Garnier Pure Charcoal, Oczyszczająca maska na tkaninie z węglem i ekstraktem z czarnej herbaty 

Czarny płat, który nie dodaje wizualnie urody i może niejednego wystraszyć :) działa na tyle dobrze, ze niejednokrotnie sięgnęłam po niego. Płat jest dobrze wycięty, jest dość gruby i nie ma tu miejsca, że coś nam się rozerwie podczas aplikacji. Dobrze nasączony idealnie można usadowić na twarzy. Nic nam jednocześnie nie spływa, nie kapie. Super nawilża i to jest od razu wyczuwalne. Odpręża i ujednolica też skórę. Staje się wypoczęta i zrelaksowana. Doskonale oczyszcza i zwęża rozszerzone pory skórne, które są zmorą mieszanej cery. Lubię do niej wracać.

Bardzo dobra - skóra nawilżona i mięciutka Maskę dostałam w prezencie. Prezent oczywiście okazał się trafiony!! Ta maska jest jedną z najlepszych jakie miałam, a miałam ich sporo bo uwielbiam sobie robić maseczki :D Ogólnie lubię maski, które później mogę po prostu zerwać - bez zmywania. Jest to mega wygodne, a na dodatek fajnie, że produkt ma czas na wchłonięcie. Płachta jest duża, dobrze przylega do skóry twarzy. Może przy nosie zbyt odstawała, ale to myślę, że kwestia założenia.

Gruba czarna płachta , dobrze nasączona płynem . W czasie trzymania płachty na twarzy , nie wysycha w czasie trzymania na twarzy . Mam wrażliwą , suchą skórę na twarzy . Czasem jest zanieczyszczona , zwłaszcza na nosie oraz brodzie . Twarz po zastosowaniu była miękka , gładka i wygładzona . Pory był delikatnie zmniejszone . Bardzo mi się podobał efekt po zastosowaniu . Na pewno kupię sobie kolejną, bo ta mi się bardzo spodobała .

Maseczka zamknięta jest w standardowej saszetce. Tkanina dobrze przylega do twarzy. Mocno nasączona. Kolor tkaniny czarny. Maseczkę nałożyłam na oczyszczoną twarz na 15 min. Po tym czasie nadal była wilgotna także to duży plus. :) Maseczka zawiera węgiel i czarną herbatę. Maseczka delikatnie wygląda skórę, koi i oczyszcza. Maseczka spełniła moje oczekiwania. Fajna do użycia przed większym wyjściem. Delikatnie oczyści, wygładzić i ujednolica koloryt skóry. Zalety; Wygładza Oczyszcza Nie podrażnia

Nie można odmówić tej maseczce skuteczności, ponieważ skóra po niej była oczyszczona i nawilżona. Płachta jest dobrej jakości, dobrze przylega do twarzy, więc można swobodnie w niej chodzić i nic się nie zsuwa. Jedyny minusik to zapach maseczki, który niezbyt do mnie przemawia – nie jest on brzydki, po prostu Garnier ma wśród swoich produktów ładniejsze kompozycje zapachowe. Ja tę maseczkę miałam w kalendarzu adwentowym i cena była korzystna, natomiast w cenie regularnej raczej jej nie kupię.

Świetna maska dla cery tłustej lub mieszanej. Nie wysusza za to wspaniale i skutecznie oczyszcza cerę z zanieczyszczeń. Oczyszcza pory, wręcz wyciąga z nich zanieczyszczenia. Nie pozostawia uczucia suchości i ściągnięcia, łatwo się zmywa. Super, polecam.

Tkanina ma czarny kolor i dobrze przylega do skóry. Jest odpowiednio nasączona esencją. Nie jest jej za mało ani zbyt dużo, aby podczas aplikacji gdzieś coś spływało. Ze składników aktywnych mamy tu ekstrakt z czarnej algi, kwas LHA i kwas hialuronowy, które mają nawilżyć i oczyścić skórę. Posiada delikatny przyjemny zapach. Po ściągnięciu maski cera jest dogłębnie oczyszczona i odświeżona. Świetnie nawilża i wygładza skórę sprawiając, że jest super miękka w dotyku. Efekt utrzymuje się jeszcze następnego dnia rano. Ja co prawda nie jestem zwolenniczką masek na tkaninie, ale ta faktycznie spełnia swoje zadanie. Polecam.

