JLO Jennifer Lopez Enduring Glow EDP 

Enduring golw od Jennifer Lopez nie wyróżniają się niczym szczególnym. To owocowo- kwiatowe, nieco słodkie perfumy z nutą ulatniającej się ambry. Zapach przeciętny ale i przyjemny, do tego trwały. Idealny na co dzień.

Ten zapach to moje odkrycie roku. Jak wiele osób, zwróciłam uwagę na ten zapach dzięki buteleczce. Jest śliczna, elegancka, przykuwa wzrok dzięki złotemu kolorowi. Co do zapachu... Jeden psik i zakochanie gotowe! Jest urzekający, owocowy, dla młodej kobiety. Zaraz po pryśnięciu jest mocny, ale to wrażenie szybko znika i robi się rześko-owocowo. Choć w składzie nie ma brzoskwini, czuję aromat herbaty brzoskwiniowej. Całość kompozycji jest dość słodka. Ogólnie jest to bardzo miły, promienny, radosny zapach dla młodych kobiet na co dzień, wiosną i latem.

Rozważna i romantyczna - gdybym miała w dwóch słowach opisać te perfumy Muszę przyznać, że jest to pierwszy od dłuższego czasu celebrycki zapach, który mi sie bardzo spodobał. Może nie jest to żaden odkrywczy zapach, ale biorąc pod uwagę, że półki z perfumami od dłuższego czasu zalane są gourmandowymi słodziakami warto zwrócić na niego uwagę. I może tu tkwi tajemnica. Enduring glow poznałam dzięki mojej mamie, która używa ich od dłuższego czasu i wierzcie mi, że zapach jest mega przestrzenny i trwały, za każdym razem kiedy widziałam się z nią ciągnął się za nią taki piękny kobiecy zapach... i tak sama postanowiłam je kupić. I muszę przyznać, że te perfumy są naprawdę kobiece, ciepłe, a jednocześnie świeże i kwiatowe, ale skonstruowane tak, że nie jest to kwiatowy świeżuch rodem z katalogu Avonu. One żyją na skórze, raz czuć świeżość liczi, raz płatki magnolii i piwonii. Nuty bazowe są raczej mało wyczuwalne, ale czuć zdecydowanie piżmowe pobicie. Mi przypominają bardzo See by Chloe - tutaj dostajemy ten sam rodzaj świeżości. Co mnie też zdziwiło, dostaję sporo komplementów... no proszę, a to zwykły-niezwykły celebrycki zapaszek :) Będę nosić z wielką przyjemnością wiosną i latem bo ten zapach jest stworzony na te pory roku

Ostatnio szukałam nowego zapachu, czegoś trwałego, mocnego a zarazem delikatnego. Czegoś co będzie się nadawało na co dzień, ale i na wieczór. Wybrałam właśnie te i nie żałuję. Świetnie się sprawdzają , zapach utrzymuje się bardzo długo, a ubranie pachnie na drugi dzień, jednocześnie nie są męczące i upierdliwe. Są delikatnie słodkie, ale tylko na początku z czasem jak się ulatniają są coraz mocniejsze dlatego na wieczór też się sprawdzą. Nie wyobrażam sobie nie pachnieć nawet jak siedzę w domu i nigdzie się nie wybieram to muszę mieć na sobie jakiś zapach. Dlatego zużywam sporo perfum i mam ich zawsze dość sporo. Opakowanie jest śliczne i odzwierciedla Jennifer Lopez z całą pewnością. Pięknie prezentują się na toaletce i w łazience.

ta kompozycja kojarzy mi się z beztroską. O ile mozna opisać zapach to on dla mnie ejst wesoły, lekki, spontaniczny. Zapach ma bardzo ładne połączenie nut owocowych z drzewnymi. Sam flakon jest jak dla mnie ładnie wykończony. Połącznie bieli i metalu to strzał w dychę. Trwałość średnia, ale to nie przeszkadza, aby w ciągu dnia poprawić i spryskać się ponownie, wracając do świeżych owocowych nutek Zapach ten pasowałby mi do pory wiosennej,do rozpoczęcia w rześki poranek :)

Tak,ten zapach może kojarzyć się z J.Lo,piękny trwały uwodzicielski,słodki ale nie duszacy,lekko owocowy.wydaje mi się,ze spodoba się wielu kobietom,jest bardzo uniwersalny. Butelka też przypadla mi do gustu,elegancka glamour,pasuje do perfum skrytych w środku.

