Asoa Maseczka do twarzy `Czerwona glinka - olej marula` 

Czas zużycia 21.09.2024- 30.11.2024: trochę ponad 2 miesiące cotygodniowego stosowania. Maseczkę używałam w soboty po peelingu enzymatycznym i na to retinol. Taki mój minizabieg. Na początku nakładałam dosyć cienką warstwę, bo lubię być oszczędna, ale jednak maseczka szybko zastygała więc później nakładałam grubszą. Dzięki temu maseczke mogłam trzymać na buzi 10 minut bez uczucia ściągnięcia. Nie trzeba jej spryskiwać wodą/tonikiem. Jest bezproblemowa, bo nie bawimy się w rozdrabnianie glinki. Właśnie takie maseczki lubię. Cerę mam cienką, płytkounaczynioną, z wypryskami i plamkami po nich na brodzie. Chciałam znaleźć coś, co po peelingu enzymatycznym pomoże mi oczyścić dodatkowo buzię, ale nic mocnego, bo jak napisałam wyżej, nakładalam potem retinol. Ta maseczka pasowała idealnie. Nie piekła mnie buzia, ładnie wyrównywała jej koloryt, uspokajała stany zapalne. Po dobrym doświadczeniu z tą maską zakupiłam wszystkie jej piękne, kolorowe wersje a niebieska mnie zaciekawiła najbardziej. Konsystencja idealna do nakładania palcami/szpatułką. Nic nie kapie, super się dawkuje na buzię. Trzyma się i nie odpada. Maseczkę zawsze zmywałam pod prysznicem. Tak było mi wygodniej. Posiada taki lekki, nie przeszkadzający zapach.

Maseczka ma postać sypkiego proszku, zamknięta jest w szklanym 120ml słoiczku. Można ją rozrobić z samą wodą, hydrolatem, dodać jakiś olej albo żel hialuronowy. Ja rozrabiałam ją jednak samą wodą. Maseczka zachowuje się na twarzy jak każda inna maska z glinki, czyli po jakimś czasie zasycha i trzeba co jakiś czas ją spryskiwać wodą albo tonikiem. Ale często pozwoliłam jej zasychać i nie spowodowało to u mnie żadnych negatywnych skutków. To zależy od skóry czy maska z glinką nas podrażni czy nie. Po zmyciu skóra była fantastyczna. Niesamowicie zmiękczona, wygładzona, uelastyczniona, nawilżona. Na prawdę, czuć ewidentną różnicę w stanie cery po zastosowaniu tej maseczki. Jeśli chodzi o minusy to jednym z nich jest fakt, że ciężko ją domyć z zakamarków twarzy no ale to cecha charakterystyczna dla większości glinek. Polecam bardzo serdecznie tę maskę, bo na prawdę działa. Nie tylko oczyszcza ale i super nawilża. Dodatkowo jest mega wydajna. Ja stosują ją od stycznia i dopiero teraz powoli mi się kończy