••• Moja Cera ••• Wrażliwa, mieszana z przetłuszczającą się strefą T tj. broda, noc i czoło. Widoczne rozszerzone pory i zaczerwienienia na skórze bywają uciążliwe i w swojej pielęgnacji zmierzam do ich minimalizowania. Niedoskonałości pojawiają się sporadycznie i w żaden sposób nie są kłopotliwe. Cera jest podatna na alergie czy uczulenia, które na szczęście zdarzają się bardzo rzadko a jeśli któryś z kosmetyków nie pasuje na żuchwie staje się widoczna "kaszka". Posiadam cerę jasną. ••• W skrócie ••• Czarna maseczka nasączona emulsją posiada dobre wycięcia i wytrzymałą tkaninę. Po czasie określonym przez producenta skóra zrobiła się zaczerwieniona. Nic nie szczypało, nie piekło ale jednak nie takiego efektu się nie spodziewałam. [ZALETY] + Wygładza skórę + Ujędrnia + Dobrze nasączona + Przyjemnie chłodzi + Skóra po zdjęciu maseczki nie lepi się + Wytrzymała tkanina [WADY] - Po 15 minutach skóra była zaczerwieniona

Maseczkę kupiłam w zestawie ,,kalendarz adwentowy " zawierał 12 sztuk maseczek i to na wyprzedaży za 60 zł więc za sztukę wychodziło 5 zł - cena rewelacyjna. Maseczka jest w czarnym opakowaniu. Tkanina również jest w kolorze czarnym. Tkanina średniej grubości , bardzo mocno nasączona esencją i charakteryzuje się bardzo przyjemnym zapachem. Maseczka świetnie pobudza cerę, nawilża oraz wygładza. Po zastosowaniu od razu efekt poczułam nawilżenia a cera była bardzo gładka. Jedyny minus brak oczyszczania - za to gwiazdka w dół . Ale jako całokształt dla mnie pasuje , przyjemnie relaksuje. Nie podrażnia skóry.

Maseczka spelnia swoje zadanie jako nawilżenie cery oraz fajnie wygładza lecz efektu oczyszczania to tak średnio z tym.ogólnie na plus cenowo tez. Nie podraznia ani nie uczula a to dużo.

Maseczka w płachcie jest naprawdę w nieprzezroczystym czarnym kolorze, także podczas jej noszenia wygląda się nieco... nietradycyjnie. Wpadła do mojego koszyka w ilości kilku sztuk na jednej z promocji w Super Pharm. Stworzona jest z porządnego, grubszego materiału, mocno nasączonego esencją. Nie zsuwa się z twarzy podczas noszenia. Wycięcie pozostawia trochę do życzenia w kwestii rozstawienia oczu, ale dałam radę wytrzymać planowy kwadrans :) Efekt był od razu zauważalny - skóra stała się nawilżona i miękka w dotyku. Efekt utrzymywał się przez kilka godzin po ściągnięciu. Nie zauważyłam efektów matujących ani redukujących niedoskonałości, jednak po kilkurazowym zastosowaniu nie spodziewałam się żadnego wow. Baardzo przyjemny i dobry produkt, nie widzę żadnych wad, szczególnie jeśli występuje w cenie promocyjnej!

Oczyszczająca maska z węglem i ekstraktem z czarnej herbaty to jedna z 12 maseczek z kalendarza adwentowego Garnier. Ci co mnie znaja, to wiedza, ze jestem ogromna fanka maseczek każdej postaci :) Po te sięgnęłam z zamiarem oczyszczenia - bo to obiecywała ta maska i tego potrzebowala moja skóra. Składniki: =>węgiel aktywny i ekstrakt z czarnej herbaty - zapewniają odpowiednie oczyszczenie skóry oraz pozbycie się zanieczyszczeń i toksyn =>LHA oraz kwas hialuronowy - odpowiadają za nawilżenie skóry Co zauważyłam: ❤wygładza oraz lekko nawilża skórę - wydaje się być ona bardziej napięta ❤odświeża skórę Minusy? ❌Nie zauważyłam oczyszczającego działania, ani redukcji niedoskonałości. To nie jest tak, że nie działa, po prostu nie spełnia wszystkich obietnic. Wciąż to porządna maska, bo daje fajny efekt wygładzenia. Ale to oczyszczenie jakos nie wyszlo.

To nie pierwszy raz, jak testowałam maskę od Garnier. Ich maski uwielbiam chyba najbardziej. Zwykle maseczki kupuje w drogeriach typu Rossmann czy Hebe. Opakowanie zawiera jedną, i co mnie zdziwiło, czarną płachtę. Kosz takiej przyjemności to ok. 10 zł, w zależności od sklepu. Maseczka idealnie się nadaje do codziennej pielęgnacji. Posiada bardzo nasączoną tkaninę, której nadmiar można wetrzeć później w szyje i dekolt. Bardzo dobrze się ją rozkłada i świetnie przylega do twarzy. Ma przyjemny zapach herbaty. A co z działaniem? Producent nam obiecuje głębokie nawilżenie i intensywne odżywienie. Ma zapobiegać wydzielania nadmiernej ilości sebum. Nie podrażnia skóry twarzy. Powinna oczyszczać i ściągać pory. A jak jest w rzeczywistości? Faktycznie nie podrażnia. Najważniejsze jest dla mnie nawilżenie skóry, które faktycznie po 15 minutach wystąpiło. I na tym to zakończmy, ponieważ reszty obiecanych efektów u siebie nie zauważyłam. Ogromnym plusem jest to, że maska jest biodegradowalna. Mimo to kupię tą maseczkę ponownie.

