Instalash Lashboost Mascara Tusz do rzęs z serum stymulującym wzrost rzęs

Niektóre rzeczy na świecie zasługują na specjalne miejsce w naszych sercach i kosmetyczkach. Instalash Lashboost Mascara jest jedną z nich. Wyobraź sobie, że masz moc zatrzymywania czasu jednym mrugnięciem oka – tak właśnie czuję się, kiedy używam tej magicznej tubki!!! Pierwsze, co rzuca się w oczy, to eleganckie opakowanie. Instalash nie idzie na kompromisy – od razu widać, że to produkt premium. Ale to, co naprawdę robi różnicę, to szczoteczka. Nigdy wcześniej nie widziałam tak precyzyjnie zaprojektowanego narzędzia. Każda rzęsa, nawet ta najmniejsza i najbardziej ukryta, zostaje idealnie rozdzielona i pokryta tuszem. Formuła Lashboost Mascara to prawdziwy majstersztyk. Niezwykle lekka, a jednocześnie intensywnie czarna, daje efekt wow bez obciążania rzęs. Co więcej, tusz jest długotrwały – bez obaw o osypywanie się czy rozmazywanie. Czy jesteś na spotkaniu biznesowym, czy na romantycznej kolacji, Instalash zawsze dotrzyma Ci kroku. Jednak prawdziwa magia tkwi w czymś więcej! Instalash Lashboost Mascara zawiera składniki pielęgnacyjne, które z każdym użyciem wzmacniają i odżywiają rzęsy. To jak połączenie makijażu z kuracją pielęgnacyjną – marzenie każdej kobiety! Nie mogę też nie wspomnieć o tym, jak łatwo się zmywa. Koniec z szorowaniem i podrażnionymi oczami. Wystarczy delikatny ruch płatkiem kosmetycznym i już – czysto, bez śladu tuszu. To coś więcej niż zwykły tusz do rzęs. To klucz do hipnotyzującego spojrzenia, pewności siebie i piękna. Jedno użycie, a poczujesz różnicę taką jak właśnie JA !!! POLECAM

Instalash Lashboost Mascara to prawdziwy przełom w dziedzinie makijażu i pielęgnacji rzęs. Ten innowacyjny tusz do rzęs z serum stymulującym wzrost jest jak magiczna różdżka dla każdej kobiety, która pragnie nie tylko natychmiastowego efektu pogrubienia i wydłużenia rzęs, ale również długotrwałej poprawy ich kondycji. Od pierwszego użycia, Instalash Lashboost Mascara zapewnia spektakularny efekt, który przetrwa cały dzień bez rozmazywania się czy osypywania. Rzęsy stają się wyraźnie grubsze, dłuższe i bardziej podkręcone, a jednocześnie serum zawarte w formule tuszu działa odżywczo i wzmacniająco. Z każdym kolejnym dniem stosowania, można zauważyć, że rzęsy naturalnie stają się gęstsze i mocniejsze. Co wyróżnia ten produkt, to jego unikalna formuła, która łączy w sobie składniki odżywcze i stymulujące wzrost rzęs, takie jak peptydy i naturalne ekstrakty roślinne. Dzięki temu, Instalash Lashboost Mascara nie tylko pięknie podkreśla oczy, ale również przyczynia się do poprawy ogólnej kondycji rzęs. Opakowanie tuszu jest eleganckie i funkcjonalne, a szczoteczka precyzyjnie rozdziela każdą rzęsę, zapobiegając ich sklejaniu. To produkt, który zadowoli nawet najbardziej wymagające użytkowniczki, poszukujące kosmetyku, który sprosta ich oczekiwaniom zarówno w kwestii makijażu, jak i pielęgnacji. Podsumowując, Instalash Lashboost Mascara to więcej niż zwykły tusz do rzęs – to kompleksowe rozwiązanie dla tych, którzy pragną pięknych, zdrowych i długich rzęs. Jest to produkt, który zasługuje na miano rewolucji w kosmetyczce każdej kobiety.

