Christian Dior Miss Dior Cherie L`eau  

Christian Dior Miss Dior dostałam od mojego męża. Tak jak inne prezenty, perfumy które kupił mi mąż były strzałem w dziesiątkę tak ten nie. Stoi zapomniany na półce. Jest dla mnie o bardzo za mocny... Nie przypadł mi do gustu. Za ta cenę powinien być nieziemski. Tak ten nie powala. Ten perfum zdecydowanie na jesień zimę Jest bardzo ciężki- Najwyższe nuty Miss Dior Cherie L'Eau pobudzają słodko-gorzkie aromaty pomarańczy. Serce zapachu białe kwiat gardenii, natomiast bazę stanowi białe piżmo, gardenia

Najcudowniejszy zapach jaki mialam okazje poznac i uzywac. Delikatny, kwiatowy, ale nie za slodki. Wyczuwam konwalie i cytrusy. Szkoda ze zostal juz wycofany. Mam jednak cicha nadzieje, ze jeszcze kiedys bedzie reaktywacja. Poki co uzywam oszczednie :) Używam tego produktu od: kilka lat Ilość zużytych opakowań: 2x50ml i 1x100ml w trakcie

Długo się przymierzałam do tego zapachu, ostatecznie wybrałam wiosnę, zgodnie z waszymi sugestiami dziewczyny. To był dobry wybór, taki na cztery gwiazdy właśnie. Prosty, ładny zapach, który przypadł mi do gustu. Za lekkość, za radość jaką wokół siebie roztacza, za czystość i świeżość. Udana kompozycja. Soczysta, nie jest to jakiś rozwodniony zapach, trzyma fason. Gardenia wyciszona, wręcz kremowa, lekko podbita goryczką pomarańczy i białym piżmem otulonym w karmel. O tak, jest słodycz, spokojna i zrównoważona. Taka posłodzona lemoniadka, orzeźwiająca ale nie wytrawna. Bardzo wdzięczna, dziewczęca woda, napawa optymizmem. Wprost idealna na lato. Dość trwała i lekko ogoniasta. Używam tego produktu od: czerwca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Zupełnie inny od żywiołowej Miss Dior Cherie, którą uwielbiam za wdzięk energicznej młodej "elegantki", chyba jednak z miasta, mniejsza o jego wielkość ;) Te perfumy natomiast pokochają dynamiczne wielbicielki łąk, pól, w ogóle przyrody, zieleni, wiosny i lata na łonie natury. Oczywiście jak najbardziej sprawdzą się i w mieście, ale nie ma w nich tej zalotności ekspresyjnej "widocznej" dziewczyny, która przebojowością i urokiem zawalczy o swoje, ale raczej pewnego rodzaju spokój młodej kobiety, której nie zależy na sukcesie w sensie oszałamiającej kariery. Bardziej na bardzo subiektywnie pojętym szczęściu w swoim własnym, ukochanym zakątku, którym nie jest z pewnością zbyt szybki "wielki świat". Bardzo cenię za świeżość nieogórkową i niekwiatową, raczej taką cudowną ożywczość, spokojny optymizm. To bardzo przyjemny, ba, śliczny zapach. Ma w sobie delikatną "szczypkowatość" oranżadki limonkowej musującej na języku w oprawie z głównie zielonej flory. Chyba jego najdoskonalszą charakterystyką jest flakonik.

Uwielbiam ten zapach!Niestety został w polsce,a tutaj w uk jest praktycznie nie do dostania więc bardzo za nim tęsknie:( Zapach dostałam na gwiazkę i był to jeden z najbardziej trafionych prezentów w moim życiu:) Buteleczka przepiękna,dopracowana w szczegółach,aż chce się go używać.Zapach moim zdaniem nadaje się na wszystkie pory roku-latem będzie orzeźwiać,jesienia pasować do padającego deszczu,wiosną do świeżo skoszonej trawy:) Jest zdecydowanie zapachem bardzo świeżym,kojarzy mi się z wiosną,z zapachem świeżo wypranego prania wywieszonego na dworze,lekko mydlany,lekko rozmyty.Nie ma w nim żadnej nutki słodyczy.Jest gorzkawy.Taki czysty:) Trwałość na ciele całodniowa.Wyraźnie czuje go na sobie przez cały dzień,jak i moje otoczenie:) Kupiłabym go odrazu jeśli byłby dostępny w sklepach.Uwielbiam! KWC! Używam tego produktu od: znam ok 2 lata,używałam przeszło rok.. Ilość zużytych opakowań: mialam jeden 50 ml

