Tutti Frutti Masło do ciała `Jeżyna i malina' 

Pamietam te produkty jako nastolatka zawsze ich używałam. Pięknie pachniały i był bardzo duży wybór zapachów. Czy jakoś dobrze on nawilża? Nie powiedziałabym. Ale nie można powiedzieć nic złego o zapachu, bo on nadrabia za to średnie nawilżenie.

Masło do ciała na gęsta konsystencja. Produkt szybko się wchłania. I ten owocowy zapach dodający energii. Nie lubiłam używać balsamów maseł do ciała ale ten produkt zmotywował mnie. Najlepszy efekt to miękka i gładka skóra która uwielbiam. Masło do ciała Tutti Frutti Jeżyna & Malina zawiera naturalne olejki owocowe bogate w składniki odżywcze i witaminy A, E i F.Działa też regenerująco i uelastyczniająco.

Jest to masełko, które pięknie pachnie tak jak lubię czyli kwaskowatymi owocami, idealny zapach na lato, chociaż nie trzyma się niestety długo, a później woń robi się trochę dziwna i nieprzyjemna, na końcu znika. Co jednak nie znika? Tłusta warstwa na skórze, która mnie potwornie irytuje, na noc jeszcze jestem w stanie znieść ale rano nie da rady, czuję się brudna po tym produkcie. Masło powinno bardziej odżywiać, jednak to po prostu lekko nawilża i nic więcej. Nie zauważyłam tu ujędrnienia jak obiecuje to producent czy odżywienia. Kosmetyk mam wrażenie, że daje uczucie wygładzenia i nawilżenia tylko w momencie gdy jest na skórze, później po zmyciu już tego nie ma, skóra jest raczej taka jaka była, jest zwyczajna, a nie jedwabiście gładka. Co prawda nie jest też przesuszona ale kompletnie bez szału. Kupowałabym nałogowo gdyby tylko zapach dłużej się utrzymywał, bo jest prze piękny, ale niestety nie zostanę przy tym masełku. Bardzo topornie idzie mi kończenie go, daje już nawet na stopy żeby szybciej się skończyło (btw na stopy w ogóle nie działa)

Masło do ciała ma cudowny, bardziej intensywny i owocowy zapach. Mi osobiście się bardzo podoba. Opakowanie jest standardowe dla tego typu produktów zakręcane. Masło ma całkiem fajną konsystencję nie jest aż bardzo zbite ale też nie jest mega lekkie. Masło dobrze się rozprowadza nie pozostawia smug i szybko wchłania. Nie pozostawia tłustego filmu. Nie lepi się więc można się ubrać po zastosowaniu i chwili wchłonięcia. Masło dobrze nawilża i pielęgnuje. Produkt wydajny.

Największy plus tego balsamu to opakowanie z którego łatwo wydobyć produkt do ostatniej kropli. Jak ktoś lubi zapach mamby to też przypadnie mu do gustu ten z balsamu. Jednak słabo nawilża. Skóra w zasadzie jest taka sama jak przed zużyciem całego opakowania. Nie kupię ponownie.

Zapachy w produktach Tutti Frutti są genialne. Piękne, owocowe zapachy. Ale w sumie masło do ciała, jako produkt pielęgnacyjny szału u mnie nie robi. Nie radzi sobie z moją skórą, szczególnie po terapiach leczniczych, gdy skóra jest bardzo mocno przesuszona lub popękana. Jako masło to raczej bardzo średni produkt. Stosowałam zdecydowanie lepsze. Konsystencja jest gęsta, ładnie się rozprowadza. Opakowanie jest bardzo poręczne.

Kocham słodko słodkie zapachy. Pięknie otula ciało nawilża i do tego pięknie pachnie. Skóra po nim jest mięciutka . Konsystencja jest masełkowata jak na masło przystało. Na pewno kupię ponownie, polecam osobom które zmagają się z suchą skórą i uwielbiam słodki zapach.