Jestem bardzo zadowolona z tego tuszu! Jako osoba, która zazwyczaj zapomina o aplikacji dedykowanych odżywek na rzęsy, to maskara z serum okazała się być idealnym rozwiązaniem. Przez mój brak systematyczności w nakładaniu odżywek do rzęs, nie byłam w stanie zobaczyć pozytywnych zmian, a wykonując codzienny makijaż rzęs, dostarczam im potrzebnej dawki odżywienia, co ma ogromny wpływ na poprawę ich kondycji. Jestem bardzo zadowolona z tego tuszu. Szczoteczka jest świetnie zaprojektowana, umożliwiając precyzyjne malowanie górnych i dolnych rzęs. Efekt jest naprawdę WOW - rzęsy są idealnie rozdzielone, lekko pogrubione i delikatnie wydłużone. Dodatkowo, ten tusz jest trwały i nie kruszy się ani nie rozmazuje, co jest dla mnie ogromnym plusem. W dodatku nie ma problemu z domyciem go wieczorem. Podsumowując, maskara z serum spełniła moje oczekiwania i bardzo polecam ją wszystkim, którzy poszukują produktu, który łączy w sobie działanie kosmetyku do makijażu i odżywki do rzęs. Minusem dla niektórych może być na pewno cena i dostępność produktu.

Dla mnie ta maskara jest super rozwiązaniem. Nie dość, że mam ekstra czarny tusz do rzęs to jeszcze serum w jednym. Chociaż swoje rzęsy mam długie i dosyć gęste to nie zaszkodzi tego efektu podkręcić ;) Dodatkowo nie zawiera bimatoprostu co jest ważne i rzadko spotykane w tego typu produktach! Z początku szczoteczka nie przepadła mi do gustu, ponieważ na codzień używam grubych, z włosia, typowych "oversizowych" szczot. Ale po kilku użyciach "ogarnęłam o co chodzi", przyzwyczaiłam sie do nowej, silikonowej, dosyć długiej, w dodatku dwustronnej szczotki i stwierdzam, że ta szczoteczka jest genialna ! Dociera do każdej, nawet najmniejszej rzęsy. A! I zawiera naturalny naturalny kompleks składników. Maskara opakowana jest w ładne, słodziutkie, różowe opakowanie ze srebrno-błyszczącym napisem INSTALASH co dodaje mu trochę "luksusu". Sam tusz znajduje się w klasycznym czarnym, prostym opakowaniu. Jeśli chodzi o działanie to zdecydowanie wzmacnia rzęsy, nie wypadają nawet przy mocnym tarciu wacikiem. Są grubsze, jeszcze dłuższe. Zmywa się dobrze zarówno żelem jak i płynem micelarnym. Nie osypuje się w ciągu dnia, jedynie może się delikatnie odbijać.

Maskara posiada bardzo wygodną szczoteczkę, która zapewnia maksymalne wydłużenie i rozdzielenie rzęs. Tusz nie skleja rzęs i jest bardzo łatwy w użyciu. Nawet przy nakładaniu kolejnych warstw rzęsy wyglądają naturalnie i bardzo efektownie. Przy malowaniu rzęs nie powstają grudki, a tusz nie osypuje się w ciągu dnia. Przy regularnym stosowaniu widzę także poprawę w kondycji rzesz które stały się gęściejsze i dłuższe, szczególnie na dolnej powiece.

Swego czasu kupowałam naprawdę wiele odżywek do rzęs, co z tego jeśli zapominałam / nie chciało mi się ich używać... Więc efektów nie było :P Dlatego uważam, że taka maskara z serum to coś wręcz stworzonego dla mnie. Rzęsy maluję codziennie, więc każdego dnia dostaną dawkę odżywienia! Poza tym muszę przyznać, że samą maskarę bardzo polubiłam. Szczoteczka jest idealna do malowania górnych i dolnych rzęs, są krótsze i dłuższe włoski, więc nie brudzę już powieki ani skóry pod oczami. Malując uzyskuję efekt perfekcyjnie rozdzielonych rzęs. Są także lekko pogrubione i delikatnie wydłużone. Zwykle osiągam upragniony efekt nakładając 2-3 warstwy. Są wtedy wyraziste i piękne! Mogę je wtedy oglądać godzinami :) Maskara jest trwała, nie rozmazuje się i nie kruszy, ale nie jest wodoodporna. Dzięki temu bardzo łatwo się zmywa pianką lub płynem micelarnym. To również dla mnie plus - nie lubię pocierać moich rzęs. Co do wpływu na porost - postaram się edytować recenzję po upływie 2 miesięcy lub po skończeniu opakowania, sama jestem ciekawa jak zmienią się moje rzęsy :)