Zapach kompletnie w moim odczuciu nijaki. Taka ugrzeczniona, odprasowana podstawowa wersja, czyli miss dior cherie. W zasadzie ładne to to, trochę świeże, trochę zmysłowo-piżmowe, ale brak tu soczystości, wyrazistości, życia. W gruncie rzeczy kojarzy mi się mocno odstałą MDCH, do której ktoś wrzucił trochę kwiatków na długich, zielonych łodyżkach. Słabość jak dla mnie tragiczna - zapach na skórze mało wyczuwalny, a do tego krótkotrwały. Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: 100 ml zaczęte i odesłane dalej

Lubię ten zapach, bo jest lekki, słodki i wprawia mnie w dobry nastrój. Kwiatowych słodyczy na półkach drogeryjnych jest aż nadto, ale do tego zapachu chętnie wracam. Przede wszystkim dlatego, że zmienia się w ciągu dnia (wibruje, to słodyczą, to kwiatami), nie jest za mocny (edt) i nie mam po nim migreny. Opakowanie słodkie. Trwałość zadowalająca. Ja mam słabość do rześkich, cytrusowo-owocowych zapachów. Polecam. Używam tego produktu od: kilka miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Zapach zdecydowanie zielony i trawiasty. Lekki, ale moim zdaniem zarazem trochę duszący. Mimo to najlepiej nadaje się na upały. Nie wyczuwam w nim poszczególnych nut. Teraz jestem pewna, że zielone zapachy nie są dla mnie. Nietrwały, tak jak większość EDT, ale i tak nie jest aż tak źle. Zapach ten nie odrzuca mnie, jednak używając go nie odczuwam żadnej przyjemności. Zupełnie nie trafia w mój gust. Za to flakon bardzo mi się podoba. Używam tego produktu od: czerwca 2012 Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego (100 ml)

Pierwsza próba, zupełne pudło. Nie podobał mi się wcale, jeden z wielu owocowych świeżaków za którymi nie przepadam. No ale po dalszych testach coś mi się odmieniło i stwierdzam że jest to zapach całkiem miły. Świeżością przypomina Versace Versense, ale wzbogacone lekko owocami i gardenią, która po pewnym czasie wychodzi na główny plan. Jednocześnie zapach cały czas jest lekko cytrynowy, jak się bardzo skupię to może i faktycznie czuć tam kwaśną truskawkę. Miss Dior Cherie L\\\'eau jest radosny i dziewczęcy, letnio-wiosenny. Nadaje się na gorące letnie dni i ciepłe wieczory. Nic mnie w nim nie drażni, ale i nie zachwyca, jest po prostu przyjemny i apetyczny. Na początku wydawało mi się, że nie kupiłabym go, ale po paru testach coraz bardziej się przekonuję. Na pewno nie pogardziłaby takim prezentem :) Na razie wącham i mam ochotę na więcej. Używam tego produktu od: parę dni Ilość zużytych opakowań: próbka

Nie wiem dlaczego ten zapach nazywa sie tak samo jak zupełnie różny brązowy czy nawet różowy. Miałam nadzieję, że będzie równie słodki jak klasyczny, ale lżejszy, bez tej drażniącej mnie aptecznej nuty, ale jest to zupełnie inny zapach i na próżno szukałam w nim choćby jednej znanej nuty. Tu czuję głównie pomarańczę, trochę zielonych lisci... zapach rzeczywiscie leśny, ale jednocześnie nudny, zero tajemniczości.W dodatku na mnie bardzo nietrwały i niewyczuwalny przez otoczenie, dla mnie zaś dość męczący, właśnie przez ową zieloność. Szybko się go pozbyłam. Chyba jednak wrócę do brązowej wersji, bo ona jest najbliższa mojemu ideałowi Używam tego produktu od: parę tygodni Ilość zużytych opakowań: kilka ml

