Barwa Siarkowa, Specjalistyczne antybakteryjne mydło siarkowe w kostce 

To mydło to klasyk dla osób z cerą problematyczną! Świetnie oczyszcza skórę, redukując nadmiar sebum i wspomagając walkę z niedoskonałościami. Zawiera siarkę, która działa antybakteryjnie, dzięki czemu zauważalnie zmniejsza ilość wyprysków przy regularnym stosowaniu. Może trochę przesuszać, więc warto pamiętać o dobrym nawilżeniu skóry po użyciu, ale do oczyszczania twarzy i pleców sprawdza się świetnie. Dodatkowy plus? Jest bardzo tanie i wydajne!

Jako nastolatka używałam do twarzy przy problemach skórnych, po latach używałam do ciała w przypadku wysypu na dekolcie lub wykorzystując właściwości antypotne siarki. Nigdy nie zrobiło mi krzywdy a drobne krostki wysuszały się szybciej. Owszem wysuszało twarz, po latach mamy więcej informacji na temat mycia i pielęgnacji skóry twarzy, ale uważam że mydło Barwa to wciąż bardzo dobra opcja na rynku kosmetycznym.

Produkt zakupiony w drogerii Hebe , zamknięte w biało pomarańczowym kartonie mydło ma neutralny zapach jasnożółty kolor dobrze oczyszcza skórę zmniejsza podrażnia skóry nie uczula zmniejsza wydzielanie sebum ,wydajne niedrogie mydło polecam

Kupiłam to mydło z nadzieją, że pomoże chociaż trochę na mój trądzik. Niestety zawiodłam się. Przy systematycznym stosowaniu nie zauważyłam żadnej różnicy. No może to, że gdzie nie gdzie moja skóra była przesuszona.

Używam tego mydła już ok. 2 lata. Przez ten czas nie wpłynęło znacząco na kondycję mojej trądzikowej skóry, lecz nawet nie miałam takich oczekiwań. Aktualnie stosuję je wyłącznie na twarz, pozbywając się pozostałości makijażu ale kiedyś przemywałam też inne miejsca gdzie pojawiają się krostki, czyli plecy i klatka piersiowa. Mydło ma okropny zapach, szczególnie uciążliwy latem, kiedy jest nam gorąco.

Mydełko kupiłam w drogerii Lobo za 9,99 zł. Wzięłam firmy Barwa gdyż tylko takie mydło było dostępne. Mydełko ma kolor pomarańczowy i bardzo mocno śmierci siarką . Ja kupiłam go dla mojego męża do mycia twarzy. Mydło siarkowe dobrze oczyszcza twarz , dobrze nawilża i dobrze dba o wygląd skóry. Przy takim mydle trzeba szczególnie uważać na oczy bo jak się dostanie mydło, do oczów to masakra. Bardzo mocno szczypie w oczy, do tego stopnia że oczy są mega czerwone. Ogólnie mydło jest ok ,dobrze myje i pielęgnuje skórę twarzy.

Genialne mydło siarkowe dla cery tłustej, problematycznej oraz trądzikowej. Moim zdaniem świetnie odświeża,oczyszcza i pozostawia skórę delikatnie ściągniętą co mi osobiście nie przeszkadza, może i wysusza cerę ale hej dzięki temu wysusza nam niedoskonałości, które za chwilę znikają.Łagodzi stany zapalne, wygładza i matuje cerę. Mydełko nie podrażnia, jest delikatne i nie uczula dzięki czemu może być stosowane przez osoby, które posiadają cerę wrażliwą i delikatną. Przy regularnym stosowaniu można pozbyć się problemu z wydzielającym się sebum i niedoskonałościami. To mydełko bardzo dobrze sprawdzi się z innymi kosmetykami z tej serii, które także stosuję i polecam. Myję twarz tym produktem codziennie rano fajnie jest zastosować później tonik matujący i krem matujący. Efekt jaki powstaje jest po prostu zachwycający.Moja skóra zdecydowanie się poprawiła. Jeśli chodzi o zapach produktu to ma swój specyficzny zapach siarki, który wydobywa się tylko i wyłącznie podczas mycia. Nawet lubię ten zapach osobiście mi on nie przeszkadza. Bardzo dobrze się pieni. Jest wydajne. Produkt otrzymujemy w kartonowym opakowaniu, więc tutaj na pewno przyda nam się mydelniczka bądź mały plastikowy pojemniczek np po patyczkach do uszu. Mydło jest bardzo łatwo dostępne dostaniemy je stacjonarnie jak i w drogeriach internetowych. Jak na taki produkt cena jest przyzwoita bez promocji dostaniemy je za 7 max 8 zł natomiast w cenie promocyjnej za niecałe 5 zł. Jest to już moje 4 opakowanie i na pewno kupię jeszcze nie raz ten produkt. Polecam :)

