Rimmel Scandaleyes Wow Wings Mascara Pogrubiająco - podkręcający tusz do rzęs

Tusz okropny, który nie robi nic. Nie robi nic co obiecuje producent. Nie pogrubia, nie wydłuża, nie daje objętości ani nie podkręca! No dosłownie nic! Takich tuszy to ja bardzo, bardzo nie lubię. Skleja rzęsy, zostawia kulki, grudki, ale efektu żaden, tylko taki, który nadaje się do zmycia. Osypywał się i dawał efekt pandy. Nie pomogła nawet nawet spoko szczoteczka. Nie należał do najtańszych i do tej pory bardzo żałuje, że wydałam na niego 25 złotych, bo to były pieniądze wyrzucone w błoto. Bubel, bubel, bubel.

Nie wiem, co miał na myśli producent tworząc ten tusz. Konsystencję miał koszmarnie mokrą przez cały czas, a w miarę użytkowania wcale nie było lepiej, bo nie schła. Tusz przez swoją dziwną szczoteczkę nie pogrubiał, ani nie podkręcał rzęs, zostawiał na nich jedynie mocno sklejone pajęcze nóżki, a przyznam, że nie tego oczekiwałam po nim. Co do trwałości również nie było lepiej. Osypywał się i kruszył, a dodatkowo odbijał na powiece. Opakowanie miał fioletowe, z holograficznymi napisami i nawet to go nie ratowało

Niestety muszę się zgodzić ze wszystkimi negatywnymi opiniami na temat tego tuszu. Jedynie opakowanie w miarę ładne ale co komu po tym... Konsystencja za rzadka. Szczoteczka udziwniona i niewygodna. Ciężko się nakłada, tworzy efekt sklejonych rzęs, ani nie pogrubia, ani nie wydłuża rzęs. Niestety niczego dobrego nie powiem o nim. Lubię markę Rimmel ale tu coś poszło nietak.

Jestem okropnie rozczarowana tym produktem, pociesza mnie jedynie fakt, że zakupiłam go na promocji. Nie zmienia to faktu, że produkt nie jest wart złamanego grosza. Opakowanie ładne poręczne, na tym kończą się zalety. Konsystencja dość rzadka, wręcz spływająca. Szczoteczka bardzo problematyczna i niekomfortowa. Ciężko tusz się nakłada, tworzy efekt sklejonych i mokrych rzęs. Szczoteczka zupełnie nie radzi sobie z nałożeniem czy z rozczesaniem rzęs. Efekt po pomalowaniu jest masakryczny, ani nie podkreśla, ani nie pogrubia, ani nie wydłuża. rzęsy wyglądają na mokre i posklejane. Moje rzęsy już lepiej wyglądają bez tego produktu. To chyba najgorszy tusz jaki w życiu miałam !!!

Kupując ten tusz miałam nadzieję, że sprawdzi się i da fajny efekt uniesienia oraz wydłużenia. Niestety muszę z przykrością stwierdzić, że to najgorszy tusz do rzęs jaki kiedykolwiek testowałam. Zdecydowanie lepiej prezentują się tańsze tusze. ZALETY Brak WADY Szczoteczka nakłada za gruba warstwę tuszu Nieporęczne opakowanie Skleja rzęsy Nie unosi Nie robi żadnego efektu Cena nieadekwatna do jakości

Nie wiem, jak to możliwe, żeby maskara była aż tak kiepska... Aplikacja tuszu to koszmar. Tusz jest rzadki, szczoteczka źle wyciąga go z pojemnika, przez co na jej środku często jest "glut" tuszu. Miałam ochotę spróbować innej niż regularna szczoteczki, ponieważ mam zawsze problem z domalowaniem rzęs w zewnętrznych kącikach, jednak pomysł z takim kształtem szczoteczki to niewypał przez samą zasadę nabierania tuszu... Przystępując do nakładania pierwszej warstwy jest to irytujące uczucie, kiedy próbuję przejechać po rzęsach, a tusz na ich końcach nie chce się przyczepić... Co gorsza, u nasady zostaje ten mokry "glut", zlepiając wszystkie rzęsy w dwie kępki i rozprostowując wcześniejsze podkręcenie rzęs zalotką... No istny dramat. Końce rzęs nie dają się umalować, jakby były tłuste... Oczywiście taki efekt jest niezadowalający, bo tych rzęs nie widać na długości (pomniejsza to optycznie oko), a więc mimo tego, że u nasady jest ten mokry, niewyschnięty jeszcze przez godzinę "glut", próbuję nałożyć drugą warstwę, mimo, że zwykle nawet nie jest mi to potrzebne. Wtedy to jest dopiero dramat. na końcach rzęs kształtują się takie potworne "pajęcze nóżki". To nie Halloween...

Mam problem z tym tuszem, bo żadnym sposobem nie można nałożyć go tak by wyglądał dobrze. Na szczoteczkę nabiera się za dużo produktu. Szczoteczka niby super innowacyjna, dająca efekt skrzydeł nie pomaga w rozdzieleniu rzęs, trzeba wspomagać się drugą spiralką. Tusz powoduje, że rzęsy są sztywne, w ciągu dnia zdarza mu się kruszyć i podrażniać oczy. O ofekcie pogrubienia i wydłużenia też można zapomnieć.

Tusz ma grube opakowanie, trochę niewygodne. Skleja rzęsy, nakłada się go zdecydowanie za dużo. Rzęsy nie są podkręcone. Rozmazuje się przy łzawieniu oka. Zmywa się go bardzo łatwo.

Moje rzęsy są długie, ale cienkie - od tuszu oczekuję przede wszystkim dobrego rozdzielenia rzęs i pogrubienia. Tusz od Rimmel wzbudzil we mnie mieszane uczucia i ciezko mi go ocenic. Używany w pojedynke nie sprawdza sie zbyt dobrze - bardzo skleja rzesy, naklada zbyt duzo produktu. Jednak nalozony na inny tusz (dobrze rozdzielajacy rzesy) potrafi przepieknie rzesy pogrubic, podkrecic i wydluzyc. Zmywa sie bardzo dobrze, ale niestety trwalosc pozostawia sporo do zyczenia - lekkie lzawienie oka i mamy pande. Osypywania sie na szczescie nie zauwazylam. Plus za bardzo fajna, wygieta w luk szczoteczke. Opakowanie niezbyt poreczne, grube, ale w ciekawym kolorze. Mam mieszane uczucia. Zuzyje go do konca (laczac z innym tuszem), ale pewnie nie kupie go ponownie. Moze sie sprawdzic u osob z gestymi rzesami ;-)