Pyunkang Yul Balancing Gel Nawilżający żel do twarzy

Pyunkang Yul to firma, z której miałam kilka kosmetyków. Uwielbiam ich piankę do mycia twarzy i żel peelingujący. Lubię kremy i esencje. Ten żel jest wysoce nietypowy. OPAKOWANIE Tubka, plastikowa, Typowa prosta estetyka właściwa tej firmie. Trudno wycisnąć produkt do samego końca. KONSYSTENCJA Bardzo, bardzo gęsty a przy tym lepki żel. Wydaje się, że nie uda się tego rozprowadzić na skórze, ale daje się bez większych problemów. Żadnego zapachu nie czuję. DZIAŁANIE i STOSOWANIE Wchłania się wolno, czuć go na skórze. Najlepiej nałożyć na coś "mokrego" (esencja, wodniste serum). Napina, nawilża, wizualnie redukuje zmarszczki. Ale dla mnie nie sprawdza się na dzień. Nie współdziała dobrze z kremem z SPF i/lub kremem CC i korektorem. Wszystko trochę zjeżdza, ciastkuje się, pory są podkreślone. Natomiast na noc jest świetny. Na serum i pod jakiś tłustszy krem, jeśli ktoś to lubi. Może też być solo. Bomba nawilżająca. Super. Niemniej wolę nawilżające produkty o innej, mniej lepkiej konsystencji, więc więcej go nie kupię.

Testuje od paru tygodniu. Mam cerę problematyczna i szukałam jakiegoś ‚drozszego’ kosmetyku. Żel sprawdził się idealnie, po tygodniu stosowania zauważyłam duża poprawę cery. Obecnie zmniejszona o 70% ilość stanów zapalnych. Konsystencja dziwna żel- miód ale zle się rozsmarowuje, ale bardzo dobrze skóra przyswaja żel. Piękny efekt nawet pod makijaż. Ja stosuje na dzień i na noc. Polecam kupię ponownie

Zdecydowałam się kupić żel w wersji 60ml po tym jak jednorazowa próbka totalnie mnie zaskoczyła! Pierwszy raz spotykam się z kosmetykiem o tak specyficznej konsystencji. W opakowaniu wygląda jak żel, natomiast przy rozsmarowaniu na dłoniach zbija się w grudki. Mimo utrudnionej aplikacji jestem nim zachwycona! Już po 7 dniach (nakładam tylko na noc!) widać super efekty. Skóra jest bardzo dobrze nawilżona, wygładzona. Żel nie zapycha i nie powoduje reakcji alergicznych, wręcz przeciwnie - moja wiecznie zarumieniona skóra się uspokoiła! Żałuję natomiast, że nie kupiłam wersji 100ml, bo niestety ale kosmetyk jest niewydajny. Mimo to uważam, że warto go wypróbować. :)

Miałam wersję 60ml w tubce więc był łatwy w wydobyciu, konsystencja rzeczywiście specyficzna - coś jak miód. Mi osobiście nie przeszkadza, gdyż każdy produkt wklepuje w twarz. Bardzo fajnie nawilża skórę, nie zapycha a wręcz mam wrażenie, że łagodzi podrażnienia (po nałożeniu wieczorem rano zmiany są delikatnie mniejsze a skóra lekko błyszcząca co mi nie przeszkadzało). Bezzapachowy. Wydaje się do tego całkiem wydajny. Jeszcze kiedyś się na niego skuszę.

Kosmetyk ma bardzo żelową konsystencję, którą bardzo trudno rozsmarować na buzi. Trzeba się bardzo namęczyć z tym produktem. Nawilża ładnie ale dużo z nich zachodu więc ja nie polecam.

Moja skóra jest bardzo wymagająca, a wiec ten żel spisuj się idealnie. Nie dość, że super nawilża, to nie powoduje alergii i nie zapycha. Bardzo wydajny, dzięki czemu warto w niego zainwestować zdecydowanie!

Formuła tego produktu jest przedziwna i nie ma nic wspólnego z opisem na opakowaniu. Nawilżający żel, ha powinno się kręcić filmiki z minami osób które wypróbowują ów żel nawilżający hihi. Na szczęście firma posiada świetne testery w formie blistra z 5 produktami (rewelacja na podróż) w związku z czym można wybrać najbardziej odpowiednie produkty. Przyznam, że na początku można się trochę pogubić. Ten produkt to całkowite zaskoczenie, bardzo gęsta wręcz stała żelopodobna formuła nazwana miodową. Może trochę to przypomina taki lepki miodek. Nałożona, w sensie wciśnięta na esencję i Serum w magiczny sposób otula twarz i definitywnie zapobiega utracie wody. Liftinguje skórę. Żegnajcie suche skórki, hosanna alleluja. Efekty działania piorunujące. Rano twarz anioła. Dziwne ale działa. Dosyć drogi produkt ale wydajność ogromna. Jest jeszcze inny podobny produkt w serii tzw ampułka więc nie ma sensu kupować obu.

Tak jak w tytule - krem zachwyca nawilżeniem. Na noc nakładam grubszą warstwę, ale krem szybko się wchlania. Na dzień mniejszą ilość nakładam też jako bazę pod makijaż - mój faworyt, 2w1 :)

Krem w postaci żelu o bardzo tępej konsystencji. Na tyle tępej, że bardzo ciężko rozsmarować na twarzy, przy probie roztarcia w dłoniach się roluje. Masakra. Jesli chodzi o działanie. Przy mojej mieszanej cerze sklonnej do wypryskow nie zauważyłam spektakularnego efektu. Rano twarz świeci się. Produkt bezzapachowy.