Nie jestem znawczynią perfum i nie rzucam ich nazwami, gdy tylko poczuję unoszący się w powietrzu zapach. Po prostu podczas zakupów w Rossmanie moją uwagę przykuł ciekawy flakonik i postanowiłam powąchać jego zawartość. To był właśnie Enduring Glow od JLO. Kwiatowo-owocowy zapach od razu przypadł mi do gustu. Jest delikatny i subtelny. Mogę powiedzieć, że taki bezpieczny. Gdy zaczęłam go używać, koleżanka w pracy od razu zauważyłam, a raczej poczuła, że pachnę jakimś innym perfumem. Jej również się spodobał. Od ppnad pół roku zapach Enduring Glow gości w mojej kosmetyczce i nie mam zamiaru tego zmieniać. To jest mój strzał w 10!

Perfumy Jennifer Lopez Enduring Glow to zapach kwiatowo-owocowy.Wśród nut głowy wyczujemy włoską bergamotkę, akord lychee, soczystą gruszkę, w nutach serca znajdziemy kwiatowe aromaty magnolii, różowej peonii i liści fiołka. Bazę zapachu tworzy piżmo, biała ambra oraz drzewo sandałowe.Zapach jest bardzo zmysłowy i kobiecy a co najważniejsze trwały.Flakonik robi wrażenie i bardzo dobrze leży w dłoni.Z perfumami poczujemy się mega seksownie i pełne energii niczym Jennifer na scenie Perfumy w cenie 120-180zł????Mnie urzekły zapachem wiec lecą do moich ulubieńców

Mój present wymarzony... znalazłam je pod choinką. Od razu wiedziałam że tak piękna kobieta musi mieć piękne perfumy. Nie myliłam się... jestem mega wybredna jeśli chodzi o perfumki . Te są piękne są delikatne A jednocześnie tak mocno pachną. Są tak wydajne... kilka psikniec starczy by było ode mnie czuć piękny zapach całe 8h w pracy i później w domku... kezabki pytają co to za piękny zapach. Szkoda że te trwałe piękne perfumki są takie drogie... Sama butelka w sobie zachwyca. Wygląda luksuowo I pięknie prezentują się w na toaletce! Dziewczyny polecam nie pozalujecie!!! Sam zapach nie jest za słodki Ale też nie dusi. Jest przyjemny I kojarzy się z kobietą ekskluzywną kulturalna ciepla miła I piękna

Flakonik to chyba najlepsza rzecz w tych perfumach. Bardzo gustowny. Kształt już charakterystyczny dla wszystkich zapachów z serii Glow od J.LO. Liczyłam, że będzie choć trochę przypominał przepiękne perfumy Glow (oryginalna wersja w oszronionym flakoniku) . Tu po psiknięciu mamy fuzję zapachów - czuć dosłownie wszystko. Są bardzo mocne na początku, dlatego też myślę , że to docelowo miał być zapach wieczorowy. Niestety w tej fuzji ciężko wyróżnić jakieś charakterystyczne nuty, co zawsze przynosi mi dużą przyjemność. Lubię samodzielnie rozpracować zapach, a tutaj nie byłam po prostu w stanie tego zrobić. Nuty owoców, które są podawane jako nuty głowy całkowicie się mieszają i przypominają bardziej zmieszane nuty kwiatowe. Zapach mimo to nie jest najgorszy, bo osobiście lubię kwiatowe dusiciele w stylu J'Adore ;)