Przyznam szczerze ,że bardzo lubię takie połączenia 2w1. Bardzooooo podoba mi się silikonowa szczoteczka , totalnie mój gust bo z innych marek zawsze takich szukam, pięknie wyczesuje rzęsy i dociera do każdego włoska,tusz nie skleja rzęs , ma bardzo przyjemną formułę oraz intensywny czarny kolor, I najważniejsze -tusz nie osypuje się , testowałam go w najbardziej upalne dni i dał radę , jestem pod wrażeniem. A jeśli chodzi o walory pielęgnacyjne , zauważyłam,że rzęsy nie wypadają mi tak jak wcześniej i po wytuszowaniu wydają się jakby dłuższe, ogólnie bardzo podoba mi się ,że mascara ma w sobie właściwości pielęgnacyjne to bardzo przyciąga.

Serum bardzo mi pomogło w odzyskaniu dobrej kondycji moich rzęs po zaprzestaniu doczepiania sobie rzęs, niestety przez obciążenie zaczęły nadmiernie wypadać i mało co ich pozostano, Tusz przyszedł mi z pomocą - nie dość że jako zwyczajny produkt sprawdził mi się na co dzień ( dobrze maluję, wydłuża i maluje nawet te najmniejsze rzęsy) to serum działa naprawdę fajnie! Super jest też wygoda użytkowania, tusz i tak bym używała codziennie rano a do tego nie muszę już nic robić dodatkowo.

Szczoteczka świetnie wyformowana, można dojechać do kata oka i pomalować nawet te najmniejsze rzęsy - do samej masakry nie mam zastrzeżeń, główny plus tego produktu to zdecydowanie serum które działa naprawdę dobrze, można oszczędzić czas dbając o rzęsy jednocześnie je malując

Tusz sprawdził mi sie zdecydowanie lepiej niż myślałam, efekt zauważyłam po ok 2 miesiącach stosowania i z każdym kolejnym jest coraz lepiej. Duzy plus za wygodę użytkowania czyli jedno machnięcie szczoteczką które i tak bym zrobiła podczas malowania rzęs, sam produkt jako masakra też sprawuje sie dardo dobrze - wydłuża rzęsy i je podkreśla.

Bardzo dobry tusz, pomógł mi odbudować rzęsy - duży plus za naturalne składniki i po prostu dobry skład, rzęski wydłużone, zdrowsze - efekt utrzymuje sie nawet gdy przestałam używać produktu przez ok 2 tyg na wakacjach. Polecam.

Maskara nie dość że dobrze podkreśla rzęsy - wydłuża je i nadaje koloru, to dodatkowo pomaga mi również w ich zapuszczeniu i zagęszczeniu, Włoski są znacznie grubsze i ich ilość również się zwiększyła. Używam już jakiś czas i choć efekt nie jest natychmiastowy, to warto jest trochę poczekać bo rezultaty są świetne.

Ostatnio zakupiłam tę maskarę i okazała się najlepszą jaką używałam.Maskara zdała egzamin celująco.Nie dość że pogrubiła mi rzęsy to też je wydłużyła.POLECAM

Mascara z czynnikiem stymulującym wzrost rzęs oraz poprawiającym ich długość i grubość stała się niezaprzeczalnym fenomenem dzięki silnej regeneracji rzęs, która ma miejsce podczas codziennych czynności. Nie musisz wykonywać żadnych dodatkowych czynności i korzystać z niezdrowych specyfików jak serum z syntetycznymi składnikami. Jest poprostu super

Moje rzęsy są ogólnie dość gęste i długie. Ten tusz wspaniale to podkreśla, mimo że nie przepadam za tego rodzaju szczoteczkami. Pogrubia rzęsy bez sklejania, utrzymuje podkręcenie po zalotce oraz rozdziela. W ciągu dnia tusz się nie osypuje, jednak muszę co jakiś czas zerknąć do lusterka, by wytrzeć plamy po odbiciu się tuszu na górnej powiece... Po dwóch miesiącach nie jestem w stanie stwierdzić, żeby tusz jakoś wpłynął na kondycję moich rzęs. Na pewno jej nie pogorszył, ale też nie polepszył, dlatego daję mocne ****!