry nie uraczyło, raczej kilogramem sypiącego się, przesuszonego, martwego naskórka. Również zapach mydła oceniam bardzo nisko, jest zjełczały i dotyczy to wszystkich mydeł z oferty Sylveco. Duże rozczarowanie jakością, za tę cenę mydła powinno się używać z przyjemnością, a w tym przypadku jest wręcz odwrotnie.

Od razu zaznaczam, że używam mydełka, które jest już trochę po terminie. Ale i tak jest super. Dokładnie doczyszcza, nie wysusza cery, nie czyni cudów. Może nieco zmniejsza liczbę wyprysków na skórze. Po umyciu skóra nie jest czerwona, tylko ma ładny kolor - tego efektu nie dał mi jeszcze żaden środek czyszczący do twarzy. Nie ma się do czego przyczepić. Polecam.

Mydełko zachwyciło mnie od pierwszego użycia. Moje małe SPA w kostce. Po zastosowaniu moja skóra (zazwyczaj sucha) odetchnęła, jak po odnowie biologicznej. Zapewne za sprawą dużej ilości olejów i olejków, które wprost chłonę. Mydełko oczyszcza ciałko, tonizuje i pielęgnuje tak, że po kąpieli nie muszę się smarować balsamem, a skóra i tak jest miękka, nawilżona. Sam produkt wygląda niepozornie, jak szare mydło. Dla mnie tak też pachnie, z delikatną ziołową nutą, co podejrzewam niektórych odtrąci, ale mi nie przeszkadza. Produkt słabo się pieni, ale jego rozprowadzenie nie stanowi problemu. Nie podrażnia i nie uczula. Stosowałam również na twarzy i tu również rewelacyjnie się sprawdza, tylko troszkę cerę ściąga. Jedyny minus jest taki, że szybko się kończy. Mydełka ubywa bardzo szybko.