Nowy zapach Jennifer Lopez Enduring Glow o uwodzicielski a jednak nie przesadzony bukiet zapachowy, który sprawia, że nie przejdziesz niezauważona. Zapach jest idealny na randkę czy wieczór we dwoje, jest wibrujący, zmysłowy i uwodzicielski. Perfumy oczarowały mnie swoim zapachem,który jest dojrzały i sprawia,że bujam w obłokach. Zapach jest bardzo kobiecy, elegancki, zniewalający, kuszący i odświeżający. Utrzymuje się bardzo długo. Bardzo go polubiłam i używam praktycznie codziennie, chętnie kupię go ponownie.

Zapach jest cudowny.Jest delikatny a jednocześnie mocny, uwodzicielski i zmysłowy.Jeśli chodzi o zapach to dominują tu słodkie nuty liczi, gruszki czy bergamotki, złagodzone aromatem drzewa sandałowego i piżma, które nadają mu zmysłowy i uwodzicielski ton..Za każdym razem gdy się perfumuje czuje się pewniej, kobieco, seksownie.Świetnie nadaje się na każdą okazję.Dodaje mi energii, jest tajemniczy i kuszący. Ładnie prezentuję się na toaletce, zwraca na siebie uwagę, kusi swoją prostotą. Niepozorny flakon, a wewnątrz ma ogromną moc. Co do trwałości nie oczekiwałam cudów, a okazało się, że perfumy pachną i pachną, czuć je bardzo długo na ubraniach, na skórze po około 6h tracą intensywność, ale nadal są wyczuwalne. Mimo tego, że skład bardziej odpowiada standardom letniego zapachu, myślę, że jest on na tyle uniwersalny, aby nosić go na co dzień przez cały rok.

Enduring Glow to perfumy zamknięte w złoto-białej butelce, która przypomina mi wazon i sama nie wiem do końca czy to mi się podoba. Nie bardzo w moim stylu ten flakon, ale umówmy się,że to zapach jest istotą perfum, więc opakowanie nie jest najważniejsze. Enduring Glow to intensywny, mocny zapach, który początkowo jest bardziej świeży i cierpki, drapie w gardło. Po kilku minutach ujawniają się delikatniejsze, słodkie nuty, jednak główną rolę wciąż grają te bardziej cierpkie,by po kolejnych kilku minutach ustąpić i złagodnieć. Lubię takie zapachy - przywodzą na myśl siłę i pewność siebie.Myślę,że są dobre i na dzień i na wieczór. Co mnie rozczarowało w tych perfumach to ich trwałość - max 3-4 godziny, więc jeśli nie będziemy psikać się kilka razy dziennie zapach nie pozostanie do wieczora. Co za tym idzie pewnie na bardzo długo nie starczą. Enduring - trwały, nieprzemijający... Blask tych perfum chyba nie jest aż tak trwały jak powinien...

Zapach idelany dla kobiety energicznej a zarazem kobiecej, Znajdzieicie w nim świeżość z cięższymi nutami, ale jest to zgrabne połączenie. Zapach jest trwały wydajny. Pasuje na co dzień jak i na wieczór. Opakowanie jest cudowne, wspaniały prezent od ukochanego