Masełko dostałam pod choinkę w zestawie. Jak cała seria pachnie sztucznie chemicznie, jak landrynki truskawkowo-malinowe z dużą ilością cukru. Niemniej jednak jest zapach przyjemny, który z pewnością ma wielu fanów. Opis działania na opakowaniu jest bardzo fantazyjny, pobudza wyobraźnię. Opakowanie to praktyczny słoik na zatrzask, który pozwoli na wydobycie kosmetyku do końca. Praktyczne, nic się nie psuje ,nie zacina. Konsystencja jest bardzo gęsta, masełkowata, odrobinę tłusta. Zostawia film na ciele. Jest średnio wydajny- opakowanie wystarczyło mi na 3 tygodnie. Co do działania: Masełko natłuszcza skórę, odżywia i nawilża w bardzo średnim stopniu. Zdarzało się, że miałam suche kolana, łokcie, łydki i musiałam się wspierać innym specyfikiem. W miejscach mniej problematycznych takich jak np. brzuch wspaniale zmiękczał, wygładzał, skóra była niesamowicie gładka, przyjemna w dotyku.

Masełko to kupiłam razem z peelingiem tej samej serii i szczerze mówiąc zapach bardziej mi się podoba, mimo tego, że chemia jest już bardziej wyczuwalna. Główną rolę gra tutaj jeżyna, malina jest bardziej w tle. Mówiąc o działaniu- masło pięknie wygładza i nawilża skórę. Szybko się wchłania, dobrze rozprowadza i nie pozostawia tłustego filmu. Ze słoiczka, w którym jest umiejscowione bardzo wygodnie się je nabiera. Dodatkowo za każdym razem jest przyjemnie chłodne, co w połączeniu z jego konsystencją jest idealnym odświeżeniem dla skóry po gorącym prysznicu. Używam go codziennie od miesiąca, a zużyłam dopiero 1/10 opakowania.

To masło to jest poprostu hit! Stało się moim ulubionym produktem do pięlegnacji ciała. Idealna konsystencja, delikatna, jedwabista, która sprawia że masełko samo sunie po ciele. Do tego obłędny zapach. Ja chyba się już uzależniłam bo nie ma wieczoru żebym nie wsadziła kinola w opakowanie i wdychała :D zapach jak dla mnie niczym mamba malinowa. Utrzymuje się na ciele do kilku godzin. Masło dobrze nawilża skórę i wygładza.

Otrzymałam go w prezencie razem z peelingiem i żelem pod prysznic. Masło znajduje się w dość dużym słoiku. Fajne pomysłowe zamykanie. Szata graficzna jest bardzo urocza i śliczna. Widać piękne i smaczne owoce aż by się zjadło. Konsystencja bardzo lekka jak masło. Bardzo szybko się wchłania. Nie pozostawia lepkkości i nie roluje się. Idealnie nawilża odżywia i regeneruje skórę. Może trochę słabo ujędrnia. A zapach jest cudowny. Pyszny i smaczny. Oj przypomina nam wakacje spędzone u babci na wsi. Pięknie pachnie słodką jeżynką i malinką. Zapach długo się utrzymuje. Bardzo lubię takie produkty. Nie podrażnia i nie uczula. Fajny skład. Zawiera naturalne olejki owocowe i witaminy A, E i F. Myśle że zostanie ze mną bardzo długo i z miłą chęcią będę do niego wracać.

Świetne masło, które bardzo szybko się wchłania i dobrze rozprowadza. Konsystencja w sam raz. A ten zapach... Wspaniały, intensywny i utrzymuje się na dlugo

Jestem maniakiem zapachowym. Jeśli produkt oprócz ładnego zapachu, ma również dobre działanie, jestem zachwycona. To moje drugie masło do ciała z Tutti Frutti. W pierwszym byłam zakochana, ale to okazało się jeszcze lepsze. Zaopatruję się zwyczajowo w nie w Naturze i praktycznie w każdej znajduję szeroką paletę kosmetyków tej marki. W Rossmannie jest znacznie słabszy wybór. Widuję to masło również czasem w sklepach online. Zakup raczej nie stanowi większego problemu. Cena jest dodatkowo korzystna, więc to też zachęca do zakupu. Mała ilość produktu starcza na posmarowanie całego ciała. W moim przypadku spokojnie starczył na 2 miesiące, co uważam za dobry wynik. Słoik wykonany z mocnego plastiku. Kilka razy zdarzyło mu się spaść z szafki w łazience, a nie widzę żadnej większej rysy. Już sama szata graficzna zapowiada cudowny zapach i naprawdę tak jest. Świetnie, świeże połączenie owoców, których zapach otula i długo utrzymuje się na ciele. Mogłabym mieć cały zestaw kosmetyków do ciała o tym zapachu. Masło ma gęstą, aksamitną konsystencję. Nie bieli skóry. W miarę szybko się wchłania. Działanie również bez zarzutu. Często zdarza się tak, że dodatkowo muszę nawilżać kolana i łokcie, które u mnie wymagają naprawdę porządnego nawilżenia. Tutaj nie ma takiej potrzeby. Masło daje sobie radę z najbardziej przesuszonymi partiami mojego ciała. Całkowicie spełnia obietnice producenta. Zostawia skórę perfekcyjnie nawilżoną, wygładzoną i odżywioną. Produkt dobry zarówno na lato, ze względu na zapach, ale również na zimę- doskonałe nawilżenie. Nie potrzebuję nic więcej! Już widzę kilka innych produktów tej marki, w których chciałabym zatopić ciało i przede wszystkim nos. Zapach jest piękny, ale z chęcią spróbuję jeszcze jakiegoś innego masła do ciała z Tutti Frutti.