Maskę kupiłam na jednej z aukcji internetowych Opakowanie zawiera jedną sztukę maski, zapłaciłam około 10 zł Maska ma dość specyficzny zapach herbaty który niezbyt przypadł mi do gustu, tkanina jest odpowiednio nasączona, nacięcia dobrze rozmieszczone odpowiedniej wielkości, dobrze przylega do skóry. Po zastosowaniu maski skóra jest nawilżona, oczyszczona, wygładzona i odświeżona, natomiast zmatowienie obiecane przez producenta jest słabe prawie nie zauważalne, brak redukcji porów. Mam cerę mieszaną, maskę nakładałam na około 15-20 minut pozostałą ilość kosmetyku lekko wklepując w skórę, maskę stosowałam raz w tygodniu zużyłam cztery opakowania. Podsumowując maska całkiem przyjemna ale ogólnie dość średnia, nie wiem czy jeszcze ją kupię.

Maskę kupiła w drogerii w cenie promocyjnej i cóż, nie jest to działanie jakie oczekiwałam ale nie było całkiem źle. Mam cerę mieszaną z tendencją do przetłuszczania się w strefie T oraz widocznymi rozszerzonymi porami. Nie mam problemu z niedoskonałościami aczkolwiek na skórze pojawiają się zaczerwienienia. Maska posiada czarną tkaninę, która jest dobrze nasączona ale nie tak, że ocieka. Po wyjęciu z opakowania tkanina bardzo dobrze i łatwo się rozkłada. Jej wycięcia są dobre i dobrze trzyma się na twarzy. Jej zapach jest wyczuwalny ale w zupełności mi nie przeszkadzał. Maseczka, właściwie jak inne tego typu przyjemnie chłodzi skórę. Po 15 minutach trzymania jej na twarzy moja cera zrobiła się nieco czerwona, nie był to stricte efekt podrażnienia ale nie podobało mi się to. Zazwyczaj maseczki ujednolicają koloryt, tutaj tego nie było. Zadziałała wygładzająco i nieco ujędrniająco. W dotyku czułam, że skóra jest bardziej napięta, super! Ważną kwestią jest to, że skóra nie była lepka i cóż to tyle. Niczego więcej nie zauważyła.

Nie jestem fanką tej maseczki, choć zapowiadała się całkiem obiecująco. Nie mogę powiedzieć, że jest całkiem do niczego, ale dla mojej cery się nie nadaje. Przede wszystkim nawilża, chociaż pozostawia nieprzyjemne uczucie na skórze. Po ściągnięciu maseczki twarz była niesamowicie ściągnięta, a zamiast zmatowienia po prostu błyszczała. Musiałam zmyć resztki z twarzy i szybko nałożyć jakiś krem, by zniwelować nieprzyjemne uczucie. Nie zauważyłam żadnego oczyszczenia cery, a jedynie zniwelowanie suchych skórek. Na drugi dzień na twarzy pojawiły się wypryski więc nieco zapycha pory. Maseczka jest szczelnie zapakowana, a płat (w kolorze czarnym) dobrze nasączony. Nie spada z twarzy, dobrze się trzyma, nie uczula ani nie podrażnia. Zapach całkiem przyjemny, ale w tej sferze nie jestem aż tak wymagająca.

Maska jest rewelacyjna na szybke odświeżenie cery.Składniki z węglem i ekstraktem z czarnej herbaty robią dobrą robotę,nawilża ,wygładza skórę i dobrze przylega do twarzy.

Do masek w płachcie firmy Garnier podchodziłam z dużym dystansem - całkiem niepotrzebnie. Świetnie skrojona, idealnie przylega do twarzy, uspokaja stany zapalne, zmniejsza pory, oczyszcza a przy tym utrzymuje poziom nawilżenia. Polecam! ZALETY: - Opakowanie - czytelna i ładna szata graficzna. Dobrze się otwiera. - Materiał, z jakiego wykonana jest maska jest bardzo delikatny, nie rozciąga się. - Dobrze wykrojona, na brzegach praktyczne rozcięcia (umożliwiające dobre dopasowanie). - Świetnie przylega do twarzy. - Całkiem dobry skład. - Nie podrażnia. - Nie uczula. - Maska jest bardzo dobrze nasączona płynem, w środku opakowania zostaje go całkiem sporo (można wykorzystać np. na szyję). - Dostępność. - Cena. - Maska nie migruje na twarzy. - Nie zostawia tłustego/mocno lepkiego filmu. - Przyjemny zapach. - Skóra po użyciu jest miękka, delikatna, lekko naprężona a pory mniej widoczne. - Nie przesusza. - Utrzymuje poziom nawilżenia. - Nie powoduje wysypu niespodzianek. - Bardzo ładnie załagadza stany zapalne. WADY: - Brak.