Jantar Odżywczy krem do rąk z esencją bursztynową i złotem 

Uwielbiam cała ta serię z bursztynem. Uważam że jest ona wszechstronna i naprawdę potrafi zdziałać cuda. Dłonie po tym kremie są gładkie, nawilżone, szybko się wchania, dodatkowo opakowanie z pompka jest bardzo wydajne, wygodne w użyciu

Przy chorobie Hashimoto walczę z przesuszona skórą i długo szukałam balsamu, który pomoże mi w tej nierównej walce. I jak się okazuje to jest strzał w 10 :) Super pachnie , rewelacyjnie się rozprowadza po skórze i w dodatku działa. Po kilku regularnych użyciach zauważyłam sporą zmianę, a po dwóch tygodniach skóra przestała wyglądać koszmarnie, stała się błyszcząca bez przesuszeń. Śmiało polecam

Kupiłam odżywczy krem do rąk z esencją bursztynową i złotem skuszona promocją, która była jakiś czas temu w mojej lokalnej drogerii. Zdecydowałam się kupić go razem z innym (bardzo podobnym produktem) z tej samej firmy - czyli z nawilżającym balsamem do rąk z esencją bursztynową i srebrem/ Moje dłonie mają tendencję do przesuszania się - a teraz, kiedy wzrosła częstotliwość korzystania z różnego rodzaju środków do dezynfekcja: problem ten jeszcze bardziej się nasilił. Stosuję balsam do rąk regularnie. Pierwsze, co zachwyciło mnie w przypadku tego balsamu to opakowanie i bardzo higieniczna pompka, dzięki której z balsamu może korzystać cała rodzina. Do tego: zapach. Jestem bardzo dużą fanką ładnych zapachów. W tym przypadku: zapach naprawdę okazał się wspaniały. Skład produktu - robi naprawdę dobre wrażenie i jako fanka produktów eco friendly: jestem z tego naprawdę zadowolona. Do tego, na co dzień mieszkam nad morzem, dlatego: na plus działa również wykorzystanie lokalnych surowców (w tym przypadku esencji bursztynowej). Skuteczność balsamu jest naprawdę duża. Mimo wszystkich trudności i przeciwności, jakie aktualnie napotykają moje dłonie (ze względu na spadająca temperaturę, ilość środków do dezynfekcji i charakter mojej skóry) - cieszę się zadbanymi i nawilżonymi dłońmi, dzięki zastosowaniu tego balsamu.

Krem do rąk jest mega wydajny i odżywczy. Ładnie pachnie. Konsystencja kremu jest idealna, szybko się wchłania, ma przepiękny zapach, idealnie nawilża ręce. Cena jest ok

Po raz pierwszy użyłam go w formie próbki. Pierwsze spostrzeżenie - świetnie wygładza lekko przesuszoną skórę dłoni. Lekko, bo w obecnych czasach, kiedy non stop smarujemy dłonie preparatami do dezynfekcji, wybiorę zdecydowanie coś bardziej nawilżającego i ochronnego.

Spróbowałam bez większych nadziei na efekt że względu na to zeoja skóra jest bardzo sucha i problematyczna wypróbowałam milion kremów i najczęściej z marnym efektem a ten jest bardzo dobry ma extra pompkę co ułatwia smarowanie rąk co chwilę przechodząc obok kremu ma fajną konsystencję i piękny zapach bardzo lubię ten krem a afekt faktycznie widać co najważniejsze

