Clarena Max Dermasebum Line, Acne Reductor Mask Maska-papka redukująca zmiany trądzikowe

Produkt kupiłam z polecenia kosmetyczki, która wie, że kosmetyki od Clareny bardzo mi odpowiadają. To już mój szósty i tylko raz mogę stwierdzić, że byłam przeciętnie zadowolona. Tutaj Clarena znowu daje radę! Produkt nie jest jakoś bardzo popularny i ogólnodostępny. Zwykle kosmetyki z Clareny kupuję na allegro lub przez kosmetyczkę, tutaj udało mi się go złapać na makeup. Pl (niestety, obecnie jest niedostępny). Cena znowu rozbiega się, od 42 złotych do 60. Produkt zapakowany w prostą, poręczną tubę, która umożliwia wyciśnięcie pasty do samiutkiego końca. Początkowo drażniła mnie również konsystencja- taka rzadka, trochę grudkowa. Można stosować na całą twarz lub punktowo tylko na wypryski. Na plus fakt, że nie zastyga całkowicie, nie tworzy takiej ściągniętej skorupy na twarzy. Zapachu jakiegoś szczególnego nie zauważyłam. Moje pryszcze nie mają żółtych czubków, wyglądają bardziej jak drobne lub jednak większe bąble, bardzo długo i boleśnie wychodzą. Jeszcze go nie ma, a ja już od 3 dni wiem, że coś wyjdzie. Nakładam na to miejsce i zostaje perfekcyjnie zahamowany wzrost tego paskudztwa, które już się tam czaiła. Dodatkowo zmniejsza bolesność tego miejsca i zaczerwienienie. Nie wiem, jak sprawdza się już na wypryski, które zdążyły wyjść, bo ja akurat zawsze mam czas na reakcje przed. Bardzo się polubiłyśmy. Póki co jestem w połowie pierwsze opakowania, ale już zaczynam szukać na możliwości zakupu kolejnego. Mogę polecić każdej osobie zmagającej się z trądzikiem.

Produkt nie różni się niczym w działaniu od pasty cynkowej która jest w aptece za 4 złote, czyli jest o stokroć tańsza od tego !! Nałożona na wyprysk wcale go nie niweluje, nawet nie hamuje wzrostu pryszcza, miałam nadzieję że po użyciu produktu na drugi dzień nie będzie nawet czego wyciskać, a biały czubek sobie nic z tego nie zrobił i rósł dalej, za takie pieniądze oczekuję lepszego działania, bo identyczny efekt daje mi pasta cynkowa, poprostu odrobinę niweluje zaczerwienienia i pomaga w stanach zapalnych bo zmiana się wycisza ale wielkościowe zostaje taka jaka jest ! Stanowczo odradzam, Jeszcze gdyby kosztowała max 15 złotych może bym kupiła bo zaletą z pewnością jest to, że w przeciwieństwie do pasty cynkowej zasycha i nie ma ryzyka ubrudzenia pościeli, dlatego daje dwie gwiazdki, a nie jedną

Papkę ta poleciła mi kosmetyczka. Dlatego też ją zakupiłam. Działa naprawdę szybko. Sama papka znajduje się w tubce- mógłby on jednak posiadać jakiś "Dziubek" by łatwo można było ją aplikować. Cena papki nie jest mała jak za 30 ml ale naprawdę warto zwłaszcza, że używamy ją punktowo na zmiany. Temu też starcza na naprawdę długo. Konsystencja jest dość rzadka, proszkowata. Jak dla mnie nie pachnie. Używam ją od dłuższego czasu na widoczne zmiany, które widzę że chcą się pojawić. Nakładam na noc, a rano mogę widzieć wyciszone, wręcz "wchłonięte" zmiany. Te które już się pojawiły, jakieś większe "wulkany" z którymi trzeba było się rozprawić- to łagodzi zaczerwienienia, znacznie zmniejsza wyprysk, zmniejsza go. Co najważniejsze nie wysusza, czego naprawdę się bałam. Jedyny aspekt, który mi minimalnie przeszkadza to to, że po nałożeniu czuć wyraźne ściągnięcie.

Produkt zakupiony na stronie clareny. Używany ok 4 miesięcy. Generalnie jako dodatek do codziennej pielęgnacji jest w porządku, zmniejsza widoczność niedoskonałości.

Swietny produkt do stosowania punktowo. SZybko gasi nawet duze stany zapalne, uzywam jej na noc i czesto wystarczy raz aby zmiana sie wyciszyla. Przyspiesza gojenie, na swierze ranki mocno piecze przez pierwsza chwile. Ogolnie polecam rowniez krem z tej serii max sebum control.

Miałam przyjemność zapoznać się z tą maską-papką zaraz po zabiegu mechanicznego oczyszczania twarzy, kiedy skóra jest niebywale podrażniona i poraniona. Produkt CUDOWNIE załagodził wszelkie podrażnienia, był bardzo kojący i przyjemny w użyciu. Dostałam od swojej kosmetyki próbkę po to,aby po zabiegu wygoić twarz, ale z racji tego, że jest to produkt tak dobry i skuteczny, kupiłam sobie od razu całe opakowanie. Po pierwsze konsystencja jest fajna, bo taka "proszkowa" (myślę, że to kwestia cynku w składzie), ale nie za ciężka. Produkt dobrze nakłada się zarówno punktowo, jak i rozciera na większej powierzchni, kiedy skóra jest naprawdę mocno podrażniona. Nie wysusza , co jest zaletą na tle innych podobnych produktów. Pachnie bardzo przyjemnie, szybko zasycha, ale nie tworzy skorupki i z całą pewnością jest to genialny produkt dla osób, które mają słabość do wyciskania czy rozdrapywania niedoskonałości. Bardzo szybko wygoił mi skórę. Ma też właściwości delikatnie rozjaśniające, więc czasem nakładam go na starsze przebarwienia po zmianach trądzikowych. Clarena naprawdę nie zawiodła, producent spisał się na medal tworząc tą maskę!