Miss Sporty Studio Lash Mythic Mascara Tusz do rzęs

Mascara świetnie pogrubia rzęsy , świetnie sprawia się na domowy codzienny makijaż . Jednak na wyjście na dłuży czas trzeba go zabierać ze sobą aby dokonywać poprawek. Opakowanie jak tusz zgrabne i średniej wielkości . Szczoteczka świetnie rozczesuje i pogrubia rzęsy. Cena jak na macare dobra.

(Moje rzęsy są mocno przeciętne-niezbyt długie, dosyć gęste i cienkie, jasne od połowy długości, a więc słabo widoczne. Od tuszu oczekuję zawsze pogrubienia oraz zagęszczenia z dobrym rozczesaniem-w jednym miejscu mam lukę gdzie rzęsy mi nie rosną i dobre wyczesanie pomaga mi to zakryć. Ważne jest też dla mnie by mascara nie powodowała podrażnienia moich wrażliwych oraz alergicznych oczu.) Na wstępie recenzji zaznaczam, że ten tusz kupiłam w zaufanej drogerii internetowej, więc mam pewność, że był świeży, niezmacany oraz nienagrzany przez lampy w drogeryjnej szafie z kolorówką ;) Studio Lash Mythic zamówiłam ze względu na szczoteczkę-lubię takie małe i proste silikonowe maleństwa, dobrze mi się takimi manewruje przy moich małych oczach. Jednak tutaj zdarza mi się nią brudzić powiekę, mam wrażenie, że jest dziwnie sztywna, a jej igiełki nie wchodzą dobrze między rzęsy i dlatego muszę ją mocniej dociskać. Dziwny fakt na który nie umiem znaleźć przyczyny. Mimo problemów ze szczoteczką początki z tą mascarą były naprawdę obiecujące-rzęsy wydłużone, pogrubione, ale jednocześnie dobrze rozdzielone oraz lekkie z efektem ładnego zagęszczenia. Bez grudek czy ciężkich owadzich nóżek, zupełnie jak nie Miss Sporty gdzie każdy ich tusz jest dla mnie ciężki oraz toporny formułą. Jednak już po miesiącu odezwała się klątwa Miss Sporty i ten tusz stał się zwyczajnie za gęsty-podczas malowania mocno skleja i ciężko go wyczesać. Można nadal nim uzyskać ładny efekt, ale wymaga to duuużo rozczesywania. Rano zwyczajnie nie mam na to czasu i ochoty :) Z trwałości jestem zadowolona-przez cały dzień w pracy nie osypuje się oraz nie robi pandy czy odbitek pod brwiami, a przy tym nie osłabia rzęs. Co też dla mnie istotne-nie podrażnia moich wrażliwych oczu

Chyba kiedyś przeczytałam o tym tuszu artykuł na Wizażu. Akurat wtedy maskar miałam kilka w kosmetyczce, wstrzymałam się więc z zakupem kolejnej. W końcu jednak kupiłam w Rossmanie oceniane tutaj cudo- nie pamiętam, ile dokładnie zapłaciłam, ale były to- zważywszy na aktualnie szalejącą inflację - jakieś grosze. Mamy więc pierwszy plusik. Maskara jest tania. A inne zalety? Zatem po kolei Miss sporty raczej nie zaskakuje jakimiś wybitnie eleganckimi designami- w końcu Miss Sporty to raczej strefa niskobudżetowa. Niemniej szata graficzna jest ładna i schludna, napisy nie ścierają się. Kolejnym plusem jest to, że tusz nie posiada nachalnego chemicznego zapachu jak niektóre maskary. Kolejny atut to szczoteczka- silikonowa, wygięta w łuk i pozwalająca precyzyjnie rozdzielać rzęsy. Fakt, maskara nie robi efektu wow, nie daje efektu rzęs jak u lalki. Niemniej ja takiego efektu bynajmniej nie oczekuję. Liczę sobie 47 wiosen, pracuję na poważnym stanowisku i rzęsy w rozmiarze XXL wyglądałyby u mnie raczej śmiesznie. Natomiast oceniana tutaj maskara daje mi to, czego od niej oczekiwałam. Ładnie rozdziela rzęsy, nie robi z nich owadzich nóżek. Lekko je pogrubia i unosi- akurat tak, żeby można było z pomalowanymi rzęsami pokazać się w biurze. Jest trwała, choć pod koniec długiego dnia minimalnie się osypuje. Maskara nie podrażnia wrażliwych oczu ( jestem po dwóch operacjach okulistycznych), nadaje się dla osób noszących soczewki kontaktowe. Jestem bardzo zadowolona i polecam to cudo z całego serducha. Maskara jest tania i wprost idealna do grzecznego, codziennego, biurowego makijażu. Warto spróbować