Zacznę od tego, że krem nie zachwycił mnie składem i sama chyba bym się w niego nie zaopatrzyła, ale jak wiadomo, od czego są przyjaciele, jeśli nie od obdarowywania prezentami. I tak produkt wszedł w moje posiadanie porą letnią. Jako że stan skóry moich dłoni oceniam jako zadowalający ( normalny; są dość satysfakcjonująco nawilżone), krem okazał się na tę pore roku za ciężki, zbyt bogaty konsystencją. Przetestowanie go w sierpniu spowodowało tylko problem potliwości, który w normalnych warunkach nie istnieje. Więc odczekał swoje do zimy. I tu sprawdził się zrecydowanie lepiej, przede wszystkim podczas wyjść na zewnątrz oraz do stosowania na noc. Krem o pojemności 100 ml zapakowany jest w przyciemnianą plastikowa buteleczkę oklejoną złotą etykietą ( grafika charakterystyczna dla marki Jantar). Buteleczka nie jest oklejoną całkowicie, producent postanowił pozostawić mały pasek, dzięki któremu możliwe jest monitorowanie zużycia produktu i za to plus. Buteleczka jest bardzo poręczna, pompka sprawna technicznie i moim przekonaniu bardziej do użytku domowego ( nie zaryzykowałabym zabrania jej do torebki :o). Sam krem ma barwę zażółconej bieli, to takie klasyczne Ivory. Pachnie dość specyficznie (dodatek Parfum), ciepło, dość ekskluzywnie. Jest gęsty, choć nie ma żadnego problemu, jeśli chodzi o wydobycie z opakowania i aplikację. Skóra go stosunkowo szybko przyjmuje, wchłania się szybko bez momentu pozostawienia lepkiej i śliskiej warstwy. Podrażniona ( podczas zimowej pory lub środkami 'sprzątającymi' ) skóra natychmiast odczuwa ulgę. I za to zdecydowanie kolejny plus produktu. Co producent mi obiecał ? a) DNA repair - ??? Czy produkt mający za bazę Kwas Stearynowy i Olej Mineralny jest w stanie dotrzeć w głąb komórek i naprawić ich DNA ? Chyba nie ? Ale podejrzewam, że to efekt marketingowy, nawołujący do efektu odmładzającego. A ten w niewielkim stopniu na pewno jest. b) odżywienie - tak. Odczuwalne aż do umycia rąk. Długoterminowa poprawa odżywienia skóry w niewielkim stopniu również. c) aktywizacja procesów odnowy skóry- mam nadzieję, oby tylko ! d) przywrócenie sprężystości skóry i jej naturalnego piękna - tak. Mam taką nadzieję. Odczuwalnie jest przyjemnie. e) pozostawienie lekkiego filmu ochronnego zapewniającego efekt aksamitnie gładkich i miękkich dłoni - zdecydowanie tak. Mam wiele pozytywnych odczuć co do tego kremu. Znalazłam naprawdę wiele plusów, na pewno w żadnym wypadku mi nic nie zaszkodziło. Co prawda krem zawiera pewne ilości składników aktywnych ( i mocznik, i masło Shea, i wyciąg z bursztynu, i lecytyna, i olej migdałowy, i złoto koloidalne), jednak osobiście stawiam na bardziej innowacyjne składy, z bazami naturalnymi, bardziej kompatybilnymi ze skórą niż Olej Mineralny.

Dotychczas mialam stycznosc z Jantarem tylko w formie środków na włosy, stąd też krem do rak mnie mocno zaciekawił. Na całe szczęscie, bo okazal sie bardzo fajny. Buteleczka 100ml jest bardzo wydajna i ladnie zaprojektowana, sam krem jest super. Juz po kilku razach widzialam zauwazalna roznice w delikatnosci moich dloni - były cudnie miękkie, odżywione i delikatne. Do tego krem rozprowadza sie bardzo dobrze, a wchlania sie nawet szybciej.

Od czasu kiedy zawiodłam się na wcierce do skóry głowy firmy Jantar nie mogłam się do tej marki ponownie przekonać. Zachęcona pozytywnymi komentarzami zakupiłam krem i....jestem mile zaskoczona. Krem zamknięty jest w butelce z pompką dzięki której łatwo można wydobyć produkt i nasmarować dłonie. Krem ma bardzo ładny, delikatny zapach. Jest gęstej konsystencji, która skutecznie nawilża suche dłonie. Po aplikacji kremu odczuwam, że moje dłonie są aksamitnie miękkie i gładkie Co prawda drobinek złota nie dostrzegłam, ale mimo tego jestem zadowolona z tego produktu.

Do kupna zachęciło mnie opakowanie oraz opinie wizażanek - bardzo udany zakup! Konsystencja kremu jest idealna, szybko się wchłania, ma przepiękny zapach, idealny aplikator oraz uroczo prezentuje się na półce ;)

Krem do rąk firmy Jantar zamknięty jest w małej buteleczce o pojemności 100 ml. Dozowany za pomocą pompki co jest niewątpliwie największym plusem produktu. Już jedna "pompka" wystarcza na całą aplikację. Dobrze sprawdzi się w podróży. Zapach kremu lekko perfumowany przypominający mi lekko kwiatowe perfumy, nie mdły a za to bardzo przyjemny dla nosa. Obecność pompki jest zdecydowanym plusem jeśli chodzi o aplikację produktu. Po nałożeniu czuć taki lekki film ochronny, co daje efekt wygładzonych i miękkich dłoni niczym po nałożeniu bawełnianych rękawiczek. Po kilku nałożeniach poczułam, że skóra moich rąk jest o wiele bardziej odżywiona, wygładzona i ładnie pachnie. Mam problem z suchymi kostkami na rękach z którymi ten bursztynowy krem do rąk poradził sobie wyśmienicie. Rekomendowałabym go dla osób z suchą skórą i w okresie jesienno-zimowym właśnie że względu na obecność ochronnego filmu na skórze, który w okresie letnim może być problematyczny.