Kupiłam kiedyś mydełko siarkowe zachęcona opisem producenta. I... nie żałuję. Używam mydełka tylko do twarzy kiedy pojawi się na niej trądzik. Zwykle przemywam nim twarz tylko na noc. I wystarczą dwie noce żeby całkiem pozbyć się problemu. Jest bardzo wydajne. Zapach nie jest jakiś straszny, mi on właściwie wcale nie przeszkadza. Czuć go tylko podczas mycia. Cena w stosunku do jakości jest jak najbardziej w porządku. Możemy je zdobyć w każdym Rossmannie.

Dla mnie to oczywisty bubel! Gdyby zapach siarki ulatniał się po umyciu to byłoby w porządku. Niestety zapach został ze mną. Dwukrotne porządne umycie się wyeliminowało zapach. Miałam nadzieję, że uda mi się po części wyeliminować trądzik na plecach, ale niestety, po pierwszym użyciu mydło wylądowało w koszu. Nie polecam!

Jeśli potraktujemy je jako pierwszy krok do pielęgnacji twarzy, to sprawdza się świetnie. Dobrze oczyszcza, nie pozostawia filmu, dobrze się spłukuje. Po kilku dniach stosowania zauważyłam, że nie mam zapchanych porów. Nie można spodziewać się po nim, że tylko przy jego użyciu pozbędziemy się wyprysków. Konieczne jest też stosowanie odpowiednich kremów, masek, peelingów, toników. Dlatego uważam, że jest bardzo dobre.

To mydełko zostało mi polecone przez panią dermatolog. Zaczynałam leczenie z uporczywymi krostkami na twarzy i to mydło było pierwszym produktem do oczyszczania jakie dostałam. Dodam że to nie był jedyny produkt, który używałam, ale jako dopełnienie kuracji, a jeśli oczyszczanie twarzy rano i wieczorem jest podstawą, jeśli to nawali to często reszta też nie pomoże. Używałam mydełka ponad pół roku i jest bardzo wydajne, zużyłam tylko dwa przy używaniu ich minimum dwa razy dziennie. Opakowanie jest tradycyjne jeśli chodzi o mydło, więc polecam kupić jakiś plastikowy pojemniczek na nie. Mydełko bardzo ładnie oczyszcza twarz i pozbywa się pozostałości po makijażu. Do zapachu da się przyzwyczaić, a poza tym dobrze się pieni. Nie podobało mi się zbytnio uczucie na twarzy po nim, produkt ma za zadanie oczyszczać więc skóra jest matowa, czasem była trochę ściągnięta, ale tonik pozbywał się tego uczucia. Zauważyłam również, że po tym produkcie moja skóra mniej się przetłuszczała i wyświecała w czasie dnia. Podsumowując mam dobre wrażenia na temat tego produktu. Krzywdy mi nie zrobił, a na pewno pomógł . Polecam jako podstawę do rozpoczęcia dobrze naszego dnia i odpowiedniego oczyszczenia twarzy. Wielki plus,że mydełko dostaniemy w aptece, ale również kupowałam je w Rossmanie , różnica cen była minimalna, a było naprawdę bardzo tanie porównując np do dermatologicznych płynów do oczyszczania twarzy. Szczerze polecam na pewno do niego jeszcze wrócę.