Uwielbiam to masło. Po pierwsze jest mega delikatne w dotyku, super się rozprowadza, nawilża to do tego meeega ma zapach. Szczególnie lubię go używać wieczorem. Pięknie pachnie i otula mnie do snu

Masełko jest zamknięte w opakowaniu, z którego łatwo można je wydobyć i zużyć aż do samego końca. Konsystencja jest bardzo gęsta, ale pomimo tego łatwo się go rozprowadza na skórze. Masełko ma jasnoniebieski kolor, ale nie pozostawia kolorowego filmu na skórze, co na dla mnie ogromne znaczenie. Szybkie wchłanianie pozwala na zastosowanie go w każdym momencie kiedy tylko czujemy taką potrzebę. Produkt dobrze odżywia i nawilża skórę, nie podrażnia jej. Jednak w przypadku, gdy skóra jest w gorzej kondycji i są miejscowe lub większe przesuszenia - to masełko to za mało, ponieważ nawilżenie będzie tylko chwilowe i szybko będzie trzeba się ratować kolejną warstwą produktu lub zupełnie inny balsamem czy masłem do ciała.

Uwielbiam te masełka do ciała chyba wszystkie a szczególnie te nawilżające :) zapachy są boskie, owocowe, nawilżenie cudowne, moja miłość :) konsystencja jest gęsta i treściwa a jednocześnie szybko się wchłania i pozostawia miękką skórę.

Konsystencja jest gęsta i zbita. Szybko i łatwo się wchłania. Bardzo wydajne. Zapach utrzymuje się długo i jest naprawdę bardzo przyjemny. Uwielbiam owocowe nuty w kosmetykach tym bardziej jeśli te owoce nie pachną sztucznością jak plastik lub kostka do wc ;) Gama zapachów jest spora więc pewnie następnym razem z ciekawości kupię jakiś inny zapach. Chociaż ten jest rewelacyjny.

Masło od Tutti Frutti dostałam kilka miesięcy temu jako prezent. Od razu, jak je odpakowałam i otworzyłam, zaatakował mnie przesłodki, a jednocześnie przepiękny oraz nieduszący zapach owoców leśnych. Szybko nabrałam ochoty, by go wypróbować. Produkt ten jest przyjemnie tłuściutki i ma ,,masełkową", a jednocześnie kremową, gęstą konsystencje. Jest to zasługa przede wszystkim obecności masła shea, którego właściwości widać oraz czuć na skórze już po pierwszym użyciu. Oprócz tego Tutti Frutti w swoim maśle do ciała obdarowuje nas m.in olejkiem z pestek winogron, które poprawia napięcie skóry, odżywia i chroni, a także olej z pestek malin, który ma właściwości antyoksydacyjne, przeciwzapalne i łagodzące. Ta mieszanka idealnie nawilża skórę, a jednocześnie szybko się wchłania. Niestety, ten produkt nie jest nieskazitelny w swoim składzie, zawiera bowiem, w niewielkiej ilości, ale jednak, fenoksyetanol, na który w ostatnim czasie zaczęłam uważać, gdyż jego działanie nie zostało do końca przebadane, wiadomo jedynie, że dociera przez skórę do krwioobiegu. Większych zastrzeżeń do produktu nie mam. Jest to dobre, drogeryjne masło do ciała. Polecam je osobą szukającym nawilżenia dla swojej skóry.