Miss Dior Cherie Leau jest jednym z moich letnich ulubiencow.Jest to zapach przestronny,lekki i typowo zielony.Pierwsze uderzenie to swiezo skoszona trawa,pozniej dobijaja ziolowe akordy,a na koncu to dla mnie ogrod pelen gardenii.Troche w tej swojej zielonej naturze przypomina mi Chance eau Fraiche,jest rownie uroczy, delikatny i subtelny. MDCHL to taka dziewczeca elagancja.Ten zapach jest odswiezeniem,ukojeminem,uspokojeniem.Cicho ale z mocnym ogonkiem lezy na skorze.W upalny dzin potrafi zaskoczyc slodkoscia i swiezoscia,otuli ,zauroczy i rozkocha w sobie wielbicielki \\\'zielonych akordow\\\'.Ja ubostwiam takie zapachy w okresie maj-wrzesien.Czuje sie w nich mlodo i figlarnie.Cudo :) Butelka cudowna. Trwalosc dobra ok 6-8h.

Wypróbowałam jakiś czas temu Miss Dior Cherie w pomarańczowym kolorze i byłam zachwycona i postanowiłam ,że muszę je mieć. Niestety nie miałam rozeznania w zapachach cherie i tak przez przypadek zostałam posiadaczką wersji zielonej. Zapach diametralnie inny.. Na początku byłam strasznie zła, że pieniądze wywalone w błoto, ale postanowiłam wypróbować. W zimie perfumy przeleżały w szafce bo nadają się dopiero na wczesną wiosnę. * Zapach swieży, cytrusowo -kwiatowy, z mocno wyczuwalną gardenią; taki zielony - jak wskazuje jego kolor. Żadnej słodyczy ani owoców nie wyczuwam. A szkoda bo bardzo liczyłam na te truskaweczki prosto z krzaczka * Troszkę przypomina mi essencie de duende - jesus del pozo, którego stosowałam jakis czas temu, ale cherie jest delikatniejszy * Buteleczka klasyczna i delikatnie ozdobiona kokardką. * Zapach dość trwały jak na EDT - 4-5 godzin * Cena regularna wysoka, ale w końcu to Dior, ja dałam 20 funtów w promocji Doceniam ten zapach dopiero teraz - w okresie wiosennym , gdy przyroda budzi się do życia i robi się coraz cieplej, on współgra ze mną, pobudza do działania. Nie jestem fanką zielonych zapachów.Nie czułam się na początku komfortowo w takiej kompozycji zapachowej. Miss Dior cherie l\'eau pomimo, że jest zapachem z kategorii zielonych - zapada w pamięć i uzależnia. Bardzo mi się podoba. I jest raczej mało popularny - pewnie przez to, że teraz trudno go zdobyć (edycja limitowana) Trudno przedobrzyć z ilością bo zapach nie jest duszny. Świetnie się też sprawdza w upalne dni i za to pokochałam l\'eau jeszcze bardziej. EDIT.. uwaga na podróbki !! oryginalne perfumy Dior mają znaczek CD na korku i na atomizerze - jak na zdjęciu nr 2. Używam tego produktu od: drugi miesiąc Ilość zużytych opakowań: zaczęta buteleczka 50 ml

Tak jak i jedna z recenzentek uważam te perfumy za nijakie. Nie mają w sobie tego czegoś, co przykuwa naszą uwagę. Co sprawia że chcemy siegać po flakon kilka razy w ciągu dnia na poprawę humoru. Są to perfumy raczej świeże i lekkie. Czuję w nich nutę trawiastą i jakieś kwiaty. Trwałość: cóż.. spodziewałam się lepszej. Może przez to, że to Dior. Jednak może zbyt wiele wymagam od wody toaletowej. Perfumy mnie nie przekonały. Używam tego produktu od: kilka miesięcy Ilość zużytych opakowań: połowa flakonu 50 ml