Na samym wstępie chcę zaznaczyć, że niniejsza recenzja nie ma nic wspólnego z żadną akcją zewnętrzną. Piszę o tym, gdyż kojarzę, iż jakieś półtora miesiąca temu inny kobiecy portal szukał 100 recenzentek tego zapachu. Nie zgłaszałam się do tamtej akcji, nie brałam udziału w teście, natomiast wersję 30 ml recenzowanych w tym miejscu perfum znalazłam pod poduszką jako prezent z okazji Mikołajek :) . Podarunek sprawił mi oczywiście ogromną radość, czas zatem podzielić się swoimi wrażeniami. Flakon- jak wspominały poprzednie Recenzentki- jest przepiękny: z długą wysmukłą szyją, w złoto- mlecznym kolorze. Stopień zużycia zapachu oceniamy "na oko" lub na podstawie ciężkości flakonika, gdyż nie jest on transparentny. Jeżeli chodzi o nuty zapachowe, to ja osobiście najbardziej wyczuwam piżmo- jest to piżmo bardzo intensywne, złagodzone nieco aromatem kwiatów. Na samym początku woń piżma przeplata się z zapachem bergamotki (również intensywnym) , później zaś dochodzi zapach fiołka i magnolii. Piżmo jednak przez cały czas jest wyczuwalne, tak więc osoba, która nie lubi jego aromatu, nie będzie dobrze czuła się z tym zapachem. Trwałość jest znakomita- rano psikam nadgarstki i włosy, a zapach jest wyczuwalny jeszcze w godzinach wieczornych. Przez ową intensywną woń piżma zapach ten kojarzy się mi z kobietą zdecydowaną, taką, która- jak słusznie zauważyła jedna z Recenzentek- wie, czego chce od życia. Kobietą, która lubi podkreślać swoje atuty i która zawsze wygląda jak milion dolarów. Złote szpilki na trzynastocentymetrowym obcasie? Bluzka z cekinami? Sukienka w panterkę?Na takiej kobiecie nawet tak dość odważne stylizacje nie będą trącić kiczem- wręcz przeciwnie, będą prezentować się z pazurkiem,ale jednocześnie z klasą. Kobieta pachnąca tym zapachem nie boi się zmian, nie boi się nieznanego, nie boi się podjąć wysiłku, by zmienić coś w swoim życiu. Przyznam się , że jakiś czas temu postanowiłam przekwalifikować się, zmienić zupełnie zawód i branżę. Przyznaję, nie jest łatwo po czterdziestce uczyć się zupełnie nowych rzeczy, a mimo to z tym zapachem wydaje się to łatwiejsze. Piszę o tym najzupełniej serio i z całego serca polecam perfumy wszystkim Wizażankom, które chcą wprowadzić w życie ambitne postanowienia noworoczne.

Perfumy zapakowane w fajny złoty kartonik, z którego wyjmujemy piękny, złoty i mieniący się flakon, który swoim wyglądem wskazuje iż perfumy są nieco eleganckie. Flakon mógłby być wg mnie lekko przezroczysty, gdyż ciężko oszacować ilość pozostałych perfum. Ponadto perfumy utrzymują się na ciele przez cały dzień, jeszcze wieczorem mąż pytał co to za ładny zapach. Jeśli chodzi o sam zapach perfum to najbardziej wyczuwalne jest piżmo i nuty zapachowe kwiatów. Dzięki temu połączeniu perfumy są lekko kuszące, energetyczne i eleganckie. Polecam na randki i okazjonalne wyjścia, chociaż mi spodobały się do tego stopnia, że będę ich używać również na codzień. Cena lekko wygórowana. Myślę że okolice 100 zł byłabym w stanie zapłacić.

Perfumy znajdują się w prostym, złotym kartonowym opakowaniu. W jego wnętrzu skrywa się flakon z perfumami, ale jaki flakon.. Iście królewski bym powiedziała. Smukła butelka w biało złotej tonacji. Wygląda niezwykle elegancko i luksusowo. Pokochałam ją od pierwszego wejrzenia. Flakon ma jeden malutki minusik, nie jest transparentny, przez co nie widzimy zużycia perfum. Zapach: Lekko energetyczny, wyczuwalne jest piżmo otoczone bukietem kwiatów co daje niesamowite połączenie zapachowe. Nuty są bardzo przemyślane, dzięki czemu zapach choć lekko energetyczny jest bardzo kobiecy i subtelny zarazem. Jeden z lepszych zapachów jaki posiadam w swojej kolekcji. Trwałość bardzo dobra. Utrzymuje się cały dzień, oczywiście ja tego nie wyczuwam, ale używam perfum zazwyczaj rano, a wieczorem usłyszałam pytania jakich perfum używam, bo pięknie pachnie.