Na wstępie zaznaczę że uwielbiam bardziej spektakularny efekt rzęs. Mocno wydłużone i pogrubione. Kupiłam ten tusz pod wpływem recenzji, spodziewałam się czegoś lepszego. Opakowanie jest bardzo ładne, przyciągające wzrok. Szczoteczka silikonowa, bardzo precyzyjna. Konsystencja tuszu jest bardzo rzadka (stosuje mc i nic się w tej kwestii nie zmienia) Ładnie rozdziela, nie rozmazuje się, nie grudkuje, nie osypuje. Ale efekt który możemy uzyskać tym tuszem jest delikatny, naturalny. Nie uzyskamy nim efektu wow. Moim zdaniem jest to tusz dla miłośniczek naturalnego dziennego efektu.

Skusiłam się na kupno po przeczytaniu kilku recenzji i nie żałuję. Tusz kupiłam na promocji w sklepie Rossmann. Ładnie przyciemnia rzęsy, rozdziela, lekko pogrubia. Fajna wygięta szczoteczka - takie preferuję. Niestety mam skłonność do przetłuszczania się powiek i tusz z rzęs odbija się na powiekach. Tak więc w ciągu dnia muszę sprawdzać swe odbicie w lustrze. Generalnie jestem zadowolona z tuszu i mimo tej przypadłości używam go często.

Tusz generalnie dobrej jakości, dwukrotne nałożenie daje zadowalający efekt. Szczoteczka o wygodnym kształcie, pogrubia i delikatnie wydłuża rzęsy. Nie skleja rzęs, nie uczula.

Bardzo fajny produkt, masakra już od pierwszego użycia fajnie rozdziela rozczesuje rzęsy i nie nakłada się w zbyt grubej warstwie. Jestem bardzo zadowolona ze szczoteczki i z efektu jaki mogę uzyskać.

Pogrubia i nadaje rzesom kolor intensywnej czerni. Jest wytrzymały i hipoalergiczny, ponieważ mam uczulenie na większość tuszy a ten w żadnym stopniu nie podrażnił ich. Niestety tylko pogrubia, nie zauważyłam efekty wydłużenia czy podkrecenia, bez użycia zalotki.

Tusz zamknięty jest w poręcznym opakowaniu, posiada fajna szczoteczkę, którą bardzo precyzyjnie nakłada się tusz. Tusz dodaje objętości oraz pogrubia rzęsy, nie skleja ich, nie kruszy się. Wytrzymuje cały dzień. Tusz godny do polecenia.

Tusz ma bardzo fajną, zgrabną silikonową szczoteczkę - taką jak lubię :) dzięki temu łatwo jest dotrzeć do wszystkich rzęs. Zaskoczyło mnie że po pomalowaniu gdy mrugnęła mm, tusz bardzo mocno odbił się pod oczami… poza tym wydaje się być trwały wiec chyba kwestia dania mu chwili żeby zastygł :) poza tym myślę, ze daje ładny choć dość subtelny efekt.

tusz jest naprawdę wodoodporny i nie kruszy się w ciągu dnia, ładnie podkreśla rzesy. Mam długie rzesy i dzięki tuszowi zyskują bardzo ładny wygląd. Tusz nie jest zbyt gesty i ładnie się rozprowadza. Zapach neutralny, opakowanie jest Ok ale przy mokrych czy świeżo nakremowanych rękach ciężko się odkręca.