Krem do rąk marki Jantar wzbudził na samym początku moje mieszane uczucia, pomyślałam jak firma produkująca produkty do włosów może mieć u siebie krem do rąk a tu niespodzianka i krem jest rewelacyjny. Opakowanie zawiera pompkę która precyzyjnie odmierza ilość kremu.Produkt spokojnie można zabrać ze sobą wszędzie bez obaw że będzie zniszczony. Zapach jest bardzo delikatny, przyjemny, kobiecy, delikatnie perfumowany. Skóra jest mocno nawilżona , delikatna , miękka i cudownie jedwabista. Produkt wchłania się błyskawicznie czym nie brudzi ubrania. Konsystencja jest delikatna a produkt niesamowicie wydajny. Mój numer 1 ❤️

Bardzo fajne opakowanie, zapach i konsystencja. Ale co z tego jeżeli sam krem nie daje spektakularnych efektów. Może i odżywia skórę, nie jest po nim bardzo wysuszona. Ale wchłania się niemiłosiernie długo i pozostawia lepką warstwę, czego nienawidzę. Lubię firmę Jantar i właśnie ze względu na to go kupiłam, miałam nadzieję na dobry krem ale ten nie bardzo im się udał.

Krem mieści się w estetycznej i wygodnej buteleczce z pompką. Pompka nie zacina się i działa sprawnie. Krem pięknie pachnie. Zapach długo utrzymuje się na dłoniach. Umila aplikację. Konsystencja jest bez zarzutu. Jednak na tym kończą się zalety tego kremu. Niestety nie wchłania się on zbyt dobrze, a do tego lepi się. W żaden sposób nie poprawia kondycji skóry. Nawilża tyle o ile. Nie radzi sobie z odżywieniem. Wychodzi na to, że moje dłonie nie polubiły się z tym kremem. Szkoda - wiązałam z nim duże nadzieje, bo ma dobre opinie.

???? wygodne opakowanie z pompką, łatwa aplikacja ???? delikatny, przyjemny zapach ???? konsystencja zwarta, szybko się wchłania i nie lepi się ???? po użyciu dłonie są ożywione, wygładzone i zregenerowane Jestem zadowolona!

Cudo dla rąk! Odżywczy i nadający miękkość dłoniom. Już po kilku aplikacjach kremu można odczuć różnicę w dotyku dłoni, które stają się lekkie. Dłonie są miękkie i delikatne - tak jak powinny być u każdej damy :)Dodatkowo bardzo szybko się wchłania. Krem ma właściwości regenerujące, które widać już po tygodniu używania. Ale nie to wszystko mnie w nim zachwyciło tak jak pompka ! Mogę w każdej chwili podejść i wycisnąć krem w sekundkę. Jestem miłośniczką kremów do rąk i jeszcze nigdy nie posiadałam kremu do rąk z pompką, który by w tak szybki czas zregenerował moje dłonie i nadał im lekkości i delikatności. Nie potrzebne są tu inne zabiegi dla dłoni. Zakochałam się od pierwszego spojrzenia :)

Jantar odżywczy krem do rąk z dodatkiem esencji bursztynowej oraz złotem koloidalnym - przyznam, że początkowo nie wzbudził mojego zaufania. Moje dłonie są bardzo przesuszone i uwrażliwione, zwłaszcza na produkty perfumowane. Produkt znajduję się w wygodnym opakowaniu w formie butelki z pompką o pojemności 100ml. Konsystencja jest lekka, szybko się wchłania oraz co jest dla mnie kluczowym efektem - pozostawia lekki film ( uczucie satynowego wykonczenia). Krem charakteryzuje się delikatnym zapachem oraz doskonałą wydajnością. Ten produkt to idealne rozwiązanie dla osób którym zależy na szybkiej aplikacji i długotrwałym efekcie odżywienia.

Jantar jako firma produkująca nie tylko kremy już dawno skradła moje serce więc zaczynając testować ten produktu podeszłam z wielką radością. Na opakowaniu napisane jest, że krem do rąk z esencją bursztynową i złotem ma odmłodzić Nasze ręce. Zawarty w nim bursztyn stymuluje mechanizmy naprawcze skóry co w rezultacie daje młody i energiczny wygląd dłoni. Złoto koloidalne pobudza do syntezy kolagenu i spowalnia proces starzenia, zawiera także Q10 co daje efekt regeneracji i odmłodzenia. Buteleczka jest bardzo poręczna i zmieści się do torebki, dużym plusem dla mnie jest pompka z dozownikiem co ułatwia aplikację na dłonie. Zapach kremu jest bardzo ładny, słodkawy kojarzy mi się z kadzidełkiem. Po rozprowadzeniu krem bardzo fajnie się wchłania i pozostawia dłonie nawilżone oraz gładkie w dotyku, efekt utrzymuję się bardzo długo. Drugim takim wielkim plusem dla mnie jest fakt iż krem się nie klei, wiec bez chwili odczekania aż się wchłonie można robić co się tylko chcę.