Nivelazione Skin Therapy Winter, Zimowy krem odżywczy do rąk 

Krem jest wg mnie dobrym wyborem dla suchej i szorstkiej skóry nie tylko na zimę. Ja stosuję go przez cały rok do pielęgnacji mojej spierzchniętej skóry. Pomaga mi ukoić dłonie. Pozostawia je przyjemnie nawilżone i zmiękczone. Krem ma lekką, nieklejącą konsystencję. Dobrze rozprowadza się na skórze i szybko wchłania. Nie pozostawia tłustej warstwy. Jest wydajny.

Krem spełnił moje oczekiwania w 100%, uratował moją skórę podczas srogich mrozów przed przesuszeniem, zaczerwienieniem i pęknięciami. Przystępna cena to dodatkowa zaleta. Polecam wszystkim!

Z miękkiej, poręcznej, niebiesko-czerwonej lśniącej (!) tubki, którą z tego tytułu raczej trudno zgubić, o dobrym zamknięciu "na klapkę", wydobywa się wonny subtelnie, prześlicznie, kwiatami i lnem, sycący krem o idealnej, gładkiej konsystencji, dość bogaty, a łatwy w aplikacji, szybko się wchłaniający – bez poczucia ściągnięcia, a pozostawiający przyjemne odczucie odświeżenia i nawilżenia skóry – bez mokrego filmu. A to odczuwalne nawilżenie jest dogłębne i skuteczne, dzięki fenomenalnym składnikom kosmetyku: maśle Shea, glicerynie, mocznikowi, olejowi arganowemu, odbudowującym płaszcz hydrolipidowy, chroniącym skórę rąk przed brutalnymi, zimowymi warunkami atmosferycznymi, oraz regenerującym (także płytki paznokci) witaminom A, E i F. I... jakoś tak mi się udało tym razem uniknąć niepotrzebnego wodolejstwa, ujmując wszystkie cechy tego świetnego kremu w dwóch niedługich akapitach. Dodam tylko, że jest bardzo wydajny, i w miarę przystępny cenowo – 75 ml poniżej 10 zł – nieźle. Polecam, a tymczasem zrobiło się aż 5 akapitów :-).

Nie wierzę nigdy że coś działa od 1 użycia. W przypadku tego kremu jest to prawda. Moją zmorą w sezonie jesienno-zimowym są suche, szorstkie, pękające i piekace ręce. Próbowałam już wieeelu kremów, jednak aby chociaż odrobinę zniwelować te efekty musiałam zużyć naprawdę sporą ilość kremu. Ta perełka zadziałała od razu, i na dodatek po 2 dniach moje ręce są już naprawdę gładkie. Żałuję że nie mam zdjęć przed i po, bo sama nie mogę w to uwierzyć. Z czystym sercem polecam.