Kolejny produkt od Miss Sporty, który pozytywnie mnie zaskoczył. Tusz ma bardzo precyzyjną szczoteczkę, która bez problemu dociera do każdej rzęsy. Ma kolor pięknej, intensywnej czerni. Nie skleja rzęs, ładnie je rozczesuje i rozdziela, super wydłuża i pogrubia rzęsy. Duży plus za to, że się nie kruszy i nie osypuje w ciągu dnia. Ten tusz robi na prawdę fajny efekt, do którego chce się wracać. Na pewno kupię go ponownie.

Tusz dostałam od Wizaż do przetestowania.Sprawdził mi się bardzo dobrze. Tusz ma ładne opakowanie. Pogrubiająco podkręcająca maskara nadała moim rzęsom kolor intensywnej czerni. Ważne jest dla mnie,że tusz -szybko schnie -nie kruszy się -nie pozostawia smug -jest wydajny Tusz ma półokrągłą szczoteczkę, która dostaję do wszystkich rzęs. Jest to jeden z moich ulubionych tańszych tuszów .Polecam ;)

Mascara pogrubia i wydłuża rzęsy, ma dobra szczoteczkę, można śmiało użyć jej na długi dzień poza domem, ponieważ się nie obsypuje. Cały zestaw oceniam na bardzo dobry, jeśli szukasz produktow nie obciążających, ale jednocześnie trwałych.

Jak napisałam w tytule, ze wszystkich maskar, jakich do tej pory miałam okazję używać, ta najlepiej rozdzielała moje rzęsy. Do tej pory często miałam problem z ich sklejaniem, a tutaj nie musiałam się tym w ogóle przejmować. Po użyciu maskary, rzęsy są pogrubione, chociaż nie aż tak podkręcone jak miałam nadzieję. Szczoteczka jest bardzo łatwa w użyciu, dociera nawet do najmniejszych włosków. Bardzo pozytywnie zaskoczył mnie fakt, że po zaschnięciu maskara już prawie wcale się nie rozciera. Mogłam dotykać rzęs, lub nawet przez przypadek potrzeć oko i nie pozostawał po tym żaden ślad.

Jestem bardzo wymagająca co do tuszów do rzęs. Nie lubie kiedy się rozmazują lub w drug,ą stronę- nie idzie ich zmyć. Tu była równowaga, tusz się nie osypywał i był bardzo trwały. Wydajny, piękne klasyczne opakowanie i przystępna cena. Wypełniał swoje zadanie bo podkręcał i pogrubiał rzęsy. Jestem na tak !

Tusz do rzęs Miss Sporty Studio Lash Mythic Mascara sprawił, że wreszcie jestem zadowolona ze swojego makijażu. Rzęsy są nie tylko wydłużone, ale mają również mocny czarny kolor. Oprócz tego jest trwały, a to bardzo istotne.

Jestem wielką fanką maskar, a ta ma naprawdę cudowną szczoteczkę. Małą, silikonową, czyli coś co lubię. Ładnie "podbiera" każdą rzęsę i wyciąga ją do góry. Jednak efekt przy pierwszym użyciu nie zachwycił mnie. Tusz posklejał mi rzęsy i nie było to coś, czego oczekiwałam. Jednak później było już dużo lepiej i nauczyłam się z nim pracować. Efekt jaki daje jest widoczny, choć subtelny. Na pewno nie są to mythic lashes, oj nie. :) Maskara znika z rzęs po kilku godzinach, co raczej nie zdarza mi się nawet przy budżetowych tuszach.