Kosmetyk jest ok. Delikatnie nawilża moją mieszają cerę. Jeśli nigdzie nie wychodziłam to wtedy używałam go na twarz, ponieważ wolno się wchłania. Konsystencja lepkiego żelu. Skóra świeciła się po nim. Plusem jest to, że jest bezapachowy. Cena trochę wysoka.

Moja mieszana cera nie chciała wchłaniać kosmetyku. Aby ułatwić absorpcję tej miodowej substancji rozcierałam ją w dłoniach a następnie wklepywałam w twarz. Pomimo zastosowania nawet maleńkiej ilości ,pozostawiała na twarzy świecąca, klejącą warstwę, która znikała po ok 15 minutach. Niestety, to nawilżenie jest zupełnie powierzchowne, ponieważ po nawilżeniu skóry w ciągu dnia czułam pod palcami śliską warstwę produktu. Kosmetyk powodował znaczne przyśpieszenie wydzielania sebum.

Żel ma dziwną, miodową, lepką konsystencję, ale po wklepaniu wtapia się w skórę. Jest bezzapachowy. Nawilża, ale przy skórze tłustej/mieszanej/trądzikowej nadaje się tylko na noc, ponieważ powoduje straszne wyświecane już po 2 godzinach. Być może lepiej się sprawdzi dla cer normalnych i suchych.

Kocham z całego serca. Balancing Gel to wybawienie dla mojej trądzikowej cery, którą nawet podmuch wiatru potrafi zapchać. Lekki, idealny na dzień. Produkt ma specyficzną konsystencje, przez która nie każdy może się z nim polubić ale ja już się do niego przyzwyczaiłam. Może to dziwnie zabrzmieć, ale ja wiele lat szukałam kremu/żelu nawilżającego do twarzy który będzie spełniał swoją funkcje a nie zapychał. Znaczę, że moja cera jest dojrzała ze skłonnością do ropnych stanów zapalnych.

Pyunkang Yul to jeszcze do niedawna nie była marka łatwo dostępna na polskim rynku, ale za sprawą pewnej internetowej drogerii już jest. Na dodatek ceny nie są takie złe, zwłaszcza jak się wypatrzy promocję, kupi komplet, albo zdobędzie zniżkę. Przygodę jako atopowiec zawsze zaczynam od próbek. I ten żel był w zestawie próbek z esencją, serum i kremem (zestaw biały). Konsystencja tego kosmetyku jest nie do podrobienia, po prostu nie ma czegoś takiego, a ja przynajmniej się nie spotkałam. Czułam się jakbym wklepywała w twarz klej. Momentami ten klej delikatnie mi się rolował. Wszystko się kleiło i utrudniało nakładanie. Nie wiem, mnie to totalnie nie odpowiada. Uczucie lepkości pozostało parę minut, potem całość wsiąknęła w skórę. Producent obiecuje, że żel działa nawilżająco, odmładzająco, uspokajająco i łagodząco. Jednocześnie nie podrażnia, nie uczula. Oczywiście musicie przy uczuleniach najpierw produkt przetestować, bo przy największym nawet cudzie może się znaleźć składnik, który niestety was uczuli. Trudno mi ocenić czy przy takiej konsystencji będzie wydajny, raz się go weźmie więcej raz mniej, ciężko bardzo mi go wyczuć. Efekt końcowy tez mnie nie powalił, raczej wybiorę coś innego do nawilżenia tej marki. W pozostałych recenzjach przedstawię wam pozostałe produkty,

Skusiłam się na zakup żelu po opinii Kacpra z YT. Spędziłam trzy dni na polowaniu na ten żel, i powiem że opłaciło się. Fajny kosmetyk, który dziwnie się aplikuje. Konsystencja miodu sprawia że trzeba go wklepac w skórę. Po chwili ładnie stapia się z cerą. Żel dobrze nawadnia i łagodzi. Nie zapycha cery nawet tej mieszanej i nie powoduje uczucia lepkości. Nadaje się pod makijaż. Dobry zarówno na dzień jak i na noc.

Ojej dziwny produkt. Nie zauważyłam, by miał konsystencję miodu. Dla mnie to po prostu lepki żel, który czuć na twarzy i po jakimś czasie, powiedzmy, scala się z sebum. Skóra jest tak wygładzona, że szok. Nie sprawdzałam jak na co dzień, bo stosowałam żel tylko na noc, ale nie przetluszczał cery, więc pewnie jako baza pod makijaż również się sprawdzi. Pewnie kiedyś w przyszłości kupię pełnowymiarowy kosmetyk. Plusem jest też brak zapachu.

To jest najdziwniejszy produkt z jakim miałam do czynienia...ale jest OBŁĘDNIE dobry Jest to nawilżający żel do twarzy, który ma bardzo dziwną konsystencję...przy pierwszym użyciu myślałam, że jest zepsuty Ma formę baaaardzo gęstego żelu (producent podaje określenie "miodopodobny"), który po nałożeniu na twarz ciężko jest rozprowadzić...ciągnie się jak guma...ale to nieważne...bo żel działa DOSKONALE ! Nakładam ten żel na noc i rano po przebudzeniu skóra jest zregenerowana i nawilżona Żel działa intensywnie nawilżająco, regenerująco i kojąco...i w pełni się z tym zgadzam! Warto wypróbować ten jednocześnie dziwny i bardzo dobrze nawilżający gel

Jestem zachwycona produktami z tej serii. Kosmetyk świetnie nawilża, po jego użyciu twarz gładziutka jak skóra niemowlaka. Jego konsystencja jest bardzo przyjemna, jest lekki. Produkt jest dobrze przebadany , co potwierdza jego skład. Jedynym mankamentem jest jego dostępność, mimo to istnieją min. 2 strony z których można zamówić ten produkt .