SinSkin Must.Have, High Coverage Compact Powder Foundation Podkład w kompakcie

Podkład ma swoje zalety, sporo osób będzie zadowolona,ale po pierwsze cena to pomyłka. Proponuję nałożenie na twarz korektora z paletki..Sin Skin ma bardzo podobne działanie i efekt! Nie ma tu jakiejś unikalnej formuły, ktoś po prostu korektor nazwał korektor pudrem. Nie zgodze sie co do matowienia. Mam tłusta cerę, Twarz zaczyna sie świecić po godzinie. Puder jest tłusty (te woski w składzie daja o sobie znac), kleisty. Ładnie wyrównuje koloryt, nie wchodzi w pory odcinając sie kropeczkami o innym odcieniu. Ostatnio wyprobowalam slynny podkład kryjący ,ktory potwornie podkreslal niedoskonałosci cery więc ten zdecydowanie tak nie szkodzi. Mi uwiera wybłyszczanie skóry, ale sprobuje go ciagle matowić.

Super opakowanie, sam puder daje długotrwałe satynowe wykończenie. Nie mam nic do zarzucenia, nie zatyka porów i nie obciąża skóry. Idealny do szybkich poprawek w ciągu dnia. Wydajny , nie wysusza skóry a jednocześnie skutecznie ją matuje.

Powoli odkrywam markę SinSkin, i każdym kolejnym produktem jestem zachwycona. Nie inaczej jest i w przypadku pudru w kompakcie. Opakowanie - genialne. Z lusterkiem i gąbeczką. Zgrabne, eleganckie. Natomiast sam kosmetyk - idealnie stapia się ze skórą, dokładnie pokrywa miejsca błyszczące lecz nie pozostawia widocznych drobinek (oczywiście trzeba go używać z wyczuciem). Niewielka już ilość spokojnie wystarcza by zmatowić twarz - ja stosuję go po nałożeniu podkładu (tej samej marki) wyłącznie w strefie T - tuż nad brwiami, nos oraz broda. Jest bardzo wydajny. Absolutnie nie szukam już niczego innego.