Bardzo elegancki i zmysłowy zapach. Na początku mocny, ciężki i ziołowy, jednak z upływem czasu ciekawie się rozwija i pachnie bosko. Utrzymuje się niezwykle długo, trwałość to domena tych perfum. Wyczuwalne sensualne nuty owocowe, drzewne i kwiatowe. Nie dowąchałam się w nich sorbetu truskawkowego ani karmelizowanego popcornu (to dominuje raczej w wrersji podstawowej Miss Dior Cherie), bardziej da sie wyczuc fiolkowo-liliowa woń skąpaną w cytrusowej toni z subtelną domieszką piżma. Ta wersja jest zdecydowane lepsza od podstawowej Miss Dior, która jest bardzo delikatna, pudrowa i nieciekawie jednostajna. Zapach idealnie nadaje sie na wieczor, dla podkreslenia wyrafinowanej kreacji, ale sprawdza sie takze na co dzien, by w kazdej chwili czuc sie stylowo i kusząco. W ktorejs z recenzji wyczylatalam, iz zapach ten nadaje sie idealnie na rower...noc coz, polemizowalabym z tym stwierdzeniem. Rownie dobrze moznaby bylo uzyc Dolce Vity do flanelowej koszuli i znoszonych trampek lub założyć rozlazłe adidasy do sukni wieczorowej. Nie wiem czy kupie ponownie ten produkt, poniewaz mam flakonik 100ml i najprawdopodobniej bede chciala zmienic zapach po jego zuzyciu na nowy . Używam tego produktu od: 3 miesiace Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Bardzo lubię klasyczne Miss Dior Cherie, więc ta wersja jest dla mnie ogromnym rozczarowaniem. Ten zapach jest po prostu nijaki. Bardzo delikatny, prawie niewyczuwalny (co dla niektórych może być plusem), jest po prostu popłuczyną wersji podstawowej. Nic nie jest ani wyeksponowane, ani zmienione. Po prostu niepotrzebny. Używam tego produktu od: testy. Ilość zużytych opakowań: oryginalna miniatura 5 ml.

Niestety z klasycznym Miss Dior Cherie ma niewiele wspólnego i kojarzy się z inną limitowanką Diora -Jadore Cologne Florale, lub z Chanel Cristale. Taki cytrynowy pudrowy aromat dla młodej elegantki. Skrojony na współczesne trendy. Jeśli ktoś chce zastąpić Miss Dior Cherie czymś bardziej lekkim to niestety się rozczaruje, bo to dwa różne zapachy. Na myśl mi jeszcze przychodzi Versace Versense ;P Używam tego produktu od: test Ilość zużytych opakowań: próbka

Nabyłam próbkę całkiem w ciemno. Próbka starcza na kilka użyć - za pierwszym byłam zdegustowana - dziwny liściasto-trawiasty, ostry zapach. Kolejny raz użyłam jadąc na cały dzień w plener - i zaczął mi się podobać. Mi ten zapach pasuje właśnie w skały, na rower, na trening - energetyczny i "roślinny". Tylko trwałość - na mnie przynajmniej - tragiczna. Po półtorej godzinie już go nie czuję...ale podobnie mam z Le Monde est Bea\\\\\\\'u Kenzo - więc może nie trzymają się mnie takie "liściasto-trawiaste" zapachy, albo mój nos ich nie rejestruje... Pełnej flaszki nie kupię, może kiedyś małą odlewkę - na trening i w skały... ***EDIT*/ Kupię - jak najszybciej... Używam tego produktu od: testy Ilość zużytych opakowań: próbka 2 ml ***EDIT*/ Jednak - zbieram do skarbonki na setkę tych perfum. Po kilku testach doszłam do wniosku, że mają w sobie coś - całkiem innego, niż moje ukochane Dolce Vita, Idylle, Hypnose Senses czy Coco Modemoiselle. Zapach bardzo energetyczny, i muszę go mieć - w skały, na trening, na okazje, kiedy nie chcę pachnieć zbyt "kobieco". Podwyższam notę na solidne cztery gwiazdki:) ***EDIT/ i znów podwyższam notę - na max. Użyty z próbki - więc ma malutkiej ilości - faktycznie znikają szybko. Jednak ok 6 pełnowymiarowych "psików" pachnie cały dzień - pod koniec dnia delikatnie, ale pachnie.

Bardzo świeże ale i subtelne, czuje cytrusy, troche kwatuszków, są bardzo bardzo letnie. Na zime zupełnie się nie nadają. W kategorii zapachów dziennych są w mojej kolekcji gdzieś tak po środku. Jest w nich coś co nie pasuje mi tak do końca...tylko nie wiem co :) Ale muszę przyznac, że ładnie rozwiają się na skórze. Nie są banalne, są bardzo oryginalne i czuć w nich nutke klasyki Dior. Są na naszym świecie ładniejsze perfumki i badziej pasujące do mnie niż te, ale te oceniam wysoko bo ciekawie się rozwijają (mam wrażenie, że zawsze inaczej!) i są bardzo trwałe. Używam tego produktu od: prawie rok Ilość zużytych opakowań: pierwsze 50ml