Revuele Hydralift Hyaluron Anti-wrinkle Treatment, Night Face Care Fluid Cream Przeciwzmarszczkowy krem - fluid do twarzy na noc

Miękka tubka z przeważającą zieloną kolorystyką i metalizowanymi srebrnymi elementami zabezpieczona pod zakrętką aluminiową folią, zamknięta w odpowiadającym kolorystycznie kartoniku z dodatkową grafiką kostek lodu trafiłam w drogerii Hebe i wiedziona impulsem 'hialuron!' nie mogłam sobie odpuścić jego zakupu razem z kremem na dzień z tej samej linii. O marce Revuele nigdy wcześniej nie słyszałam, dlatego jest to dla mnie odkrycie kosmetyczne w bardzo niskiej cenie jak za tak dużą tubkę. Z miękkiej tubki łatwo dozuje się krem, który nie spływa z twarzy w trakcie aplikacji na poszczególne strefy do momentu wklepania. Zapach wyczuwalny, przypomina mi woń aptecznych kosmetyków i jakiegoś kremu do rąk, jednak po 30 minutach od nałożenia zanika, albo mój umysł tak szybko się do niego przyzwyczaił. Biały krem pozostawia lekką, ochronną warstewkę, minimalnie bielacą, która w ciągu 5 minut całkowicie się wchłania. Po porannej pobudce cera była wygładzona, zmarszczki na czole i bruzdy nosowo-wargowe prawie całkowicie wyprasowane, bardziej matowa niż zwykle. Skóra wyglądała jako po dłuższym stosowaniu serum wypełniającego zmarszczki. Moja mieszana cera z wiecznie przetłuszczającą się strefą T i suchymi policzkami oraz okolicą pod oczami nie skończyła zapchana, nie pojawiły się żadne niedoskonałości ani podrażnienia, nie miałam problemu z zamglonymi oczami. Jako za cenę ledwo ponad 10 zł jestem zadowolona uzyskanym efektem matowej cery ze zredukowanymi poziomymi zmarszczkami na czole oraz wyraźną lwią zmarszczką, ale zauważone wady oprócz intensywnego zapachu to brak obiecanego nawilżenia - to już jest problem, ponieważ nawilżenie było jednym z czynników decydujących o zakupie.

To już trzeci produkt testowany przeze mnie tej marki. Zakupiłam go w drogerii online, a był akurat na promocji. Produkt zamknięty w zielonej tubce z zakrętką, przypomininająca formą pastę do zębow. Szata graficzna bardzo fajna, charakterystyczba dla tej marki. Krem- fluid ma dość gęstą konsystencję, ale wchłania się bezproblemowo. Jest przy tym dość wydajny, wystarczy niewielka ilość. Odżywia, regeneruje , pozostawia cerę wygładzoną, ale nawilżenia nie wyczuwam. Nie mniej jednak jest dla mnie zadowalający.

Krem kupilam w Hebe, bo był na dobrej promocji. Zapakowany jest w estetyczne pudełeczko i tubka też wygląda dobrze. Ma fajny aplikator, dzięki któremu jest to bardziej higieniczne. Producent obiecuję redukcję zmarszczek, lifting, nawilżenie. Niestety nie zauważyłam żadnego z tych efektów. Moja skóra po nim wygląda tak jak przed nim. Szybko się wchłania i czuć że zostaje na skórze, ale nie widzę żadnej różnic po jego stosowaniu.

Przede wszystkim nie nawilża, ma przyjemny zapach, z tej marki przetestowałam ten krem, jego wersję z spf na dzień i krem pod oczy i mam swoje przemyślenia. Wiem, że dużo osób na pewno skusi cena, jest bardzo niska. Opakowanie na plus, higieniczne, ale ten krem absolutnie nic nie robi. Nie nawilża, osoby ze skóra suchą będą zawiedzione... może dawać na początku użytkowania takie wrażenie, gdyż bardzo dobrze się wchłania i zostawia bardzo przyjemny filtr na skórze, ma parafinę i kilka silikonów stąd to wygładzenie i odczucie na skórze. Ale przez to właśnie może zapchać co niektóre cery. Stąd też przestałam nakładać na twarz i używam go wyłącznie na dekolcie, to samo z wersją na dzień, która mnie okropnie zapchała. Czasami po nałożeniu mam uczucie takiego lekkiego pieczenia, zwyczajnie krem nie jest niestety dla mnie... Zapach ma ładny...

Krem zamknięty jest w 50ml tubce niczym pasta do zębów. Ma dziwną konsystencję: wygląda na bardzo gęstą, ale rozsmarowuje się super, nie zostawiając białych smug. Ma się wrażenie, że szybko się wchłania i matuje twarz, ale po dotknięciu palcami można wyczuć nietłusty film. Krem w opisie obiecuje cuda: likwidację zaczerwienienie, lifting, nawilżenie, korekcję zmarszczek, elastyczność i jędrność. Z tego wszystkiego zauważyłam jedynie chwilowy lifting (być może to efekt tej warstwy, która pozostaje po aplikacji), nawilżenia w żadnym wypadku nie ma, korekcji zmarszczek też bym się nie dopatrywała... Reasumując: dość podstawowy krem nie czyniący cudów. Dla cery dojrzałej stanowczo za słaby.

Bardzo pozytywne zaskoczenie :) Krem ma idealną, lekką konsystencję, nie jest tłusty, szybko się wchłania, skóra jest po nim napięta i nawilżona. Jak dla mnie śmiało może konkurować z kremami od niego 10 razy droższymi.