Mohani Masło Makadamia 

W ostatnim czasie mam prawdziwego hopla na punkcie kosmetyków z naturalnym składem. Duże wrażenie robią na mnie szczególnie naturalne masła. Stosowałam już kawowe i shea, dlatego masło macadamia zamówiłam od razu jak tylko zobaczyłam je w internecie. Przede wszystkim cena jest bardzo przystępna, a opakowanie bardzo ładnie się prezentuje. Produkt jest praktycznie bezzapachowy. Według mnie pachnie odrobine tylko jeżeli wsadzi się nos w słoik. Nałożony na ciało nie pachnie w ogóle. Masło ma zbitą konsystencję, ale żeby je zaaplikować nie potrzeba kąpieli wodnej. Łatwo wybrać je ze słoika i szybko rozpuszcza się pod wpływem ciepłoty ciała. Ja używałam głównie jako zastępnik balsamu do ciała. Mam suchą i wymagająca skórę szczególnie na nogach, a w ostatnim czasie również dużą skłonność do podrażnień na tej części ciała, dlatego masło sprawdziło się idealnie. Bardzo dobrze nawilżało, pozostawiając lekki film. Dlatego zawsze nakładałam go dłuższa chwilę przed spaniem, żeby mogło się porządnie wchłonąć. Działanie na włosy, to prawdziwy szok. Masło nakładałam dwa razy samo, bezpośrednio na włosy, ponad godzinę przed myciem. Włosy następnego dnia były nawilżone, sypkie, ale nie sianowate i miękkie w dotyku. Wydajność jest średnia. Przy codziennym stosowaniu (z czego dwa razy jako maska do włosów), produkt wystarczył mi na dwa tygodnie.