Cięzko mi się było przyzwyczaić do mydła w kostce no i potrzebna jest mydelniczka ;) No ale co kto lubi Jesli chodzi o samo działanie to u mnie nie nie było efektu. Skóra była przesuszona natomiast krostki, zaskórniki jak były tak są. Dodatkowo zapach jest bardzo nieprzyjemny, ja wiem, siarka . Wytrzymałabym gdyby był efekt , skoro nie ma , to nie ma sensu się meczyć

Mydło antytrądzikowe... Taa...antytradzikowe to ono za bardzo nie jest. Prawda, wysusza krostki i sprawia, że robią się z nich strupki i łuszczy się naskórek, ale...to równa się z tym, że wysusza całą skórę twarzy. Bez dobrego kremu nawilżającego będzie wam się łuszczyć skóra, bo będzie wysuszona na wiór. Według mnie słabo sprawdza się na twarzy, bo po kostkach zostają ślady (w sumie nie wiem dlaczego), ale na plecy i dekolt jak najbardziej. No i potrzebna jest mydelniczka, bo w kartoniku raczej nie da się trzymać mokrego mydła. Nie wiem czy to jest dokładnie to samo mydło, moje miało troszkę inne opakowanie. Ale na pewno była to Barwa Siarkowa. Co do zapachu, da się przyzwyczaić choć na początku może być drażniący. Mydło starcza na bardzo długoo.

Całkiem ok, fajnie wysusza zaskórniki, idealnie nadaje się na ramiona oraz dekold. Jedyne, co mi nie odpowiada to zdecydowanie zapach oraz wysusza dłonie. Jak wpadnie przez przypadek do oka, to ból niesamowity.

Zmagam się z problemem trądziku na ramionach i plecach. To mydło znalazłam w mojej kosmetyczce, kiedyś zanim zaczęłam świadomą pielęgnację twarzy używałam go właśnie do niej. Postanowiłam jednak dać mu szansę na innych częściach ciała. Używam go codziennie w trakcie mycia właśnie na ramiona i plecy i efekt jest zadowalający. Wysusza krostki i zapobiega powstawaniu kolejnych. Ręce jednak są po nim bardzo suche, ale jest to do przeżycia przy porządnym nawilżaniu dłoni kremem. Do twarzy jednak się nie nadaje, baaardzo przesusza skórę, a jak wiadomo skórę problematyczną należy nawilżać a nie wysuszać.

Kupiłam mydło siarkowe z myślą o problemach z trądzikiem, które dopadają mnie co jakiś czas. Mydło rzeczywiście powoduje, że wypryski ładnie się goją i znikają. Niestety nie polubiłam się z nim na dłużej ze względu na bardzo ściągniętą skórę po jego stosowaniu. W miejscach gdzie moja skóra jest wrażliwa (policzki, nos) pojawiły się przesuszenia.

Posiadam cere mieszaną , przetłuszczającą się w strefie T, oraz mam dużo otwartch zaskórników. Kupiłam mydło siarkowe, gdyż przeczytałam wiele pozytywnych opinii na temat tego mydła i muszę stwierdzić, że działa rewelacyjnie. Używam go od miesiąca przeważnie dwa razy dziennie ,czasem tylko wieczorem. Od początku stosowania znacznie poprawiła mi się cera , nic niechcianego nie wyskakuje, mniej się przetłuszcza , pory są mniejsze co za tym idzie mniej widoczne, choć zaskórniki całkowicie nie zniknęły to i tak jest duża zmiana . Skóra jest ładnie zmatowiona. Trzeba tylko bardzo uważać ,żeby nie przesuszyć skóry ,dlatego też polecam po użyciu tego mydła nałożyć dobry krem nawilżający . Trzeba umieć je stosować, żeby nie było niechcianych efektów. Jeśli ktoś ma poblem z przetłuszczającą się cerą, trądzikiem, zaskórnikami to mydło siarkowe jest idealnym ratunkiem i za naprawde małe pieniądze (ok7zł) Jedynym minusem jest zapach siarki ,ale da się przyzwyczaić.

Używałam go raczej okazjonalnie, wtedy kiedy kondycja mojej skóry się pogarszała i chciałam powstrzymać wysyp. I działało! Tyle, że mydło wysusza. Największym problemem jednak był dla mnie zapach - siarki, który był niestety wyczuwalny w łazience po zabiegach toaletowych z tym specyfikiem. Nie potrafiłam się przemóc, by używać tego produktu rano i później wychodzić tak "do ludzi", chociaż to już pewnie kwestia drobnej "obsesji", bo zapach mydła pewnie nie byłby tak trwały i wyczuwalny dla jakiejkolwiek postronnej osoby. Zdecydowanie bardziej polecam żel z tej serii- jest łatwiejszy w użyciu - kostka mydła wymaga jednak więcej kombinowania i moze skutkować wysuszonymi dłońmi. Plus kostka jest mniej higieniczna.